Potiomkin. Książę książąt

Okładka książki Potiomkin. Książę książąt Simon Sebag Montefiore
Okładka książki Potiomkin. Książę książąt
Simon Sebag Montefiore Wydawnictwo: Magnum biografia, autobiografia, pamiętnik
728 str. 12 godz. 8 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Prince of princes : the life of Potemkin
Wydawnictwo:
Magnum
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
728
Czas czytania
12 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389656179
Tłumacz:
Władysław Jeżewski, Piotr Chojnacki, Katarzyna Bażyńska-Chojnacka
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
981
435

Na półkach:

Ogrom pracy. Świetna, monumentalna powieść - biografia Potiomkina i Katarzyny Wielkiej. Właściwie laurka, która zupełnie zmieniła moje postrzeganie tego człowieka. Nowatorski w traktowaniu żołnierzy, dbający o ich dobrostan, genialny strateg, miłośnik kultury a przy tym cierpiący na dwubiegunówkę chadzający nago, puszczający gazy obżartuch, kochanek, przyjaciel i prawdopodobnie mąż Katarzyny Wielkiej. Łupiąc Krym Turkom zbudował Odessę, Sewastopol, Chersoń, do nowych miast sprowadzał muzułmanów, Żydów, Polaków, Greków, Azjatów, oczywiście wikłał się w wojny i miał na sumieniu pogromy, taki czas. Niesłusznie oskarżany przez sobie ówczesnych o kłamstwa, tworzenie kartonowych wsi, co obaliła sama Katarzyna. Znienawidzony przez syna Katarzyny nawet po śmierci nie zaznał spokoju. Wizjoner, któremu dopiero teraz Montefiore przywraca należną godność i cześć. Warto.
Opis miłości i wczesnych relacji Potiomkina i Katarzyny to majstersztyk, każdemu życzę takiego wzajemnego zrozumienia i takiej czułości.

Ogrom pracy. Świetna, monumentalna powieść - biografia Potiomkina i Katarzyny Wielkiej. Właściwie laurka, która zupełnie zmieniła moje postrzeganie tego człowieka. Nowatorski w traktowaniu żołnierzy, dbający o ich dobrostan, genialny strateg, miłośnik kultury a przy tym cierpiący na dwubiegunówkę chadzający nago, puszczający gazy obżartuch, kochanek, przyjaciel i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2113
440

Na półkach: ,

Bardzo dobra biografia Potiomkina, która całkowicie zmieniła postrzeganie przez mnie tej postaci. Po przeczytaniu książki odbiór czynów i charakteru bohatera jest inny. Autor rozprawia się z zakłamanym pojęciem "wsi potiomkinowskich" i ogólnego wizerunku bohatera. Dokładnie przedstawia charakter jego relacji z Katarzyną II i jego działania na terenie dzisiejszej Ukrainy. Dzieło czyta się bardzo dobrze, co jest chyba jednak charakterystyczne dla tego autora.

Bardzo dobra biografia Potiomkina, która całkowicie zmieniła postrzeganie przez mnie tej postaci. Po przeczytaniu książki odbiór czynów i charakteru bohatera jest inny. Autor rozprawia się z zakłamanym pojęciem "wsi potiomkinowskich" i ogólnego wizerunku bohatera. Dokładnie przedstawia charakter jego relacji z Katarzyną II i jego działania na terenie dzisiejszej Ukrainy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
4482
747

Na półkach:

