Miasto cieni
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Pani Peregrine (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Hollow City: The Second Novel of Miss Peregrine's Children
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2014-10-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-30
- Data 1. wydania:
- 2014-01-14
- Liczba stron:
- 460
- Czas czytania
- 7 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380080102
- Tłumacz:
- Małgorzata Hesko-Kołodzińska
- Tagi:
- osobliwy dom pani peregrine fantastyka ransom riggs
Kontynuacja Osobliwego domu pani Peregrine, który zachwycił nie tylko nastoletnich czytelników.
Akcja powieści rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie zakończyła się poprzednia. Jest rok 1940. Jacob i jego nowi przyjaciele opuszczają wyspę, na której znajdował się dom pani Peregrine i udają się do Londynu. W czasie podróży czekają ich liczne niespodzianki i przygody.
Hollow city to niepowtarzalna, magiczna powieść, która przenosi czytelników w świat wyobraźni, telepatii, pętli czasowych, zmiennokształtnych i niesamowitych zwierząt.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Osobliwych przygód Jacoba ciąg dalszy
Jaki ten dzień szary, bury i… zwyczajny. Jeszcze wczoraj płynęłam łodzią poruszaną w takt spienionych morskich fal, dziś moje ciało stabilnie trzyma się fotela. Jeszcze wczoraj przemierzałam mroczne zakamarki szumiących gęstwin lasu, wypatrując wroga tuż za moim ramieniem, dziś beznamiętnie spoglądam w monitor komputera. Jeszcze wczoraj chowałam się przed ścigającymi mnie sterowcami i żądnymi mojej krwi upiorami, a dziś… Już wiem! Dziś Wam o tym wszystkim opowiem i przeżyję to wszystko ponownie!
W ostatnich dniach miałam ogromną przyjemność spędzić czas ze starym (choć wiekowo młodziutkim) znajomym Jacobem, bohaterem powieści Ransoma Riggsa pt. „Osobliwy dom pani Peregrine” oraz jej kontynuacji – „Miasto cieni”. Gdy w roku 2012 dopiero zawiązywała się między nami ta specyficzna przyjaźń, nie sądziłam, że będzie tak trwała i że wywrze na mnie tak silne wrażenie. Bo Jacob to nie jest zwykły chłopiec, to chłopiec o s o b l i w y.
Z Jacobem poznaliśmy się w trudnym dla niego momencie: gdy jego ukochany dziadek umierał. Zanim jednak odszedł z ziemskiego padołu, zostawił w jego pamięci wiele niesamowitych opowieści, które odciskały na nim piętno. Zatroskani rodzice chłopca posłali go nawet na psychoterapię, jednak terapeuta – zamiast przepisać mu garść tabletek i odesłać do domu – zasugerował długą i daleką podróż… Podróż śladami opowieści seniora rodu, której meta znajdowała w tajemniczym i mrocznym sierocińcu na pewnej odległej wyspie.
Od tamtych wydarzeń minęło już trochę czasu, ale przygody Jacoba na tym się nie zakończyły. Wręcz przeciwnie: jeszcze ich przybyło! Wraz z gromadką bogato obdarzonych w różne niesamowite zdolności przyjaciół chłopiec musi ratować panią Peregrine (dyrektorkę wspomnianego już sierocińca), której życie wisi na włosku. Zadanie łatwe nie jest, zwłaszcza że po ratunek młodzi bohaterowie muszą udać się aż do ogarniętego wojną Londynu – a ty, drogi Czytelniku, wraz z nim.
Tak jak on i ja, będziesz uciekać przed wrogiem, który osaczy cię ze wszelkich możliwych stron, z lądu i z powietrza. Poznasz nowe miejsca i nieznane ci wcześniej istoty – emurafy (będące krzyżówką osła i żyrafy), mówiącego psa z wyższych sfer, którego maniery, obycie oraz fajka w pysku przywodzą na myśl samego Sherlocka Holmesa, czy kury armagedońskie znoszące wybuchające jaja. Będziesz ryzykować własne życie, uciekając przed świstem kul pędzącym pociągiem i walcząc z głęboką wodą. Poznasz Londyn, ale nie ten spokojny, senny i deszczowy: Londyn opustoszały, schowany pod gruzami, gdzie nadal spadają niemieckie bomby. Zmierzysz się także z całym złem i okrucieństwem wojny z perspektywy dziecka. Nie myśl jednak, że czeka cię tylko to, co najgorsze. Doświadczysz też życzliwości, poznasz smak pierwszej miłości oraz podejmiesz pierwsze poważne decyzje, które zaważą na twoim losie…Wszystko to w towarzystwie Jacoba i jego osobliwych przyjaciół.
