Anioł Burz
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Prawo Milenium (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Angel of Storms
- Wydawnictwo:
- Galeria Książki
- Data wydania:
- 2015-10-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-28
- Data 1. wydania:
- 2015-11-05
- Liczba stron:
- 640
- Czas czytania
- 10 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364297588
- Tłumacz:
- Izabella Mazurek
- Tagi:
- canavan magia anioł prawo milenium
Tyen naucza magii mechanicznej w Liftre – powszechnie poważanej szkole. Dociera tam wieść, że Raen, najpotężniejszy mag i władca wszystkich światów, powrócił po długiej nieobecności. Nauczyciele i studenci uciekają, gdyż w Liftre uczono zakazanej przez Raena magii, w przekonaniu że ten nie żyje. W jednej chwili Tyen traci dom i cel… Pozostaje mu jedynie złożona Velli obietnica przywrócenia jej cielesnej postaci.
Raen odzyskuje władzę, a wokół wzbiera bunt, Tyen zaś musi postanowić, do czego jest w stanie się posunąć, by dotrzymać danego Velli słowa.
Po pięciu latach spędzonych wśród tkaczy gobelinów w Schpecie w spokojne życie Rielle wkracza wojna. W obliczu porażki i nieuchronnej okupacji wszyscy ze zdumieniem obserwują, jak wrogie wojska wycofują się, a do bram miasta zbliżają się trzy postacie – w czarnych włosach jednej z nich pobłyskują niebieskie refleksy. Przeszłość dziewczyny z dalekiego kraju i jej magiczne zdolności to nie wszystkie sekrety, jakie mógłby wyjawić tajemniczy przybysz…
Anioł zamierza wrócić do swojego świata i pragnie zabrać Rielle ze sobą.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Między światami
W „Aniele Burz” australijska pisarka fantasy Trudi Canvan przedstawia dalsze losy dwojga młodych ludzi, których mieliśmy okazję poznać w „Złodziejskiej Magii”, pierwszym tomie serii.
Poniższy tekst jest recenzją drugiego tomu serii „Prawo Millenium” i zawiera spojlery „Złodziejskiej Magii”.
Od wydarzeń opisanych w poprzedniej części minęło pięć lat. Tyen, pochodzący ze steampunkowego świata, w którym kurczące się zasoby magii napędzają rewolucję przemysłową, osiadł w szkole magii. Tam uzupełnia swoje braki w wiedzy na temat tego żywiołu, a w zamian naucza magii technologicznej, czyli łączenia czarodziejstwa z maszynami. Pewnego dnia do szkoły dociera wieść, że po dwudziestu latach nieobecności powrócił Raen, najpotężniejszy mag w historii. Jego prawa zabraniają przenoszenia się między światami i nauczania magii w szkołach, więc dom Tyena pustoszeje. Młody mag będzie musiał zdecydować, czy dołączyć do powstającego ruchu oporu, czy może zasilić szeregi popleczników Raena.
Tymczasem Rielle, skazana za używanie magii, co w jej teokratycznej społeczności jest ciężką zbrodnią, mieszka w społeczności tkaczy. Jednak pewnego dnia przybywa po nią anioł Valhan, by zabrać ją do swojego świata. Tylko czy Valhan naprawdę jest istotą nadprzyrodzoną? A może raczej ma coś wspólnego z powrotem Raena?
„Anioł Burz” różni się od „Złodziejskiej Magii” tak bardzo, jak mogą różnić się dwa sąsiednie tomy w cyklu, jednocześnie nie tracąc ani na moment spójności. O ile w pierwszej części akcja toczyła się zupełnie od siebie niezależnie na dwóch kompletnie odmiennych światach, o tyle druga odsłona „Prawa Millenium” zabiera nas w podróż po uniwersum złożonym z niemal nieskończonej ilości cudownie zróżnicowanych „światów”. Bohaterowie przemieszczają się i uczą się skomplikowanych powiązań między nimi, co sprawia, że sąsiednie światy przypominają raczej sąsiednie kontynenty na jakiejś gigantycznej planecie.
