Ostatni tom jaki wyszedł spod pióra Akego i kolejny jak zwykle udany, uwielbiam książki tego autora, fabuła, psychologiczne rozgrywki na poziomie i z klasą. Myślałam, że seria o Winetrze skończy się po ostatnim tomie, ale widocznie myliłam się i jestem zadowolona. Liczę na dalsze części, bo zawsze z chęcią sięgnę po kolejną. Szwedzka mentalność wydaje się zimna jak ich klimat i praktyczna jak Ikea. Bohaterzy są przesiąknięci pesymizmem, zimną czystą kalkulacją, wątek miłosny jest, jednak zepchnięty na boczny tor. Winter jest ginącym gatunkiem detektywa, który próbuje za wszelką cenę złapać zabójcę, życie prywatne, no właśnie w czasie sprawy nie ma go.Angela jest kobietą, przesiąknięta ciepłem, może z racji wykonywanego zawodu, bycia matką, bądź przebywania często w gorącym kraju, wyrozumiałość kobiety w tej książce jest kluczowe. Odchodzę od fabuły trochę, bo to książki o Eriku Winetrze, jednak postać stworzona przez autora na prawdę przypadła mi di gustu. Miłej lektury

Ostatni tom jaki wyszedł spod pióra Akego i kolejny jak zwykle udany, uwielbiam książki tego autora, fabuła, psychologiczne rozgrywki na poziomie i z klasą. Myślałam, że seria o Winetrze skończy się po ostatnim tomie, ale widocznie myliłam się i jestem zadowolona. Liczę na dalsze części, bo zawsze z chęcią sięgnę po kolejną. Szwedzka mentalność wydaje się zimna jak ich...