rozwiń zwiń

Zwał

Okładka książki Zwał
Sławomir Shuty Wydawnictwo: W.A.B. Seria: ...archipelagi... literatura piękna
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
...archipelagi...
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
8374140453
Tagi:
Hamburger Bank bank wyścig szczurów manipulacja
Średnia ocen

                5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
517 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
46
9

Na półkach:

Narkotyczny bunt?

Zwał może nie zwalił mnie z nóg, ale na pewno zainteresował. Nie jest to łatwa powieść, którą możemy poczytać sobie dla relaksu. Sławomir Shuty porusza temat dobrze znany współcześnie. Kto z nas nie zauważa rządzących całym światem układów? Mirek jest zniesmaczony tym, jak Baśka zdobyła swoją posadę, ale czyż nie on sam w identyczny sposób stał się w posiadaniu pistoletu? Od praw rządzących światem nie da się uciec, prędzej czy później sami będziemy tymi, na których teraz patrzymy z grymasem. Kto z nas nie dostrzega ogólnodostępnej hipokryzji? Bohater najwyraźniej brzydzi się jej równocześnie posługując się nią. Odważny potrafi być tylko za plecami danej osoby lub we śnie.
A w reszcie kto z nas nie widzi wszechogarniającego konsumpcjonizmu? Narrator narzeka, jak to nie jest źle przez to, że dążymy do posiadania rzeczy, a przecież on jest jedynym
z trybików tego ogromnego mechanizmu (Oczywiście dostrzegam tutaj ironię, jaką zastosował autor, w takim a nie innym przedstawieniu bohatera). Mirek jest więc taki sam jak i reszta ludzkości.
Nie potrafi zmienić rzeczywistości, bo nie potrafi przede wszystkim zmienić samego siebie. Mieszka z rodzicami, nie ma dziewczyny, czas wolny poświęca arcyfasycynującym zajęciom (oglądanie telewizji, imprezowanie, błądzenie w Internecie). Jest mi go nawet w pewien sposób żal. Jednak przypominając sobie zakończenie, cofam wcześniejsze zdanie. Ktoś, kto popełnia samobójstwo jest tchórzem i brzydzę się takimi ludźmi. Życie nie zawsze jest usłane różami, a śmierć w imię buntu, czy też idei nie ma usprawiedliwienia.
Shuty w swoim utworze skorzystał z obecnej różnorodności języka. W Zwale mamy bowiem slang młodzieżowy, internetowy, marketingowy, reklamowe slogany, zdekonstruowane przysłowia, religijne nawiązania , czy też wulgaryzmy (o zgrozo, nazwałam je wyżej „różnorodnością”).
Fabuła Zwału została bardzo ciekawie skomponowana. Mirek prowadzi pamiętnik,
w którym relacjonuje codzienny przebieg zdarzeń, głównie w Hamburger Banku. Nie jest on pedantycznie uporządkowany, bowiem weekendy często mieszają się z pozostałymi dniami. Soboty i niedziele, a czasem i nawet piątki, w pamiętniku bohatera nie są prowadzone w taki sam sposób jak reszta tygodnia. Interpretując utwór, wydaje mi się, że zapiski z weekendów są zapisami narkotycznych wizji, przemyśleń Mirka. Niejednokrotnie są to po prostu zbitki słów zupełnie niepasujących do siebie, jednakże „mądrze” brzmiących słów. Na myśl przychodzi mi skojarzenie z nowomową, wypowiedziami (także obecnych) polityków, osób na wysokich stanowiskach, które mówią coś dla samego mówienia.

Narkotyczny bunt?

Zwał może nie zwalił mnie z nóg, ale na pewno zainteresował. Nie jest to łatwa powieść, którą możemy poczytać sobie dla relaksu. Sławomir Shuty porusza temat dobrze znany współcześnie. Kto z nas nie zauważa rządzących całym światem układów? Mirek jest zniesmaczony tym, jak Baśka zdobyła swoją posadę, ale czyż nie on sam w identyczny sposób stał się w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    709
  • Chcę przeczytać
    220
  • Posiadam
    119
  • Literatura polska
    15
  • Teraz czytam
    11
  • Ulubione
    10
  • Literatura polska
    6
  • Chcę w prezencie
    5
  • E-book
    4
  • Polska
    3

Cytaty

Więcej
Sławomir Shuty Zwał Zobacz więcej
Sławomir Shuty Zwał Zobacz więcej
Sławomir Shuty Zwał Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także