Katarzyna II (bo w Polsce niechętnie przyznaje się jej przydomek „Wielka”) oraz jej faworyt, początkowo kochanek, następnie wieloletni faktyczny współwładca imperium, prawdopodobnie potajemny małżonek, książę Potiomkin, nie cieszą się w naszym kraju dobrą opinią, wręcz przeciwnie. I trudno się temu dziwić, skoro uznaje się ich za głównych architektów rozbiorów oraz upadku naszego państwa w XVIII w. (niekoniecznie słusznie, ale istotną rolę rzeczywiście odegrali). Chętnie powtarza się więc, zarówno w opracowaniach naukowych jak i popularyzatorskich, wszelkie krążące na ich temat plotki i kalumnie (by wspomnieć choćby publikacje W. Łysiaka czy słynną piosenkę J. Kaczmarskiego),jakich nie szczędzili im liczni, współcześni wrogowie, tak w Rosji, jak i za granicą.
Włoski Autor (piszący zresztą w języku angielskim),S.S. Montefiore, podejmuje trud bardziej obiektywnego przedstawienia postaci księcia, a przy okazji również Katarzyny, bo o tych dwojgu trudno mówić osobno. W obszernej objętościowo biografii Potiomkina ukazuje panoramę ówczesnego dworu rosyjskiego (nie pomijając kwestii skandalicznego dla opinii publicznej życia erotycznego cesarzowej, w którym książę odgrywał pierwszoplanową rolę, nie tylko zresztą jako typowy faworyt-kochanek) oraz polityki zagranicznej Imperium – bo w tej dziedzinie angażował się Potiomkin, sprawy wewnętrzne mniej go interesowały. Wykorzystuje liczne, odnalezione przez siebie materiały archiwalne – listy, dokumenty, raporty, często nieznane dotąd historykom - co pozwala zrewidować wiele krzywdzących tę niezwykłą parę opinii, sprokurowanych przez wrogów i utrwalonych w powszechnej świadomości. Stara się wykazać, że Katarzyna nie była zwyczajną erotomanką, ale osobą spragnioną miłości oraz trwałych, bliskich związków uczuciowych. A że nie znalazła ich w narzuconym jej, wyjątkowo nieudanym małżeństwie i poszukiwała następnie w ramionach coraz to młodszych, przystojnych oficerów, wykorzystując po zdobyciu tronu pozycję wszechwładnej władczyni Imperium, to już inna sprawa. Traktowała zresztą swoich kochanków łaskawie i z wielką wyrozumiałością, obdarzając zaszczytami, pieniędzmi oraz dobrami ziemskimi. Wybaczała nawet ich częste zdrady, bo zdarzało się, że przyłapywała faworytów na igraszkach z o wiele młodszymi i urodziwszymi damami dworu. Kończyło się wówczas na odprawieniu i luksusowym wygnaniu. Nie dopuszczała natomiast kochanków do polityki (zwykle nie zasługiwali na to prezentowanymi zdolnościami) i Potiomkin okazał się na tym tle zdecydowanym wyjątkiem. Co zawdzięczał inteligencji, rozlicznym talentom oraz sile charakteru.
Przystępując do poznawania przedstawionej postaci księcia z pewnym zdziwieniem dowiadujemy się, że... miał on polskie korzenie (wywodził spośród spolonizowanej szlachty smoleńskiej, niedawnych obywateli Szlacheckiej Rzeczypospolitej),bywało, że uważał się za Polaka, nabywał w Polsce dobra ziemskie, spowinowacił się z polskimi rodzinami arystokratycznymi, a sprawy polskie traktował z uwagą oraz pewnym sentymentem (oczywiście, gdy odpowiadało to jego różnorakim planom politycznym i osobistym). Autor posuwa się nawet do stwierdzenia, że gdyby Potiomkin żył dłużej (zachorował i zmarł w 1791 r., w krytycznej chwili po uchwaleniu Konstytucji 3-go Maja),nie dopuściłby do II i III rozbioru oraz upadku Polski. Pozbawiona jego rad oraz siły woli Katarzyna przystała na rozbiory, do których parły Prusy, a które były w istocie polityczną porażką Rosji. Czy Potiomkin rzeczywiście uratowałby i wzmocnił Polskę? Teza mocno wątpliwa, co najwyżej przekształciłby nasz kraj zgodnie z własnym interesem (niekoniecznie, co prawda, identycznym z interesami Rosji, zwłaszcza wobec prześladującej księcia perspektywy śmierci starszej o dziesięć lat Katarzyny i wstąpienia na tron nienawidzącego faworyta syna cesarzowej – prusofilskiego księcia Pawła).
Główną zasługę księcia widzi Autor w skierowaniu ekspansji rosyjskiej na Południe. To dzięki jego staraniom i energii Rosja opanowała Krym, północne wybrzeża Morza Czarnego oraz przedgórze Kaukazu (poskramiając Tatarów i zwyciężając w dwóch wojnach Turcję, drugą z tych wojen Potiomkin kierował osobiście),to on skolonizował zajęte ziemie, założył wiele ważnych po dziś dzień miast (np. Sewastopol),dosłownie z niczego stworzył rosyjską flotę czarnomorską, która stała się lokalną potęgą. S.S. Motefiore porównuje wręcz zasługi Potiomkina na Południu do czynów Piotra Wielkiego nad Bałtykiem. Inna sprawa, że we współczesnej Ukrainie książę nie cieszy się bynajmniej sympatią, zarzuca mu się tam z kolei likwidację niezależnej Kozaczczyzny. W każdym razie, obiektywnie rzecz biorąc i nie kierując się antyrosyjskimi uprzedzeniami, położył wielkie zasługi dla ekspansji imperialnej Rosji.
