Mam duży kłopot z tą książką, bo bardzo mi się podobała, a właściwie nie mogę powiedzieć o niej za wiele dobrego. Skąd więc wysoka nota? Sama nie wiem :(.

Autorka popełniła większość błędów charakterystycznych dla debiutantów: zbyt wiele wątków, za dużo postaci, dłużyzny, statyczna akcja, mało wiarygodne emocje. Fabuła także dość ograna – sekrety rodzinne, groźny prześladowca, motyw „książki w książce”... Na dodatek wydawnictwo ułatwiło czytelnikowi szybkie rozwiązanie jednego z wątków kryminalnych zdradzając tajemnicę grafiką okładki.

Przez pierwsze kilkadziesiąt stron ledwie przebrnęłam, później jakoś mnie wciągnęło. Co jakiś czas „coś” przyciągało moją uwagę - nowa postać, kolejne wydarzenie, zabawne sformułowanie, niestety - wszystko to przeplatane było długimi fragmentami niczego. Wątek kryminalny przez ogromną liczbę postaci został rozmyty do tego stopnia, że nie pamiętałam już kto jest kim i skąd się wziął. Jednak czytało mi się tę książkę dobrze, a główna bohaterka – mimo że nieopisanie irytująca – umiała wciągnąć mnie w swoje problemy.

Nie jest to literatury wysokich lotów, ale jako miły relaksik na pochmurny dzień raczej się sprawdzi. Jeżeli autorka pokusi się o napisanie kolejnej książki to pewnie po nią sięgnę. Z ciekawości :).

Mam duży kłopot z tą książką, bo bardzo mi się podobała, a właściwie nie mogę powiedzieć o niej za wiele dobrego. Skąd więc wysoka nota? Sama nie wiem :(.

Autorka popełniła większość błędów charakterystycznych dla debiutantów: zbyt wiele wątków, za dużo postaci, dłużyzny, statyczna akcja, mało wiarygodne emocje. Fabuła także dość ograna – sekrety rodzinne, groźny...