Portier nosi garnitur od Gabbany

Okładka książki Portier nosi garnitur od Gabbany Lauren Weisberger
Okładka książki Portier nosi garnitur od Gabbany
Lauren Weisberger Wydawnictwo: Albatros literatura piękna
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Everyone worth knowing
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2016-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-10-01
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378858102
Tłumacz:
Hanna Szajowska
Tagi:
Lauren Weisberger kobieta
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
9
9

Na półkach:

Takie sobie nie za bardzo polecam Diabel byl o wiele wiele wiele lepszy niż to!!!

Takie sobie nie za bardzo polecam Diabel byl o wiele wiele wiele lepszy niż to!!!

Pokaż mimo to

avatar
670
323

Na półkach: , , ,

Nie jest to wielka literatura, ale ponieważ wpadła mi w ręce w wersji angielskiej, przeczytałam dla relaksu, traktując to też jako ćwiczenie językowe.
Książka opisuje problemy młodej Amerykanki, 28-lettniej Bette Robinson: z pracą, przyjaźnią i miłością. W sumie to lekka i dowcipna rozrywka. Trochę słodka i naiwna, mocno sentymentalna, ale tryskająca energią młodości i cudownie rozentuzjazmowana.
Książka ma też duże walory poznawcze - dla mnie to zupełnie obcy świat. Szczególnie ciekawe są stosunki i zwyczaje w firmie public relations oraz galeria pracujących tam cudaków i ekscentryków. Wszystko jest postawione na głowie, praca trwa na okrągło, pomiata się pracownikami, luksus jest Bogiem. Roi się od znanych ludzi, z punktu widzenia zwykłego zjadacza chleba problemy celebrytów są niepojęte. Szczególnie rozbawiły mnie 2 historyjki: scena z torebką crocodile Birkin za 20 tys. dolarów oraz afera z nadmiarem bagażu w samolocie do Stambułu.
Biczem satyry wychłostane zostały różne środowiska nowojorczyków. Autorka wyraziście pokazuje ogromny wpływ plotkarskiej prasy na życie ludzi i nieustającą gonitwę za sensacją w mediach.
Fajnym smaczkiem jest pociąg bohaterki do literatury romansowej oraz spotkania uroczego klubu miłośniczek harlequinów.
Polubiłam bohaterkę, kibicowałam jej w perypetiach miłosnych, dobrze się bawiłam.

Nie jest to wielka literatura, ale ponieważ wpadła mi w ręce w wersji angielskiej, przeczytałam dla relaksu, traktując to też jako ćwiczenie językowe.
Książka opisuje problemy młodej Amerykanki, 28-lettniej Bette Robinson: z pracą, przyjaźnią i miłością. W sumie to lekka i dowcipna rozrywka. Trochę słodka i naiwna, mocno sentymentalna, ale tryskająca energią młodości i ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
616
88

Na półkach:

Doczytałam do momentu, w którym bohaterka wraca tak zmęczona z pracy, że wybiera kolację z przyjaciółką zamiast wyprowadzić psa na spacer (już drugi dzień z rzędu). Odpadam. Gdyby ta książka jeszcze coś oprócz tego oferowała, ale nie - jest nudna, przyciężka, płaska, dialogi sztampowe, jednym słowem: beznadziejna.

Doczytałam do momentu, w którym bohaterka wraca tak zmęczona z pracy, że wybiera kolację z przyjaciółką zamiast wyprowadzić psa na spacer (już drugi dzień z rzędu). Odpadam. Gdyby ta książka jeszcze coś oprócz tego oferowała, ale nie - jest nudna, przyciężka, płaska, dialogi sztampowe, jednym słowem: beznadziejna.

Pokaż mimo to

avatar
424
80

Na półkach:

Oceniam tą książkę jako zwyczajne czytadełko na wolny wieczór. Nie odnalazłam w niej jednak nic specjalnego. Jest przyjemna, lecz nie zapada w pamięć pod żadnym względem.

Oceniam tą książkę jako zwyczajne czytadełko na wolny wieczór. Nie odnalazłam w niej jednak nic specjalnego. Jest przyjemna, lecz nie zapada w pamięć pod żadnym względem.

