Ten okropny Skipton

Okładka książki Ten okropny Skipton Pamela Hansford Johnson
Okładka książki Ten okropny Skipton
Pamela Hansford Johnson Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy literatura piękna
255 str. 4 godz. 15 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Unspeakable Skipton
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1970-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1970-01-01
Liczba stron:
255
Czas czytania
4 godz. 15 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Ariadna Demkowska-Bohdziewicz
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
404
282

Na półkach: , ,

PORTRET ARTYSTY Z CZASÓW PARANOI

Pamela Hansford Johnson (1912-1981) należy do grona pisarzy niemal zupełnie nieznanych – nie tylko w Polsce, ale również w swojej ojczyźnie, Wielkiej Brytanii. Być może jest to spowodowane faktem, że jej twórczość można określić mianem eklektycznej – na literacki dorobek pisarki składa się między innymi 29 powieści, 8 sztuk teatralnych, 4 tomy esejów, zbiór wierszy i wspomnień „Ten okropny Skipton”, napisany u schyłku lat pięćdziesiątych jest osiemnastą powieścią autorki, dodatkowo utwór ten rozpoczął trylogię, której bohaterką (tu jedynie drugoplanową) była Dorothy Merlin.

Tytułowym bohaterem powieści jest Daniel Skipton, zamieszkały w Brugii brytyjski pisarz w średnim wieku. Nie opublikował niczego od lat, jego najlepsza powieść „Stal damasceńska i krew” przyniosła mu umiarkowany sukces, ale wciąż nie może doczekać się należnego mu hołdu. Na co dzień klepie biedę, by przeżyć, trudni się recenzowaniem drugorzędnych książek historycznych, oprowadza turystów po mieście, nagania widownię na erotyczne show o podejrzanej proweniencji, handluje wątpliwymi dziełami sztuki i zabiega u wsparcie u podstarzałych matron. Na co dzień jednak stara się pracować nad kolejną powieścią, wielkim dziełem, które w zamyśle ma stać się nie tylko jego najlepszą książką, ale też najlepszą książką, jaka kiedykolwiek została napisana w języku angielskim. Skipton, w aroganckich listach, wyłudza od swojego wydawcy kolejne zaliczki na nieistniejące powieści, a także żąda wsparcia od nigdy nie widzianej kuzynki, której zarzuca skąpstwo i opływanie w bogactwie. Skipton jest przedziwnym zlepkiem wszelkich możliwych wad i indolencji – gdyby nie to, że jest ortodoksyjnym katolikiem można by go śmiało porównać do staroruskiego świętego idioty, ciskającego grubym słowem w kogo popadnie. Poznajemy go w dniu, w którym napisawszy jeden ze swoich zjadliwych listów, wychodzi na miasto i zasiada w kawiarni, gdzie słyszy, jak ktoś (i to w jego ojczystym języku),porównuje jego wygląd do „kruka żywiącego się padliną”. W autorce tej zniewagi Daniel Skipton rozpoznaje Dorothy Merlin – autorkę wierszowanych dramatów, popularną zwłaszcza w ezoterycznych kręgach Londynu, która zjawiła się w Belgii wraz z mężem i kilkoma towarzyszami.

Ale Dorothy Merlin, na tle Skiptona nie jawi się wcale jako jakiś tuz literatury – matka siedmiu synów, postanowiła uczynić ze swojego macierzyństwa główny temat twórczości, jej najsłynniejszy poemat nosi tytuł „Niech będzie siedem”. Jest to postać tak samo zaawansowana w zgubnej idolatrii i nieznośna w rozegzaltowaniu. W pełni uprawnione jest stwierdzenie, że wszystkie postaci stworzone przez Hansford Johnson są w pewnym stopniu odpychające, skarłowaciałe i zdegenerowane, jakby żywcem wyjęte z malarstwa Dudy-Gracza. W istocie, „Ten okropny Skipton” jest wyrafinowaną satyrą na ówczesne środowisko literackie, a także na powojennych brytyjskich emigrantów, którzy opuścili kraj wyłącznie ze względów ekonomicznych. Można jedynie domniemywać, że dzieło Hansford Johnson to w istocie powieść z kluczem, którego rozszyfrowanie uniemożliwia upływ czasu. Z całą pewnością swój pierwowzór miał tytułowy bohater, jako że wspomina o tym autorka we wstępie – losy Skiptona luźno oparte zostały na historii życia Fredericka Rolfe’a (1860-1913),lepiej znanego jako Baron Corvo – angielskiemu pisarzowi, zamieszkałemu we Włoszech, który bardziej niż twórczością, zasłynął ekscentryzmem i zaprzaństwem, czym przypieczętował swój los.

Obserwujemy, jak Daniel Skipton stopniowo coraz bardziej odkleja się od rzeczywistości, coraz bardziej pogrążając w paranoi i – tak często jej towarzyszącemu – samouwielbieniu. Gdy Dorothy Merlin zaprasza go na odczyt poświęcony współczesnej poezji, ten za pewnik przyjmuje fakt, że to właśnie jego twórczość będzie głównym tematem wykładu – wpada w dwujęzyczną wściekłość, gdy prawda wychodzi na jaw. Można dostrzec u Skiptona oznaki postępującej paranoi, gdy narracja przyjmuje optykę bohatera – dźwięki zlewają się ze słowami, dźwięk bicia kościelnych dzwonów Skipton słyszy jako pieśń, której słowami jest imię i nazwisko malarza: „Jan van Eyck”

