Miejsce zagubionych znajduje się Tutaj.
Szczerze? Właściwie to nigdy nie zastanawiałam się nad tym, gdzie też przebywają te nasze zaginione rzeczy, których za nic w świecie nie możemy odnaleźć. To o czym zapominam, co gubię po prostu znika. Na początku mnie to okropnie drażni i próbuję sobie to przypomnieć, odszukać, ale szybko się poddaję i przestaję o tym myśleć. Sandy nie potrafiła tego zrobić. Od zniknięcia jej koleżanki z podwórka, ma manię na temat tych wszystkich zagubionych istot.
Zdecydowanie jest to jedna z bardzo ciekawych postaci, ale cóż, przyzwyczaiłam się, że Cecelia Ahern tworzy jedynie tych interesujących bohaterów, których trudno jest nie polubić.
"Kraina zwana Tutaj" jest nietypową powieścią, z którą się spotkałam. Niby zwykła historia o życiu i tym podobnych, a jednak gdzieś tam - nie w tle, lecz w przodzie - mamy do czynienia z magią, fantastyką, inną krainą, która może przytrafić się jedynie w filmach i książkach. Z drugiej strony myślę, że książka ta przede wszystkim miała ukazać ludzkie życia, maniactwo, radzenie sobie ze stratą najbliższych (zarówno najbliższych nam ludzi jak i rzeczy, bez których nie wyobrażamy sobie życia).
Czytało mi się ją przyjemnie, bo styl pisarski nie pozwala inaczej odbierać tejże książki. Ogólnie jednak może powieść nie robi jakiegoś wielkiego wrażenia i wielu wydawać by się mogła dosyć dziwną i bez jakiegoś konkretnego znaczenia historią. Mi natomiast przypadła do gustu, była miłą odskocznią od rzeczywistości i książek, które zwykle czytam. Jak najbardziej cieszę się, że mogłam ją przeczytać ;).

Miejsce zagubionych znajduje się Tutaj.
Szczerze? Właściwie to nigdy nie zastanawiałam się nad tym, gdzie też przebywają te nasze zaginione rzeczy, których za nic w świecie nie możemy odnaleźć. To o czym zapominam, co gubię po prostu znika. Na początku mnie to okropnie drażni i próbuję sobie to przypomnieć, odszukać, ale szybko się poddaję i przestaję o tym myśleć. Sandy...