Pokaż mimo to

avatar
241
2

Na półkach:

Bardzo niski poziom pisarstwa. Książka niedopracowana - główna bohaterka głównie myśli nad odpowiedziami, nie wypowie ich na głos, jest taka sierotka, ale ma super prace, przystojniacy się o nią biją, normalnie cała reszta fajerwerków po prostu się u niej dzieje samo z siebie. Męczyłam się strasznie, nie lubię porzucać książek przeczytanych w 1/4, szkoda mi czasu już spędzonego, ale po przeczytaniu wiem, ze te godziny były zmarnowane

Bardzo niski poziom pisarstwa. Książka niedopracowana - główna bohaterka głównie myśli nad odpowiedziami, nie wypowie ich na głos, jest taka sierotka, ale ma super prace, przystojniacy się o nią biją, normalnie cała reszta fajerwerków po prostu się u niej dzieje samo z siebie. Męczyłam się strasznie, nie lubię porzucać książek przeczytanych w 1/4, szkoda mi czasu już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
11

Na półkach: , , ,

Ot kolejne, wakacyjne czytadło. Dobre do pociągu, czy w poczekalni u lekarza. Lekka, szybka, trochę naiwna. Przeczytane, zapomniane.

Ot kolejne, wakacyjne czytadło. Dobre do pociągu, czy w poczekalni u lekarza. Lekka, szybka, trochę naiwna. Przeczytane, zapomniane.

Pokaż mimo to

avatar
273
142

Na półkach: , , , ,

Niewątpliwie była to strata czasu, co stwierdzam z niekłamanym żalem. Pierwsza powieść autorki- "Diabeł ubiera się u Prady" o wiele bardziej przypadła mi do gustu niż TO czytadło.

Nowy York i dziewczyna z małego miasteczka. Bette Robinson, pracuje w dziale bankowości i szczerze nienawidzi swojego zajęcia. Praca kradnie Bette całe dnie, gdzie nie ma miejsca na osobiste przyjemności i przyjaciół. W pewnym momencie dziewczyna nie wytrzymuje i zrywa z dotychczasowym życiem. Od tej chwili ma zamiar cieszyć się wolnością i zażywać tak dawno niewidzianego słońca. Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy. Oszczędności topnieją w mgnieniu oka i młoda buntowniczka zmuszona zostaje do szukania sobie nowej pracy.

Dostaje szansę w modnej agencji public relations. W firmie Kelly & Co, bujne życie towarzyskie oraz organizacja imprez dla sław, należą tutaj do obowiązków. Początkowo nowa praca dostarcza dziewczynie wiele radości, zaczyna wierzyć w siebie i w nowe możliwości. Wszytko zaczyna się układać do czasu, kiedy omyłkowo zostaje wzięta za dziewczynę pewnego znanego playboya Philipa Westona. Prasa nie przestaje uprzykrzać jej życia.

Pasją bohaterki są książki, a w szczególności harlequiny. Zaczytuje się nimi namiętnie i każdą wolną chwilę spędza w klubie czytelniczym, naiwnie wierząc w idealną miłość. Szczęśliwie pewnego dnia przeznaczenie wkracza na estradę z nieoczekiwaną siłą. Sammy, seksowny bramkarz jednego z ekskluzywnych klubów na Manchattanie kradnie serce biednej Betty.

Żal mi ogromnie zmarnowanego papieru na takie powieści. Kompletnie nic mnie w niej nie poruszyło, nie była w stanie przykuć mojej uwagi. Nadałaby się idealnie jako podkładka pod mokre buty. Genialnie spartaczony pomysł na fabułę. Bohaterowie bez wyrazu, głupi i naiwni. Chemia pomiędzy nimi to jakiś żart- w ogóle jej nie poczujesz czytelniku. Akcja nudna i bez polotu. Nie warta w żadnym wypadku uwagi, a tym bardziej czasu.

Niewątpliwie była to strata czasu, co stwierdzam z niekłamanym żalem. Pierwsza powieść autorki- "Diabeł ubiera się u Prady" o wiele bardziej przypadła mi do gustu niż TO czytadło.

Nowy York i dziewczyna z małego miasteczka. Bette Robinson, pracuje w dziale bankowości i szczerze nienawidzi swojego zajęcia. Praca kradnie Bette całe dnie, gdzie nie ma miejsca na osobiste...

więcej Pokaż mimo to

avatar
205
55

Na półkach: , ,

Książka spełniła moje oczekiwania, na chwilę przeniosłam się do tętniącej życiem metropolii. Więcej, przeniosłam się w sam środek śmietanki towarzyskiej klubowego NYC. Oprócz lekkiej opowieści o tym kto kogo zna i jakie ma ubrania na sobie, możemy zobaczyć jak wygląda życie osób na świeczniku i jak łatwo powstają o nich plotki, oraz o tym jak się postarać, żeby te plotki powstały.