Sporo miejsca Autor poświęca rozprawieniu się z najczęściej spotykanym i najbardziej znanym mitem dotyczącym księcia – sprawą przysłowiowych, tzw. „wiosek Potiomkinowskich”, które stały się symbolem pozorowanych, fasadowych działań na pokaz, służących zrobieniu wrażenia na władcach danego kraju (czy to na cesarzowej, czy to na generalnym sekretarzu). Takie sztuczne wioski, z rzekomo szczęśliwymi mieszkańcami, książę miał organizować (bo trudno tu mówić o wznoszeniu, skoro miały to być jakoby same fasady domów, wykonane z pomalowanej dykty) podczas wielkiej podróży inspekcyjnej Katarzyny II, gdy niczym Kleopatra (to porównane używane przez współczesnych, do którego odwołał się również Autor) żeglowała Dnieprem, zwiedzając ziemie zdobyte i skolonizowane przez Potiomkina. O tym rzekomym, gigantycznym oszustwie rozpisywali się następnie rosyjscy i zagraniczni wrogowie księcia, chcąc zdyskredytować jego zasługi. Autor wykazuje jednak, iż żaden z nich osobiście na Południu nie był, podczas gdy uczestnicy słynnej podróży Katarzyny oraz jej goście (np. cesarz Austrii Józef II czy późniejszy rewolucjonista i bohater południowoamerykański Francisco de Miranda – by wymienić najważniejszych świadków) pisali mniej lub bardzie chętnie o realnych i zdumiewających osiągnięciach księcia. Podobny, pochlebny obraz wyłania się z analizy dokumentów archiwalnych. Co prawda, nie oznacza to, że w razie potrzeby Potiomkin nie potrafił zastosować podobnych sztuczek – np. wznosił pozorowane gospody dla podróżującego „incognito” przez Rosję Józefa II, który uwielbiał udawać „zwykłego szlachcica” i zatrzymywać się na nocleg w przydrożnych zajazdach. Cóż, skoro cesarz – pożądany sojusznik - tak sobie życzył, a prawdziwe gospody rosyjskie musiałyby porazić go swoim prymitywizmem, to książę stanął na wysokości zadania. Polityka...
Wśród rozlicznych zarzutów wobec swojego bohatera Autor nie zaprzecza tylko rozrzutności, umiłowaniu luksusu i rozpuście. Potiomkin dosłownie „żył na złocie”, czerpiąc ze skarbca państwowego oraz hojnie obdarowywany przez Katarzynę. Posiadał też całe haremy arystokratycznych kochanek (nazywanych przez wrogów „sułtankami”),uwiódł kolejno przynajmniej trzy spośród własnych siostrzenic. Możni tej epoki często postępowali jednak w podobny sposób, a Potiomkin wykazywał się przynajmniej wielką hojnością oraz brakiem zawiści i chęci zemsty (często interweniował u Katarzyny, by wybaczyła jego wrogom).
Z lektury obszernej ale bardzo zajmującej biografii autorstwa S.S. Motefiore wyłania się więc odmienny od tradycyjnego obraz zarówno księcia Potiomkina, jak i Katarzyny II. Trudno oprzeć się wrażeniu, że został on nieco wyidealizowany. Włoski Autor darzy bowiem oboje sympatią (może jest bardziej od nas, Polaków, obiektywny?). Z drugiej strony, wiele swoich twierdzeń opiera jednak na dogłębnej kwerendzie źródłowej i wykorzystaniu licznych, nieznanych dotąd materiałów.
Książkę tę z pewnością warto przeczytać, zainteresuje zarówno zawodowego historyka, jak i hobbystycznego miłośnika przeszłości. Została napisana w sposób przystępny i zajmujący, nie brakuje wszelkiego rodzaju anegdot, w tym bardzo pikantnych (cóż, takie czasy i takich bohaterów opisuje Autor). Można tylko zarzucić, iż narracja nie zawsze trzyma się konsekwentnie chronologii, mieszając niekiedy wydarzenia pod względem czasowym. Utrudnia to nieco śledzenie rozwoju wypadków. Pozostaje jeszcze kamyczek do ogródka polskiego tłumaczenia i redakcji. Pomijając już kwestie czysto językowe, w wielu miejscach zdarzają się znaczące omyłki w stosowaniu nazw geograficznych, Boh mylony jest z Bugiem, Dniepr z Donem, Kubań z Kazaniem itp. Trudno przypuszczać, by błędy te były dziełem Autora (który skądinąd osobiście objechał rozległe obszary Rosji, Ukrainy, Rumunii i Mołdawii, podążając śladami swego bohatera). Wypada przyjąć, iż to niedoróbki polskiej redakcji.

