historia zawsze należała do grona moich ulubionych przedmiotów, a 'przymus' zdawania jej na maturze tylko tę sympatię pogłębił, dlatego bardzo cieszył mnie fakt, że na filologii romańskiej będę mogła pogłębiać swoją pasję. :)

wykładowca Historii Francji oraz Francji w stosunkach międzynarodowych na pierwszych zajęciach podał nam tytuł książki Baszkiewicza, na podstawie której przygotowuje zajęcia. po obejrzeniu jej w bibliotece od razu stwierdziłam, że warto mieć ją na własność - w antykwariacie zapłaciłam za nią dwadzieścia złotych i uważam za jeden z lepszych zakupów książkowych. :) jestem pod wrażeniem "Historii Francji"! tematy są opisane w sposób ciekawy, bardziej w stylu powieści niż encyklopedii, co jest bez wątpienia plusem - wiadomości w przystępny sposób dotrą do szerszego grona czytelników. jest sporo informacji o kulturze, cytatów i obrazków, związanych z tematem. przyznam, że niektóre tematy, które kiedyś wydawały się dla mnie niezrozumiałe i nudne, dzięki Baszkiewiczowi okazały się przyjemne i proste. ;)

"Historia Francji" jest nie tylko świetną pomocą podczas nauki do egzaminów, ale też doskonałą lekturą dla wszystkich, których interesuje historia Francji [np. mój tata, który ma mi za złe, że może ją czytać tylko w weekendy :))]. gorąco polecam!

historia zawsze należała do grona moich ulubionych przedmiotów, a 'przymus' zdawania jej na maturze tylko tę sympatię pogłębił, dlatego bardzo cieszył mnie fakt, że na filologii romańskiej będę mogła pogłębiać swoją pasję. :)

wykładowca Historii Francji oraz Francji w stosunkach międzynarodowych na pierwszych zajęciach podał nam tytuł książki Baszkiewicza, na podstawie...