Książka spełniła moje oczekiwania, na chwilę przeniosłam się do tętniącej życiem metropolii. Więcej, przeniosłam się w sam środek śmietanki towarzyskiej klubowego NYC. Oprócz lekkiej opowieści o tym kto kogo zna i jakie ma ubrania na sobie, możemy zobaczyć jak wygląda życie osób na świeczniku i jak łatwo powstają o nich plotki, oraz o tym jak się postarać, żeby te plotki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1758
884

Na półkach:

Po lekturze tej książki wiem jedno: od przeczytania jej po raz wtóry, wolałabym prześledzenie książki telefonicznej lub przewertowanie całej ulotki, łącznie ze składem surowcowym, dowolnego leku na zaparcia. Portier... to literacki koszmar. W zasadzie to wcale nie jest powieścią, tylko całą masą reklam różnej maści, poprzetykaną lichutką fabułą, będąca spoiwem dla zachwalania czy wymieniania kolejnych firm produkujących telefony, skutery, ubrania, buty itp.
Nie wiem czy książka ta powstała na fali popularności Diabła ubierającego się u Prady, czy była wymuszona po wielkim komercyjny sukcesie tamtej książki. Na to wygląda. Jest kilka wątków bliźniaczo podobnych. Bystra główna bohaterka, gardząca konsumpcyjnym światem i stylowym życiem, nagle zostaje rzucona w sam środek bogatego celebryckiego życia. Próbując odnaleźć się w nowej rzeczywistości oddala się od przyjaciół, wikła w towarzyskie afery i tym podobne. Ponadto nie ma zielonego pojęcia o modzie, dopiero nowa praca otwiera jej oczy na ten jakże ważki element rzeczywistości. Bryndza.
Ta bohaterka to Bette Robinson, była korporacyjna mrówka, która znajduje zatrudnienie w modnej agencji PR, obsługującej śmietankę towarzyską wszechświata. Staje się wartościową i zauważalną pracownicą, wtedy, gdy brukowce przypinają jej łatkę dziewczyny największego playboya w mieście, Philipa Westona. Nikt nie wierzy, że tej dwójki nic nie łączy, a nasza szara myszka pała romantycznym uczuciem do Sammy'ego, skromnego, romantycznego i ambitnego chłopaka z wielkimi marzeniami. Jak będzie finał każdy wie, a co po drodze, to nieistotne.
Książką wyłącznie dla miłośników autorki, ponieważ pozostali mogą narzekać na wielokrotną nudę, płyciznę, przestoje, niepotrzebne rozpisywanie się, mierne dialogi, chaos, czasem śmieszność.
Jeżeli chcecie poczytać sobie o prawdziwych utracjuszach w wielkim mieście, to śmiało. Powodzenia.

buchbuchbicher.blogspot.com

Po lekturze tej książki wiem jedno: od przeczytania jej po raz wtóry, wolałabym prześledzenie książki telefonicznej lub przewertowanie całej ulotki, łącznie ze składem surowcowym, dowolnego leku na zaparcia. Portier... to literacki koszmar. W zasadzie to wcale nie jest powieścią, tylko całą masą reklam różnej maści, poprzetykaną lichutką fabułą, będąca spoiwem dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
233

Na półkach:

Ciekawa pozycja.Książka opowiada hitorię Bette Robinson, która jest znudzona pracą w bankowości. Wujek Will (gej)poleca jej prace w firmie Kelly zajmującej się imprezami. Bette zostaje wciągnięta w romans z bogatym Brytyjczykiem Phillipem Westonem. Przez nową pracę zawala starych znajomych. Nie może uczestniczyć w pożegnalnym przyjęciu Penelope.Ogranicza uczestnitwo w klubie książek Harleqiun. Podkochuje się w tajemnicy w Sammy'm znajomym z bloku. Bette powoli przestaje lubić świat mody i imprez. Odkywa reguły i spiski rządzące w tym świecie. Minusem książki są zbyt długie opisy imprez. Ta książka powinna być przestrogą dla ludzi,którzy myślą,że prowadzenie imprez jest fajne. To też wymaga dużego nakładu pracy.Utwór pokazuje blaski i cienie zawodu organizatora imprez. Polecam.

Ciekawa pozycja.Książka opowiada hitorię Bette Robinson, która jest znudzona pracą w bankowości. Wujek Will (gej)poleca jej prace w firmie Kelly zajmującej się imprezami. Bette zostaje wciągnięta w romans z bogatym Brytyjczykiem Phillipem Westonem. Przez nową pracę zawala starych znajomych. Nie może uczestniczyć w pożegnalnym przyjęciu Penelope.Ogranicza uczestnitwo w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 067
  • Chcę przeczytać
    788
  • Posiadam
    553
  • Ulubione
    41
  • Teraz czytam
    34
  • 2012
    15
  • 2013
    15
  • 2011
    12
  • E-book
    10
  • Literatura kobieca
    9

Cytaty

Więcej
Lauren Weisberger Portier nosi garnitur od Gabbany Zobacz więcej
Lauren Weisberger Portier nosi garnitur od Gabbany Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także