Wrażeniem, jakie pozostawił we mnie Goethe prezentując swoje życie okresu młodzieńczego, jest zaskoczenie. Chyba bardzo długo się zastanawiał, co napisać, by w końcu nie napisać tego, czego się od niego oczekuje (ja oczekiwałem). Ten gigant literatury załatwił sprawę bardzo mądrze, ponieważ wybrał - tak sobie mniemam - przeżycia, które charakteryzują nie tyle jego, ile jego dzieło. Zresztą daje temu wyraz we wstępie. Czyni tym samym autobiografię przedmową do własnej twórczości i bardzo dobrze (dla mnie, bo właśnie się za nią zabieram).

Bardzo sielska, leciutka lektura. Wrócę do niej jeszcze.

Wrażeniem, jakie pozostawił we mnie Goethe prezentując swoje życie okresu młodzieńczego, jest zaskoczenie. Chyba bardzo długo się zastanawiał, co napisać, by w końcu nie napisać tego, czego się od niego oczekuje (ja oczekiwałem). Ten gigant literatury załatwił sprawę bardzo mądrze, ponieważ wybrał - tak sobie mniemam - przeżycia, które charakteryzują nie tyle jego, ile jego...