Nomadka
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2013-10-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-23
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379430857
Ayaan Hirsi Ali, autorka bestsellerowych wspomnień pt. „Niewierna”, w nowej książce kreśli obraz kulturowych różnic między islamem i cywilizacją zachodnią. Opowiada o życiu w Ameryce, z dala od muzułmańskich fanatyków, którzy wielokrotnie grozili jej śmiercią. Opisuje, jak zmieniało się jej życie po tym, jak zerwała kontakty z rodziną i odrzuciła przesądy, które początkowo uniemożliwiały jej asymilację w zachodnim społeczeństwie. W poruszający sposób opowiada, jak pogodziła się z matką i kuzynami w Somalii i w Europie, oraz ze swoim pobożnym ojcem, leżącym już na łożu śmierci, który wyrzekł się jej, gdy po atakach z 11 września odrzuciła islam.
„Wspomnienia te znacznie bardziej niż akademickie tomy wyjaśniają, dlaczego islam stanowi największe zagrożenie dla zachodnich liberalnych społeczeństw" - Deepak Lal, autor "In Praise of Empires"
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 107
- 76
- 29
- 4
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
Książka wzbudziła we mnie bardzo mieszane uczucia. Fragmenty opowiadające o zderzeniu dwóch odmiennych kultur, sposobów myślenia, podejścia do spraw finansowych (tak dla nas oczywistych, jak choćby planowanie zakupów, oszczędzanie i utrzymywanie wydatków na poziomie nieprzekraczającym naszych przychodów) były naprawdę ciekawe. Reszta, zdecydowanie mniej.
Autorka, sama wychowana w kulturze religii wojującej, nieznoszącej sprzeciwu, piętnującej dociekanie prawdy, czy zadawanie jakichkolwiek pytań zachłystuje się kulturą Zachodu i z każdego innego wyznania (w gruncie rzeczy jest jej obojętne, czy to będzie katolicyzm, prawosławie, protestantyzm, czy wiara w latającego potwora spaghetti) chętnie uczyniłaby przeciwwagę dla islamu i radykalnych muzułmanów. Nawołuje więc hierarchów kościołów wszelakich do wysyłania misjonarzy, duchownych i wolontariuszy w dzielnice zamieszkałe przez muzułmanów i wymaga, aby wkradali się oni w łaski zagubionych i niewykształconych kobiet, aby namawiali je do zmiany wyznania, aby przekonywali je do uwierzenia w Boga miłości i pojednania, aby zrobili wszystko co w ich mocy, by te biedne, zagubione w wielkim świecie kobiety wreszcie porzuciły swoje błędne przekonania, zgubne zwyczaje, niepraktyczne i niewygodne stroje, słowem: odcięły się od swoich korzeni. I należy to wszystko robić na przekór chęciom, a nawet przy sprzeciwie tychże nawracanych owieczek. Ośmielę się jednak zapytać, czy takie nawracanie siłą nie będzie zaprzeczeniem idei, którymi tak bardzo się zachwyca pani Ayaan Hirsi Ali? Zresztą, nawracanie mieczem całych narodów nie jest nowym pomysłem, tyle tylko, że okazało się bardzo kosztowne i chyba jednak mało skuteczne…
Inna rzecz, która mnie zirytowała, to niewiedza odnośnie chrześcijaństwa. Gdyby autorka wczytała się w „święte księgi”, nauki doktorów Kościoła i dogmaty tak wychwalanych przez siebie religii, to odkryłaby, że w wielu miejscach są one wcale nie mniej restrykcyjne niż islam (szczególnie mocno widać to w określaniu roli i pozycji kobiety w społeczeństwie; tutaj różnice są praktycznie kosmetyczne) i fanatyczne przestrzeganie zapisanych w nich reguł nie jest ani miłe, ani przyjemne. Sęk w tym jednak, że większa część współczesnych narodów tego nie robi, odrzucając zapisy rodem z głębokiego średniowiecza i mniej lub bardzie skutecznie odcinając wpływ kościołów na życie polityczne. Reasumując, fakt, że życie w większości tzw. zachodnich krajów wygląda tak, a nie inaczej, to efekt zdroworozsądkowego, czasem może nawet mocno wybiórczego podejścia do wiary i religii, a nie jednego super wyznania o liberalnych zasadach. To nie dzięki jakiejś fenomenalnej religii, lecz tylko dzięki świeckości państw, możemy cieszyć się wolnością, której pani Ayaan Hirsi tak bardzo pragnęłaby dla całego świata.
Kolejna rzecz, której autorka nie pojmuje, to właśnie idea rozdzielności Kościoła i państwa. Pisarka podziwia całkowitą dowolność praktyk religijnych, czy też możliwość nieprowadzenia ich wcale, ale nie rozumie, że w takiej sytuacji wiara jest prywatną sprawą każdego człowieka. Po prostu nie można być neutralnym w sprawach religii i przekonań przy jednoczesnym wypieraniu stalą i ogniem islamu z Europy i USA, czy organizowaniu jakichś krucjat religijnych, do tego finansowanych ze środków publicznych. Jedno wyklucza drugie.
Nie wiem jak długo autorka żyje w strefie wpływów tzw. zachodniej cywilizacji, lecz widać wyraźnie, że jej mentalność i sposób pojmowania świata nie uległy znaczącym zmianom od czasu dzieciństwa, a wiedza na temat procesów, zmian ustrojowych i ruchów społecznych, jakie doprowadziły kraje Zachodu do stanu obecnego jest niewielka. Według niej powinniśmy przyjąć proste reguły: oko za oko, wet za wet, ogień zwalczać ogniem. Tyle, że wtedy będziemy dokładnie tacy sami, jak ci, z którymi walczymy… Jeśli do walki ze złem użyjemy wszystkich dostępnych nam środków, to czym się wtedy to nasze dobro będzie różnić od zła, które chcemy zwyciężyć?...
Rzecz jasna, współczuję kobietom, które ze względów religijnych, kulturowych, czy jeszcze innych doświadczają piekła na ziemi, ale jak pokazuje przykład Ayaan Hirsi Ali (ona i jej siostra zostały obrzezane na kategoryczne żądanie babki pomimo sprzeciwu ojca) często kobiety kobietom gotują nieciekawy los, będąc lepszymi strażniczkami swych córek, wnuczek i kuzynek niż mężczyźni. I jeśli one same nie zechcą nic zmienić, to pomoc udzielana im na siłę, tylko umocni je w swoich zacofanych przekonaniach.
Jedyną sensowną koncepcją, jaką wyczytałam w tej książce jest nawoływanie do edukacji. Nie wiem, czy uratuje to świat przed zalewem religijnych fanatyków, ale z pewnością utrudni im triumfalny pochód po zgliszczach zachodniej cywilizacji.
Lektura pouczająca, ale monotematyczna, trudna i miejscami lekko zawiewająca nudą, niestety.
Książka wzbudziła we mnie bardzo mieszane uczucia. Fragmenty opowiadające o zderzeniu dwóch odmiennych kultur, sposobów myślenia, podejścia do spraw finansowych (tak dla nas oczywistych, jak choćby planowanie zakupów, oszczędzanie i utrzymywanie wydatków na poziomie nieprzekraczającym naszych przychodów) były naprawdę ciekawe. Reszta, zdecydowanie mniej.
więcej Pokaż mimo toAutorka, sama...