"Masa o pieniądzach polskiej mafii" to trzecia książka z serii zwierzeń Jarosława Sokołowskiej na temat mafii pruszkowskiej, którą miałam okazję przeczytać. Nie liczyłam na wiele. Sięgając po kilka pozycji tego samego autora łatwo się znudzić, zarówno stylem jak i tematyką. Ciekawość zwyciężyła jednak nad zdrowym rozsądkiem. I w sumie nic nie szkodzi.

Pozycja wciągnęła mnie równie mocno jak ta dotycząca porachunków. Masa odkrywa kulisy biznesów za jakie brali się gangsterzy by zarobić szybko i dużo. Nie tylko zapewnia, że mafijna struktura działała niczym korporacja, pokazuje również jak bezwzględne i bezkompromisowe były ich metody działania. Niewiarygodne do czego ludzie są zdolni by się wzbogacić. Mówię tutaj o dalece posuniętej "kreatywności", na każdym polu, począwszy od tego gdzie szukać pieniędzy a skończywszy na tym jak je wyegzekwować.

Przyznam szczerze, że książka jest na tyle obrazowo napisana, że czytając ją momentami musiałam ją odkładać na bok. Drastyczna i szczera do bólu. Być może daleko jej do literackiego wyrafinowania, nie łatwo o niej jednak zapomnieć. Swoją prawdziwością wciąga na tyle, że mam ochotę sięgnąć po kolejne części serii.

"Masa o pieniądzach polskiej mafii" to trzecia książka z serii zwierzeń Jarosława Sokołowskiej na temat mafii pruszkowskiej, którą miałam okazję przeczytać. Nie liczyłam na wiele. Sięgając po kilka pozycji tego samego autora łatwo się znudzić, zarówno stylem jak i tematyką. Ciekawość zwyciężyła jednak nad zdrowym rozsądkiem. I w sumie nic nie szkodzi.

Pozycja wciągnęła...