„Ten okropny Skipton” sprawia wrażenie powieści z tezą. Już w krótkiej, liczącej jeden akapit przedmowie, autorka jasno określa swój cel: „Zawsze chciałam napisać studium paranoi artysty. Jest to stan umysłu i ducha nie dla wszystkich artystów, rzecz jasna, typowy, niezwykle rzadko – dla tych największych, dla niektórych jednak – na pewno tak”. A zatem – Daniel Skipton ma w założeniu budzić odrazę i to autorce udaje się z nawiązką, wziąwszy pod uwagę, jak antypatyczny jest to bohater. Powieści nie sposób jednak zaliczyć do tak zwanych misery books – książek zaliczanych do literatury popularnej, w których pisarz powołuje do życia bohatera, którego poddaje następnie różnym, ciężkim próbom, celem wywołania w czytelniku najtańszych współczujących instynktów. To precyzyjne studium postępującej paranoi i agresji, tym bardziej niepokojące, że bardzo realistyczne. W trakcie lektury spostrzegłem jednak rzecz nad wyraz zdumiewającą, że oto obserwując kolejne epizody z życia pisarza-psychopaty, stałem się ofiarą zmyślnej manipulacji Pameli Hansford Johnson, polegającej na odwróceniu perspektywy. Pomimo wszelkich podłości i indolencji, jakich dopuszczał się Daniel Skipton, zacząłem oto z wolna mu współczuć, a nawet – o zgrozo! – częściowo z nim sympatyzować. Mam nadzieję, że jest to świadomy zabieg ze strony autorki, a nie moje subiektywne odczucie, które byłoby niczym więcej jak świadectwem faktu, że sam znajduję się na początku tej samej co bohater równi pochyłej. Mimo wszystko jestem zdania, że każdy, mruczący swoje choćby najbardziej artystowskie i hermetyczne monologi spod nosa zasługuje na to, by w końcu przeobraziły się w solilokwia, aby urealnił się wreszcie jakiś odbiorca.

Hansford Johnon w konstruowanej przez siebie narracji miesza konwencje – na przestrzeni niespełna dwustu czterdziestu stron powieści znajduje się miejsce dla groteski, satyry, czarnego humoru, a nawet dla szczątkowego wątku kryminalnego. To jednak, co najbardziej zapada w pamięć, to godna pochwały zdolność brytyjskiej pisarki do plastycznego opisu tego, co statyczne. Większość rozdziałów powieści rozpoczyna się opisem przyrody, lub warunków pogodowych. Tak, jakby Hansford Johnon chciała uświadomić czytelnika, że paranoja jest nieodłączną częścią świata, pomimo jego piękna, wyrasta zeń zdecydowanie. Brytyjska pisarka zapisała w tej niepozornej powieści całe naręcza bardzo dobrych zdań. Nawet jeśliby przyjąć, że ostateczny kształt nadała im bardzo dobra tłumaczka, jaką była Ariadna Demkowska-Bohdziewicz (autorka m.in. przekładu „Wielkiego Gatsby;ego” Fitzgeralda),to i tak nie sposób nie docenić jej kunsztu w budowaniu frazy.

„Ten okropny Skipton” to zatem sprawnie napisana lektura nadobowiązkowa, jednak, zwłaszcza dla niektórych, nader wskazana. Dla osób aspirujących do zawodowego machania piórem, bądź też dla pisarzy już zaimpregnowanych w przekonaniu o swojej wielkości, może pełnić rolę swoistego mementa – pokazuje bowiem w sposób nad wyraz jaskrawy, że życie człowieka pióra toczy się w nieustannym sąsiedztwie cienkiej czerwonej linii. Bycie pisarzem wymaga posiadania stosownego upodobania do samotności, genu pustelnika-rekluza, jednak w pisarskim zapamiętaniu bardzo łatwo przekroczyć granicę, za którą czai się wyłącznie śmieszność i groteskowość. Znam poetę, który jest już, jak się wydaje, po drugiej stronie – w jednym ze swoich tomików opublikował on wiersz pod tytułem „Psalm psychiatry”, który jest niczym więcej, jak zacytowanym jeden do jednego szpitalnym wypisem autora z oddziału psychiatrycznego. Tymczasem, będący dla mnie stałym punktem odniesienia Andrzej Stasiuk, w poszukiwaniu sprzyjającej twórczości izolacji, zwykł zamykać się w swojej szopie – jednak robi to tak, by cały czas móc spoglądać na okna swojego domu. Taka postawa wydaje mi się tym właśnie złotym środkiem – rodzajem samotności kontrolowanej, odwracalnej zależnie od woli. Można domniemywać, że bohaterowi stworzonemu przez Pamelę Hansford Johnson nie było dane doświadczyć czegoś podobnego, co definitywnie spowodowało, że pogrążył się w paranoi i w odmętach własnej mitologii. Brytyjska pisarka tą mało znaną powieścią zdaje się stawiać pytania o granice sztuki i autokreacji. Pokazuje nam bohatera, który tak dalece stracił kontakt z realiami, że de facto stał się protagonistą swojej własnej powieści, przeżywanej w czasie rzeczywistym.

PORTRET ARTYSTY Z CZASÓW PARANOI

Pamela Hansford Johnson (1912-1981) należy do grona pisarzy niemal zupełnie nieznanych – nie tylko w Polsce, ale również w swojej ojczyźnie, Wielkiej Brytanii. Być może jest to spowodowane faktem, że jej twórczość można określić mianem eklektycznej – na literacki dorobek pisarki składa się między innymi 29 powieści, 8 sztuk teatralnych, 4...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Posiadam
    4
  • Chcę przeczytać
    4
  • Przeczytane
    3
  • Anglia
    1
  • Wielka Brytania
    1
  • Pisarka
    1
  • Literatura brytyjska
    1
  • Mam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ten okropny Skipton


Podobne książki

Przeczytaj także