Katarzyna II (bo w Polsce niechętnie przyznaje się jej przydomek „Wielka”) oraz jej faworyt, początkowo kochanek, następnie wieloletni faktyczny współwładca imperium, prawdopodobnie potajemny małżonek, książę Potiomkin, nie cieszą się w naszym kraju dobrą opinią, wręcz przeciwnie. I trudno się temu dziwić, skoro uznaje się ich za głównych architektów rozbiorów oraz upadku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
157
124

Na półkach: ,

Katarzynę II i otaczających ją ludzi przedstawia się w naszym kraju na ogół stronniczo, ponieważ pobieżny pogląd mówi, że stała się ona głównym architektem utraty przez Polskę niepodległości (w istocie przyczyną była hucpa magnaterii dbającej tylko o prywatę i nieszanującej nikogo poza sobą). Taki np. Łysiak wręcz zieje nienawiścią do Katarzyny i powtarza w swoich tekstach wszystkie skandalizujące anegdoty, choć jako historyk sztuki powinien wiedzieć, ile w nich bzdur. Książka Montefiore jest niezmiernie interesująca przede wszystkim z uwagi na opis związku Potiomkina z Katarzyną, który był rzeczywiście czymś unikatowym. Uczucia, które ich łączyły, a także harmonijna współpraca w rządzeniu Rosją, to rzeczy bezprecedensowe, i dobrze, że możemy o nich przeczytać. Jednak w pewnych momentach trudno się oprzeć wrażeniu, że czytamy apologię Potiomkina i domniemana solidarność arystokratów, jaka zapewne łączy autora z Serenissimusem, powoduje u czytelnika pewną nieufność. Można też lekko powątpiewać, czy włoski arystokrata rzeczywiście jest w stanie pojąć specyfikę słowiańskiej mentalności. Dodatkowe gorzkie słowa należą się bardzo niestarannej redakcji. Polskie tłumaczenie charakteryzuje momentami pewna nieudolność, liczne są błędy językowe (zwłaszcza "trwa nadal" i pokrewne). Sytuacja w księgarstwie nie wróci do normalności, dopóki wydawnictwa nie zaczną znowu zatrudniać ZAWODOWYCH POLONISTÓW do korekty językowej. Ale warto przeczytać to opasłe tomiszcze.