Trudi Canavan to pisarka doświadczona i świetnie znana także w Polsce (m.in. z „Trylogii Czarnego Maga” czy „Ery Pięciorga”). Jednym z jej największych atutów jest umiejętność budowania wielkich, złożonych i fascynujących światów. Nie inaczej jest tym razem. Wspólnie z bohaterami poznajemy skomplikowane prawa tego uniwersum, jego wierzenia, politykę, ekonomię i kulturę. Ciekawie wypada zwłaszcza rasa Podróżników, swoistych Cyganów, którzy nie mają swojego świata, ale handlują wędrując między różnymi światami, przez co ich język i miara czasu stały się uniwersalnymi wzorcami w „międzyświecie”.
Jednak nawet najlepiej skonstruowany świat nie obroni powieści, w której brak dobrych bohaterów i pomysłu na fabułę. Canavan ma jedno i drugie. O ile w pierwszym tomie mieliśmy jasny podział na „tych dobrych” i „tych złych”, o tyle w drugim różnice się zacierają. Wybory moralne bohaterów stają się coraz bardziej wątpliwe, a świat składa się z różnych odcieni szarości. Dodaje to powieści wiele realizmu, zwłaszcza w częściach związanych z wojną i polityką, gdzie, jak to często bywa, obie strony mają swoje racje.
W efekcie dostajemy bardzo solidną powieść fantasy, którą z czystym sumieniem mogę polecić fanom gatunku i/lub Trudi Canavan.
Krzysztof Krzemień
Oceny
Książka na półkach
- 2 335
- 1 801
- 827
- 91
- 71
- 69
- 67
- 52
- 40
- 29
Opinia
Tyen naucza magii mechanicznej w Liftre - powszechnie poważanej szkole. Dociera tam wieść, ze Rean, najpotężniejszy mag i władca wszystkich światów, powrócił po długiej nieobecności. Nauczyciele i studenci uciekają, gdyż w Liftre nauczano zakazanej przez Reana magii, w przekonaniu, że ten nie żyje. W jednej chwili Tyen traci dom i cel... Pozostaje mu jedynie złożona Velli obietnica przywrócenia jej cielesnej postaci. Rean odzyskuje władze, a wokół wzbiera bunt, Tyen zaś musi postanowić, do czego jest w stanie się posunąć, by dotrzymać danego Velli słowa. Po pięciu latach spędzonych wśród tkaczy gobelinów w Schpecie w spokojne życie Rielle wkracza wojna. W obliczu porażki i nieuchronnej okupacji wszyscy ze zdumieniem obserwują, jak wrogie wojska wycofują się, do bram miasta zbliżają się zaś trzy postacie - w czarnych włosach jednej z nich pobłyskują niebieskie refleksy. Przeszłość dziewczyny z dalekiego kraju i jej magiczne zdolności to nie wszystkie sekrety, jakie mógłby wyjawić tajemniczy przybysz... Anioł zamierza wrócić do swojego świata i pragnie zabrać Rielle ze sobą. Czego zażąda w zamian za niezwykłą propozycję?
Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie sięgnąć od razu po zakupie po tę piękną cegiełkę i na nowo zagłębić się w świecie stworzonym przez Trudi Canavan, który tym razem okazało się zdecydowanie ciekawszy, ale też lekko rozczarowujący. W pierwszym tomie mieliśmy do czynienia z szybką akcją, ale znajdowało się tam jeszcze dużo miejsca na rozbudowę psychiki bohaterów. Tutaj wszystko tak niesamowicie przyspiesza, że czasami miałam wrażenie niezrozumienia, o co tak naprawdę któremuś z nich chodzi, albo co tak właściwie się wydarzyło. Przeskakujemy w czasie akcji o całe pięć lat przez co byłam niesamowicie przerażona zmianami, jakie zaszły bardziej w otaczającym świecie niż w samym postaciach - w tym, że podróżowanie między światami i używanie magii jest teraz na porządku dziennym, bo znajdujemy się w miejscach, gdzie magii jest pod dostatkiem. Nie mogłam się w to wszystko wgryźć i poczuć tej historii tak, jak poczułam Złodziejską Magię, ale właśnie dzięki temu na każdym kroku autorka niesamowicie mnie zaskakiwała. Dałam się ponieść dopiero gdzieś pod koniec, gdzie uświadomiłam sobie, że wątek, o który w głównej mierze jej chodzi, jest teraz niesamowicie powielany w powieściach młodzieżowych - bunt przeciwko niesprawiedliwej władzy. Tutaj mieliśmy tylko ten bonus, że dawało się go widzieć z dwóch stron i to ta strona, która chciała wszcząć rebelię wypadała w moich oczach gorzej, jak rozkapryszone dziecko, które nie dostało wymarzonej zabawki. Chcieli walczyć o swoje prawa, a tak naprawdę nie mieli nawet porządnego przywódcy, a co dopiero mówić o organizacji i przygotowaniach. Jakoś tam zostało im to uświadomione, ale w ich przypadku doprowadzenie tego wszystkiego do porządku jest taką mission impossible. Chciałam przez to zniżyć ocenę książce, ale koniec końców w końcu została dogłębnie poruszona sprawa tytułu całej serii, które pewnie nie jest żadnym zaskoczeniem, bo przelotnie wspomniano już o niej w pierwszym tomie, mam całkiem ciekawy cytat z tej książki, a zakończenie jest niesamowicie nieprzewidywalne.
Bohaterami jestem najbardziej zawiedziona, bo główne postacie zrobiły się tak strasznie irytujące, że na każdym kroku miałam ochotę rzucić tą książką. Tyen jeszcze bardziej denerwował swoją szlachetnością i chęcią uratowania wszystkich we własnej głowie, a z drugiej strony na zewnątrz był strasznym egoistą, który nie wahał się dołączyć do sojuszników Reana, który kazał mu szpiegować. I jeszcze non stop zastanawiał się, czy robi dobrze, ale przerażała go świadomość, że ktoś może odkryć jego złe zamiary. Rielle delikatnie irytowała już przy pierwszym spotkaniu, ale teraz osiągnęła szczyty. Do tego stopnia ciągle wspominała przeszłość, że nie zauważała co dzieje się dokoła niej. Byłam ogromnie zafascynowana postacią Reana, ale ku mojemu rozczarowaniu został potraktowany bardzo po macoszemu i w bardzo małym stopniu odsłonięto, co tak naprawdę kryje się za jego niedostępnością i maską okrutnego władcy światów. Bohaterów drugoplanowych jest tak wiele, że wręcz nie sposób ich wszystkich zapamiętać.
Styl pisania książki jakoś znacznie się nie zmienił, wciąż był dokładnie tak samo canavanowski, jak przy czytaniu Złodziejskiej Magii, ale nie wciągał już tak bardzo. Miałam też wrażenie, że w niektórych momentach autorka skupiała się na opisywaniu odpowiednich rzeczy, że w tych miejscach powinna skupić się na przemyśleniach bohaterów, a ona serwuje nam przykładowo długi opis pustyni.
Anioł Burz, pomimo przepięknego tytułu i równie pięknej okładki nie trzyma poziomu pierwszej części i zdecydowanie mnie rozczarował, ale nie zmienia to faktu, że dalej chcę doprowadzić te serię do końca. Mam nadzieję, że ostatni tom zrekompensuje wszystko stąd i będzie bombowy.!
Recenzja dostępna również na: http://suomianne.blogspot.com/2015/11/anio-burz-trudi-canavan-recenzja-ksiazki.html
Tyen naucza magii mechanicznej w Liftre - powszechnie poważanej szkole. Dociera tam wieść, ze Rean, najpotężniejszy mag i władca wszystkich światów, powrócił po długiej nieobecności. Nauczyciele i studenci uciekają, gdyż w Liftre nauczano zakazanej przez Reana magii, w przekonaniu, że ten nie żyje. W jednej chwili Tyen traci dom i cel... Pozostaje mu jedynie złożona Velli...
więcej Pokaż mimo to