Znamy całą serię książek o Siri - na szczęscie można dostać je w naszej bibliotece - i mój trzyipółlatek je uwielbia!
Książki miłe dla oka oraz bardzo dobre w treści - śmieszą zarówno malucha jak i rodzica.
Uważam że jest to jedna z lepszych serii, to książka do której mój synek nieustannie wraca. Oczywiście każdy maluch lubi inne książki, ale moim zdaniem cała seria to coś rewelacyjnego!
Ta część to chyba ulubiona mojego synka. Mimo iż dość długa i dużo czytania, historia nauki gry w piłkę nożną głównej bohaterki jest rewelacyjna.
Proste sformułowania,zabawne rozmówki i wartościowa treść.
Sposób w jaki sposób ta książka jest napisana bardzo podoba się mojemu synkowi, język i sposób opowiadania trafia do niego, śmieszy, przykuwa uwagę.
Książki zdecydowanie nie tylko dla dziewczynek! Bardzo polecam!

Znamy całą serię książek o Siri - na szczęscie można dostać je w naszej bibliotece - i mój trzyipółlatek je uwielbia!
Książki miłe dla oka oraz bardzo dobre w treści - śmieszą zarówno malucha jak i rodzica.
Uważam że jest to jedna z lepszych serii, to książka do której mój synek nieustannie wraca. Oczywiście każdy maluch lubi inne książki, ale moim zdaniem cała seria to coś...

Toporne to i kanciaste.

Pojawia się natomiast okazja żeby przypomnieć: "Dziewczynki, wy też możecie, wy też umiecie, wy też możecie chcieć". Nawet jeśli starsza koleżanka nazwie cię niezdarą i maluchem. Go girl!

Toporne to i kanciaste.

Pojawia się natomiast okazja żeby przypomnieć: "Dziewczynki, wy też możecie, wy też umiecie, wy też możecie chcieć". Nawet jeśli starsza koleżanka nazwie cię niezdarą i maluchem. Go girl!

Jako wielka fanka Siri, dołączam się do kibiców na meczu jej drużyny i wołam głośno: SI-RI! SI-RI! SI-RI!

Jako wielka fanka Siri, dołączam się do kibiców na meczu jej drużyny i wołam głośno: SI-RI! SI-RI! SI-RI!

Nie, nie, nie. Chciałam spróbować książkę szwedzkich autorów. Sparzyłam się. Sztywne, krótkie zdania, za to powtarzalność imion..... Nie dałam rady tchnąć najmniejszych choćby emocji w czytanie tej książki i już wiem, że po kolejne części nawet nie sięgnę! Jednak pisarzy szwedzkich jest więcej, więc spróbuję innych :)

Nie, nie, nie. Chciałam spróbować książkę szwedzkich autorów. Sparzyłam się. Sztywne, krótkie zdania, za to powtarzalność imion..... Nie dałam rady tchnąć najmniejszych choćby emocji w czytanie tej książki i już wiem, że po kolejne części nawet nie sięgnę! Jednak pisarzy szwedzkich jest więcej, więc spróbuję innych :)

Seria o Siri to książki, w których na pozór nie ma psychologicznych treści (no bo jak to w książce o tym, że dziewczynka hoduje pchłę, a druga chce mieć psa?),ale lekkie zwykłe historyjki z dużą dozą humoru i mnóstwem Ottów na każdej stronie. Że to takie bajeczki o niczym, z roześmianą bohaterką, trochę szaloną mamą i tatą bujającym w obłokach (albo wślizgującym się pomiędzy dwie okładki książki),ale to głęboka prawda o dzieciach. Dla dzieci – bo odnajdują w Siri siebie samych – może nie w miedzianych włosach i czerwonej sukience, ale w potrzebie akceptacji, w energii, w pomysłowości, w potrzebie ruchu, w tej życiowej niecierpliwości i w chęci zbadania świata do ostatniego kamyczka. A dla rodziców, by dodawali swoim dzieciom odwagi w każdej sytuacji, by wyszukiwali w nich okruszki talentu i zlepiali je w pasję, by zawsze zgłębiali istotę sprawy, nim pochopnie wyciągną wnioski i by czasem zastanowili się jak długa może być „zagodzina”, gdy chce się akurat porozmawiać o najważniejszej rzeczy na świecie.

Seria o Siri to książki, w których na pozór nie ma psychologicznych treści (no bo jak to w książce o tym, że dziewczynka hoduje pchłę, a druga chce mieć psa?),ale lekkie zwykłe historyjki z dużą dozą humoru i mnóstwem Ottów na każdej stronie. Że to takie bajeczki o niczym, z roześmianą bohaterką, trochę szaloną mamą i tatą bujającym w obłokach (albo wślizgującym się...