Ksiazka taka jakiej się spodziewałam po tej autorce...czasami nudna, zdecydowanie uwazam, że za długa. Miałam wrazenie, że autorka specjalnie opisuje niektóre rzeczy dosyć rozwlekle, czy tez rozwodzi się nad niektórymi sytuacjami, tylko po to aby stworzyc opasłą księgę...Jednakże nie tędy idzie droga. Efekt tego jest taki jak wspomniałam wczesniej. Momentami można zanudzić się na śmierć. Generalnie fabuła nie nalezy do porywających. Pani Weisberger ponownie wprowadza nas w śiatek ludzi pieknych i bogatych. Oczywiście wymienia najznakomitsze (czy tez pseudo znakomite?)gwiazdy, poczynając od Jay-Z, idąc przez lindsay lohan, kończąć na Jesice Simpson. Generalnie rzecz biorąc pojawia się dużo nazwisk ludzi sławnych i bogatych. Oczywiście temu wszystkiemu towarzyszą seks oraz narkotyki.
Zresztą już sam tytuł sugeruje nam, ze będziemy mieć doczynienia z najlepszą światową śmietanką. Wczesniej Prada, teraz Gabbana...

Początek powieści bardzo podobny do "Diabeł ubiera się u Prady". Jest sobie jakaś zwyczajna, wykształocna oczywiście i calkiem ładna dziewczyna, która poprzez swoją nową posadę trafia do świata bogaczy.
Musi zmienić przy tym nie tylko zewnętrzną, ale również wewnętrzną siebie. Zaczyna od nowych ciuchów i makijazu, podąza przez nowy świat poznając dzięki temu nowe towarzystwo...podobnie jak Andrea, Bette traci kogoś, ale również zyskuje...Przyjaźń, miłość, kariera...wszystko to tu znajdziecie.

Przez pół książki zastanawiałam się czemu autorka wymysliła taki tytuł dla tej powieści. Zachodziłam w głowę kto jest tym portierem w garniturze od Gabbany. Ksiązka się skończyła a ja dalej nie wiem. Portierem może być Sammy, chociaż nie do końca nim był, ale on raczej nie nosił garnituru od Gabbany...Chyba, że miała to być przenośnia, której ja nie zrozumiałam...Generalnie uwazam, że tytuł atrakcyjny, lecz nietrafiony. Nie nawiązuje do fabuły.

Ogólna opinia o książce: takie tam czytadło. Ani zachwycające, ani nie przerażająco nudne.

Ksiazka taka jakiej się spodziewałam po tej autorce...czasami nudna, zdecydowanie uwazam, że za długa. Miałam wrazenie, że autorka specjalnie opisuje niektóre rzeczy dosyć rozwlekle, czy tez rozwodzi się nad niektórymi sytuacjami, tylko po to aby stworzyc opasłą księgę...Jednakże nie tędy idzie droga. Efekt tego jest taki jak wspomniałam wczesniej. Momentami można zanudzić...