Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kai Strittmatter
1
6,9/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
57 przeczytało książki autora
191 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Stambuł. Gdzie Europa spotyka Azję Kai Strittmatter
6,9
Z książki dowiadujemy się, że Turcja jest od czasów Kemala republiką, Turcy piją dużo herbaty, w Stambule powszechne są korki i specyficzne lokalne disco polo, a powojenna migracji ludności ze wsi zwiększyła liczbę mieszkańców miasta do kilkunastu milionów (na co krzywo patrzą starsi stambulczycy).
Mniej więcej tyle można się dowiedzieć z tej książki. O historii bardzo mało, o zabytkach jeszcze mniej. Współcześnie każda metropolia ma takie same problemy, Stambuł nie jest pod tym względem inny. Książka niby ma niecałe 200 stron, a i tak strasznie mi się dłużyła... Mnóstwo pustosłowia. Nie polecam.
Stambuł. Gdzie Europa spotyka Azję Kai Strittmatter
6,9
Stambuł, Konstantynopol, dawne Bizancjum. Dziś miasto wielu narodów, różnorodne pod wieloma względami, pod wpływem Europy i Azji, gdzie nowoczesność łączy się ze starożytnością. Istna mieszanka.
Może książka nie jest ideałem i głównie mamy takie bla bla o wszystkim i o niczym, ale czasem uda się nam znaleźć w niej również garstkę w miarę ciekawych informacji– np. dlaczego Turcy nie piją kawy, a raczej uwielbiają herbatę, dlaczego lubią używać broni palnej i w jakich szczególnych okolicznościach to robią, dlaczego uwielbiają i dość poważnie podchodzą do posiadania własnego samochodu, jakie przemiany wprowadził Mustafa Kemal (Ataturk – ojciec wszystkich Turków) po zjednoczeniu Turcji i co ma z tym wszystkim wspólnego kapelusz panama, co jedzą w ramadan i jakie desery są ich specjalnością (ten kto miał chociaż raz przyjemność przebywania w tureckim hotelu podczas wakacji wie, że Turcy kochają wszystkie słodycze i są wręcz mistrzami w ich dekorowaniu i przygotowywaniu – to małe kolorowe i przede wszystkim smaczne dzieła sztuki ;),co łączy ich nadal z Grekami.
Książka nie jest strasznie odkrywcza nawet z punktu widzenia autora Niemca, który mieszkał jakiś czas w Stambule, ale można z niej wyłuskać jakieś konkretne informacje na temat Turków.
Znajdziemy tu także sporo historii i praktycznie brak opisu jakichkolwiek zabytków wartych obejrzenia w Stambule, dlatego pozycja ta nie nadaje się dla każdego, bo może go znudzić i rozczarować. Raczej nadaje się głównie dla ludzi mocno zainteresowanych Turcją i jej mieszkańcami.
Osobiście raczej jej nie polecam. Zachwyt autora i jego entuzjazm nad Stambułem i Turcją przedstawiony za pomocą jego stylu w żaden sposób nas nie urzeknie i się nam nie udzieli.