Czasomierze

Okładka książki Czasomierze David Mitchell
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Okładka książki Czasomierze
David Mitchell
7,3 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Mag Seria: Uczta Wyobraźni fantasy, science fiction
688 str. 11 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Uczta Wyobraźni
Tytuł oryginału:
The Bone Clocks
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2016-01-22
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-22
Data 1. wydania:
2014-09-02
Liczba stron:
688
Czas czytania
11 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374806312
Tłumacz:
Justyna Gardzińska
Tagi:
dziewczyna literatura angielska literatura fantasy odmiana losu odwaga podróż w czasie powieść fantasy przeznaczenie spotkanie tajemnica walka dobra ze złem walka o przetrwanie
Inne
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Apokalipsa według Davida Mitchella



4613 277 108

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
604 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1569
920

Na półkach:

Recenzja pierwotnie zamieszczona na portalu www.szortal.com


Atlas chmur jakoś nie zachwycił na poziomie podświadomym, ale zwrócił moją uwagę ze względu na pomysłowość, piękny język. Rzetelny rzemieślnik z nadzieją na coś więcej. Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta to już była literacka uczta, którą Mitchell kupił mnie ostatecznie. Planów sięgnięcia po wcześniejsze tytuły, niestety, nie udało się zrealizować, w tej chwili znów wracają na wokandę, ale gdy pojawiła się nowa powieść w serii Uczta Wyobraźni, sięgnąłem po nią bez zastanowienia.

Cechą charakterystyczną Uczty Wyobraźni jest jakiś rodzaj nietypowości, zaburzenia, niecodziennej wrażliwości. Pozycje w niej wydawane zazwyczaj nie są lekturą łatwą, lekką i przyjemną. Bywa aż do skrajności skłaniającej do zastanowienia nad sensem przekraczania pewnych granic. W takim towarzystwie proza Mitchella okupuje przeciwległy biegun, jest wręcz nieprzyzwoicie normalna. Jedyna nietypowość Czasomierzy objawia się poprzez jej niedookreśloną konstrukcję formalną. Z jednej strony powieść wydaje się być luźnym zbiorem odrębnych historii, gdzieś tam posiadających wspólny mianownik o raczej podrzędnym znaczeniu dla samych opowieści. Jeśli jednak spojrzeć na całość z lekkiego oddalenia, możemy dostrzec przekształconą klasyczną formę. Początkowe dwie trzecie powieści to ekspozycja graczy i tematu. Bardzo obszerna i niespieszna, ale tylko ekspozycja. Mamy tu tradycyjną narrację, typową dla powieści obyczajowej, w charakterystyczny dla Mitchella sposób dopracowaną, smaczną literacko. Realistyczną rzeczywistość zaburzają skazy nadprzyrodzone, podane na tyle zgrabnie, że nie zaburzają logiki świata przedstawionego, niemniej czytelnik nie jest w stanie wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Po tak skonstruowanej ekspozycji zaczyna się dopiero właściwa akcja, bardzo krótka w stosunku do ekspozycji trzeba zaznaczyć, różniąca się stylistycznie od części poprzedzającej. Początkowo autor nie wykłada wszystkiego kawa na ławę i w efekcie można odnieść wrażenie pewnego chaosu. Czytelnik po lekkich i gładkich rozdziałach obyczajowych zmuszony jest gwałtownie do skupienia uwagi, wysilenia pamięci, pozbierania wcześniejszych okruchów i poukładania puzzli. Gdy dokona tej pracy i odnajdzie się w rzeczywistości, lektura znów toczy się gładko, akcja postępuje z coraz większą energią, by po rozwrzeszczanej kulminacji znów, w ostatnim rozdziale, przejść do klasycznego obyczaju, niespiesznej, wyciszającej cody. Oczywiście, to tylko szufladki, w które próbujemy wszystko wtłaczać; ta systematyka samej powieści do niczego niepotrzebna, urody jej ani ujmuje ani dodaje. Poza tym, fabuła, jako całość, intryga, tudzież obraz świata, obmyślone z wysoką precyzją.