O to, by nikt nie nudził się podczas lektury „Miasta cieni”, zatroszczył się w wyśmienity sposób jej autor – Ransom Riggs. Nie mogę wyjść z podziwu dla jego talentu i niebywałej wyobraźni. Pisarz stworzył wspaniałą i porywającą historię, wykreował szalenie barwne postacie, które prześcigają się w oryginalności, osadził całość w różnych miejscach (z czego kluczowym jest zniszczony wojną Londyn) i opisał to plastycznym, choć nadal przystępnym językiem. Umiejętności budowania klimatu oraz napięcia mogliby się uczyć od niego nawet najlepsi twórcy powieści: gdy trzeba, jest zabawnie, czasem gorzko i smutno, kiedy indziej słodko i romantycznie, a nierzadko też strrrraszno! Na wyróżnienie zasługuje też bardzo wyrazisty obraz wojny (albo raczej ich następstw) widzianej oczyma dziecka: ta dziecięca wrażliwość na zło, brak akceptacji dla wojennych realiów, brak zrozumienia dla postępowania dorosłych…
Doprawdy, kontynuacja „Osobliwego domu pani Peregrine” to istne mistrzostwo! Jestem nią zwyczajnie zachwycona i pokuszę się nawet o stwierdzenie, że w moim odczuciu druga część jest lepsza od pierwszej. Jedyne, co nie daje mi spokoju, to fakt, że twórczość Riggsa jest w Polsce chyba stosunkowo mało znana. Owszem, to dopiero dwie książki, ale są to powieści tak dobre i godne rozgłosu, że dziwię się, iż nikt z moich znajomych o nim wcześniej nie słyszał, a na blogach recenzenckich jest go naprawdę mało. Gdyby tak młodzież rzuciła w kąt te kiczowate, zmierzchopodobne historie i sięgnęła po przygody Jacoba…
Mam nadzieję, że przyszłoroczna ekranizacja „Osobliwego domu…” dużo w tej materii zmieni. A skoro za reżyserię filmu bierze się sam Tim Burton, to znak, że książka musi być dobra – niech to będzie zachęta dla wciąż nieprzekonanych. Sama zaś czekam z niecierpliwością zarówno na obraz Burtona, jak i… trzecią część przygód Jacoba, która już się pisze!
Ewa Szczepańska
Oceny
Książka na półkach
- 3 777
- 2 748
- 1 417
- 236
- 121
- 82
- 72
- 53
- 34
- 34
Opinia
Kiedy zapoznałam się z niesamowitą pierwszą częścią, z ogromną radością zabrałam się za drugą, którą pożyczył mi nasz Szczurek. Wiedziałam na czym rzecz polega, dlatego było to już bardziej logiczne, kiedy czytałam o pętlach i innych nowych fantastycznych sytuacjach.
Opowieść zaczyna się w momencie kiedy nasi osobliwcy wraz ze swoją opiekunką, uciekają z dala od swojego dawnego domu, aby odczarować Panią Peregrine i uciec od potworów, które na nie polują.
Jeśli chodzi o całość, to była ona dobra, jednak uważam, że pierwsza część była lepsza. Co nie zmienia faktu, że tutaj było więcej dynamicznej akcji, a także nowych postaci.
W pierwszej części było tylko kilka innych osób jak np. rodzice i dziadek Jacoba, a także jego lekarz. Byli też ludzie w miasteczku i koledzy chłopaka, jednak w MIEŚCIE CIENI mamy ogrom nowych bohaterów, które odgrywają dość kluczowe role w działaniach naszych osobliwców.
Nadal jest tyle samo zdjęć, ale te są mniej straszne i wzbudzające dziwne dreszcze, a bardziej zabawne, które są raczej aby zobrazować różne sytuacje. Przez patrzenie na nie zachciało mi się wybrać na taki bazar i poszukać takich perełek :)
Co do tych nowych postaci, które się pojawiają, to są one przeróżne. Co jest takie niesamowite, bo nie ma jakichś schematycznych ludzi, a absolutnie wyjątkowi i to nie tylko z powodu wyglądu, ale też zachowania i wypowiadanych słów.
Zakończenie jest tak bardzo niespodziewane, że w pierwszym odruchu nie wiemy czy to naprawdę jest tam napisane. Przynajmniej w moim przypadku tak było.
Jest mało wątków, ponieważ główny trwa cały czas, a w międzyczasie pojawiają się rozterki Jacoba, a także jego uczucie do jednej z dziewczynek książkowych. Jeśli ktoś przeczytał pierwszą część, to pewnie wie o kim mowa, jednak nic nie jest wyjaśnione do końca, więc pozostaje mieć nadzieję, że będzie miłe zakończenie.
Masa niespodziewanych zwrotów akcji nie ułatwi nam zadania w próbie samodzielnych logicznych przemyśleń.
Kiedy dzieci walczą z czasem, to sami nie możemy być pewni jak się co skończy. Pozostaje nam tylko zaspokajać swoją ciekawość przez pochłanianie kolejnych rozdziałów. A co jest na końcu? Jeszcze więcej pytań, które mają swoją odpowiedź dopiero, a może i już w pierwszej części do której już serdecznie zapraszam./Fokeuek
recenzjenawygodzie.blogspot.com
Kiedy zapoznałam się z niesamowitą pierwszą częścią, z ogromną radością zabrałam się za drugą, którą pożyczył mi nasz Szczurek. Wiedziałam na czym rzecz polega, dlatego było to już bardziej logiczne, kiedy czytałam o pętlach i innych nowych fantastycznych sytuacjach.
więcej Pokaż mimo toOpowieść zaczyna się w momencie kiedy nasi osobliwcy wraz ze swoją opiekunką, uciekają z dala od swojego...