Stambuł. Gdzie Europa spotyka Azję

Okładka książki Stambuł. Gdzie Europa spotyka Azję Kai Strittmatter
Okładka książki Stambuł. Gdzie Europa spotyka Azję
Kai Strittmatter Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego Seria: Mundus reportaż
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Mundus
Tytuł oryginału:
Gebrauchsanweisung für Istanbul
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Data wydania:
2014-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2014-02-28
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323336280
Tłumacz:
Viktor Grotowicz
Tagi:
Stambuł Turcja podróże reportaż
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
860
95

Na półkach:

Autor na siłę chciał przenieść magię Stambułu na kartki papieru co przyczyniło się tylko do irytującej narracji. Książka nie traktuje o Stambule tylko o obrazie tego miasta w oczach autora ubranym w pseudo ładny język. Całość daje wrażenie napisanej na siłę książki

Autor na siłę chciał przenieść magię Stambułu na kartki papieru co przyczyniło się tylko do irytującej narracji. Książka nie traktuje o Stambule tylko o obrazie tego miasta w oczach autora ubranym w pseudo ładny język. Całość daje wrażenie napisanej na siłę książki

Pokaż mimo to

avatar
512
324

Na półkach: , , , ,

Stambuł, Konstantynopol, dawne Bizancjum. Dziś miasto wielu narodów, różnorodne pod wieloma względami, pod wpływem Europy i Azji, gdzie nowoczesność łączy się ze starożytnością. Istna mieszanka.

Może książka nie jest ideałem i głównie mamy takie bla bla o wszystkim i o niczym, ale czasem uda się nam znaleźć w niej również garstkę w miarę ciekawych informacji– np. dlaczego Turcy nie piją kawy, a raczej uwielbiają herbatę, dlaczego lubią używać broni palnej i w jakich szczególnych okolicznościach to robią, dlaczego uwielbiają i dość poważnie podchodzą do posiadania własnego samochodu, jakie przemiany wprowadził Mustafa Kemal (Ataturk – ojciec wszystkich Turków) po zjednoczeniu Turcji i co ma z tym wszystkim wspólnego kapelusz panama, co jedzą w ramadan i jakie desery są ich specjalnością (ten kto miał chociaż raz przyjemność przebywania w tureckim hotelu podczas wakacji wie, że Turcy kochają wszystkie słodycze i są wręcz mistrzami w ich dekorowaniu i przygotowywaniu – to małe kolorowe i przede wszystkim smaczne dzieła sztuki ;),co łączy ich nadal z Grekami.

Książka nie jest strasznie odkrywcza nawet z punktu widzenia autora Niemca, który mieszkał jakiś czas w Stambule, ale można z niej wyłuskać jakieś konkretne informacje na temat Turków.

Znajdziemy tu także sporo historii i praktycznie brak opisu jakichkolwiek zabytków wartych obejrzenia w Stambule, dlatego pozycja ta nie nadaje się dla każdego, bo może go znudzić i rozczarować. Raczej nadaje się głównie dla ludzi mocno zainteresowanych Turcją i jej mieszkańcami.

Osobiście raczej jej nie polecam. Zachwyt autora i jego entuzjazm nad Stambułem i Turcją przedstawiony za pomocą jego stylu w żaden sposób nas nie urzeknie i się nam nie udzieli.

Stambuł, Konstantynopol, dawne Bizancjum. Dziś miasto wielu narodów, różnorodne pod wieloma względami, pod wpływem Europy i Azji, gdzie nowoczesność łączy się ze starożytnością. Istna mieszanka.

Może książka nie jest ideałem i głównie mamy takie bla bla o wszystkim i o niczym, ale czasem uda się nam znaleźć w niej również garstkę w miarę ciekawych informacji– np. dlaczego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1273
1372

Na półkach: , , , ,

Z książki dowiadujemy się, że Turcja jest od czasów Kemala republiką, Turcy piją dużo herbaty, w Stambule powszechne są korki i specyficzne lokalne disco polo, a powojenna migracji ludności ze wsi zwiększyła liczbę mieszkańców miasta do kilkunastu milionów (na co krzywo patrzą starsi stambulczycy).

Mniej więcej tyle można się dowiedzieć z tej książki. O historii bardzo mało, o zabytkach jeszcze mniej. Współcześnie każda metropolia ma takie same problemy, Stambuł nie jest pod tym względem inny. Książka niby ma niecałe 200 stron, a i tak strasznie mi się dłużyła... Mnóstwo pustosłowia. Nie polecam.

Z książki dowiadujemy się, że Turcja jest od czasów Kemala republiką, Turcy piją dużo herbaty, w Stambule powszechne są korki i specyficzne lokalne disco polo, a powojenna migracji ludności ze wsi zwiększyła liczbę mieszkańców miasta do kilkunastu milionów (na co krzywo patrzą starsi stambulczycy).

Mniej więcej tyle można się dowiedzieć z tej książki. O historii bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
23

Na półkach: ,

Nie jestem obiektywna w ocenie tej książki i nie zamierzam tego ukrywać, ponieważ Turcja jest moim miejscem na ziemi, a w tym roku wyruszając do Stambułu spadła mi do ręki jak gwiazdka z nieba. To cudowny przewodnik pokazujący mentalność, charakter, osobowość Turków ze wszystkimi blaskami i cieniami. Do Stambułu można jechać z planem obejrzenia Hagi Sofii, Wieży Galata i innych skarbów o których rozpisują się wszystkie przewodniki. Ale żeby poczuć duszę tego miejsca i spróbować zrozumieć mieszkańców tureckiej ziemi trzeba czegoś więcej. I tak książka może być do tego kluczem, ponieważ to krzątanie się, gubienie wręcz w poszczególnych dzielnicach Stambułu, przypatrywanie się zwykłym ludziom na ulicy miało w sobie posmak prawdziwej przygody i warte jest wszystkiego. Ta książka, czytana np. tu i teraz pozwala powracać do tych cudownych chwil, poczuć na nowo smaki i zapachy Stambułu. Osobom, które odwiedziny Stambułu mają w planach, pomoże podjąć decyzję i zarezerwować bilet. Gwarantuję!

Nie jestem obiektywna w ocenie tej książki i nie zamierzam tego ukrywać, ponieważ Turcja jest moim miejscem na ziemi, a w tym roku wyruszając do Stambułu spadła mi do ręki jak gwiazdka z nieba. To cudowny przewodnik pokazujący mentalność, charakter, osobowość Turków ze wszystkimi blaskami i cieniami. Do Stambułu można jechać z planem obejrzenia Hagi Sofii, Wieży Galata i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1156
13

Na półkach:

W tym reportażu znajdziecie wiele ciekawostek w formie króciutkich rozdziałów (a raczej rozdzialików - 1 stronnicowych, max. 5). Brakowało mi tu elementów historii miasta - a przecież można tyle o nim napisać! Językowo też średnio.

W tym reportażu znajdziecie wiele ciekawostek w formie króciutkich rozdziałów (a raczej rozdzialików - 1 stronnicowych, max. 5). Brakowało mi tu elementów historii miasta - a przecież można tyle o nim napisać! Językowo też średnio.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    191
  • Przeczytane
    58
  • Posiadam
    18
  • Turcja
    9
  • Reportaż
    2
  • Ulubione
    2
  • Podróżnicze
    1
  • Reportaże
    1
  • Teraz czytam
    1
  • O Turcji, Turkach i Tatarach
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Stambuł. Gdzie Europa spotyka Azję


Podobne książki

Przeczytaj także