Cudowność i elementy quasi-metafizyczne, miejscami przypominające proweniencją światy fantasy, tu są jak najbardziej rzeczywiste. Trochę to przypomina Gwiezdne Wojny w miniaturze. Autor nie stara się być oryginalny na siłę, wszystkie elementy fantastyczne, których używa, już znamy, czasem pod inną nazwą, są to tylko narzędzia, które wykorzystuje, by w najlepszy możliwy sposób przestawić nurtujące go problemy i myśli, by skłonić czytelnika do takich czy innych rozważań. Tu i tam puszcza oko do swoich uważnych czytelników umieszczając nawiązania do innych swoich powieści, tworząc rzeczywistość bardziej 'systemową'. Przypadkowemu czytelnikowi w niczym to nie zaszkodzi, dla fana cymesik. Jednocześnie pozwala to autorowi stworzyć dodatkową płaszczyznę, poprzez którą może komentować rzeczywistość, a która dostępna jest jedynie wiernym i wyczulonym na subtelności czytelnikom.

W swych opowieściach i subhistoryjkach, w których konstruowaniu jest mistrzem, autor zręcznie przemyca rozważania nad kondycją pojedynczego człowieka, grup społecznych i świata jako całości. Jednak wiodącym tematem Czasomierzy jest relacja człowieka i przemijania. Dualizm wielkości i pyłu na wietrze. Einstein domyślił się korpuskularno-falowej natury materii, Mitchell, jak mi się zdaje i z czym się zgadzam, próbuje nam pokazać, że to natura wszystkiego. Cechą charakterystyczną świata jest brak jednoznaczności. Rzecz trudna do pojęcia dla większej części ludzkości skutkuje uproszczeniami, protezami w rodzaju idei boga, poszukiwaniami sensu bytu. Z jakiegoś niezrozumiałego powodu ludzkość wymyśliła, że musi istnieć jakiś sens, jednoznaczna definicja. Megalomania i brak pokory. Czasomierze to książka o przemijaniu, o nieistotności człowieka, co sugeruje tytuł, ale również o jego wielkim znaczeniu. Tęsknota do tego, co minęło, do tego, co zostanie, ale już bez nas. Sprawy konieczne do załatwienia, obowiązki, którym nie podoła nikt prócz nas, ludzie, radości i smutki, łyk koniaczku, papieros na werandzie w zaśnieżony i mroźny styczniowy poranek...

W tle, na zakończenie, mamy inaczej podane rozważania na temat przemijania, a mianowicie ostrzeżenie przed zgubnymi skutkami żarłoczności, z jaką ludzkość konsumuje otaczającą rzeczywistość. Dewastacja środowiska naszej planety będzie miała skutki tylko dla nas. Błękitna kulka dalej będzie toczyć swój garb uroczy, mknąć przez pustkę wokół swej gwiazdy, gdzieś na peryferiach jednej z miliardów galaktyk. Tylko nas na niej nie będzie, a wraz z nami znikną wszystkie bogi i idee.

Recenzja pierwotnie zamieszczona na portalu www.szortal.com


Atlas chmur jakoś nie zachwycił na poziomie podświadomym, ale zwrócił moją uwagę ze względu na pomysłowość, piękny język. Rzetelny rzemieślnik z nadzieją na coś więcej. Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta to już była literacka uczta, którą Mitchell kupił mnie ostatecznie. Planów sięgnięcia po wcześniejsze tytuły,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 839
  • Przeczytane
    733
  • Posiadam
    262
  • Ulubione
    47
  • Fantastyka
    45
  • Teraz czytam
    36
  • Uczta Wyobraźni
    36
  • Fantasy
    14
  • Chcę w prezencie
    11
  • E-book
    11

Cytaty

Więcej
David Mitchell Czasomierze Zobacz więcej
David Mitchell Czasomierze Zobacz więcej
David Mitchell Czasomierze Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także