Katarzynę II i otaczających ją ludzi przedstawia się w naszym kraju na ogół stronniczo, ponieważ pobieżny pogląd mówi, że stała się ona głównym architektem utraty przez Polskę niepodległości (w istocie przyczyną była hucpa magnaterii dbającej tylko o prywatę i nieszanującej nikogo poza sobą). Taki np. Łysiak wręcz zieje nienawiścią do Katarzyny i powtarza w swoich tekstach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2557
1985

Na półkach:

Bardzo obszerna,bardzo rzetelna i bardzo interesująca biografia wyjątkowej barwnej postaci,jaką z pewnością był Potiomkin. Jego barwne losy,autor opisał z wielką pasją.Nie jest to typowa nudna biografia,a obraz Rosji,jego władców w najbarwniejszym dla niej okresie. Warto sięgnąć po tę pozycję i przenieść parę wieków wstecz.

Bardzo obszerna,bardzo rzetelna i bardzo interesująca biografia wyjątkowej barwnej postaci,jaką z pewnością był Potiomkin. Jego barwne losy,autor opisał z wielką pasją.Nie jest to typowa nudna biografia,a obraz Rosji,jego władców w najbarwniejszym dla niej okresie. Warto sięgnąć po tę pozycję i przenieść parę wieków wstecz.

Pokaż mimo to

avatar
1172
1172

Na półkach: ,

Biografie historyczne to książki po które sięgam z ogromną przyjemnością. Mam kilka okresów w dziejach które szczególnie mnie interesują a panowanie carycy Katarzyny jest jednym z nich.
Ta pozycja to niezwykle wnikliwa, szczegółowa i barwna historia człowieka który nawet kiedy przestał być faworytem władczyni był przez nią szanowanym doradcą i wielkim przyjacielem aż do śmierci.
To książka o człowieku który doskonale wykorzystał swoją szansę na odebranie ważnej roli politycznej poprzez lojalność oddanie i uczciwość.
To też historia człowieka który obok umiłowania do zabawy, życia dworskiego i blichtru był głęboko zainteresowany wzmocnieniem pozycji Rosji na świecie i wprowadzeniem niezbędnych reform.
To też opowieść o wielkim wojowniku i bohaterze który wsławił się miedzy innymi w wojnie z Turcją.
Książkę czyta się jak najlepsza powieść, z wypiekami na twarzy i chęcią aby dowiedzieć się co było dalej. Autor, mimo iż niezwykle skrupulatny i dokładny, jeśli chodzi o prawdę historyczną, mówi do nas tonem kronikarza a nie wykładowcy.
Pozycja obowiązkowa dla zainteresowanych tym okresem historycznym. Polecam!

Biografie historyczne to książki po które sięgam z ogromną przyjemnością. Mam kilka okresów w dziejach które szczególnie mnie interesują a panowanie carycy Katarzyny jest jednym z nich.
Ta pozycja to niezwykle wnikliwa, szczegółowa i barwna historia człowieka który nawet kiedy przestał być faworytem władczyni był przez nią szanowanym doradcą i wielkim przyjacielem aż do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    142
  • Przeczytane
    37
  • Posiadam
    13
  • Historia
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Rosja
    2
  • Biografie
    2
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1
  • Kindle
    1
  • History
    1

Cytaty

Więcej
Simon Sebag Montefiore Potiomkin. Książę książąt Zobacz więcej
Simon Sebag Montefiore Potiomkin. Książę książąt Zobacz więcej
Simon Sebag Montefiore Potiomkin. Książę książąt Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także