Iceman: historia mordercy
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- The Iceman. The True Story of a Cold-Blooded Killer
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2013-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-21
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324023523
- Tłumacz:
- Maciej Prusator
- Tagi:
- Kuklinski morderca mafia
Prawdziwa historia Richarda Kuklinskiego, najbrutalniejszego mordercy na usługach amerykańskiej mafii.
Pierwszy raz zabił człowieka tuż po swoim bierzmowaniu.
Był mistrzem w zacieraniu śladów i ukrywaniu zwłok – dlatego, choć przypisuje mu się ponad 200 zabójstw, przez prawie 30 lat był nieuchwytny dla policji.
Zwyczajny Amerykanin o polskich korzeniach. Na co dzień był kochającym mężem i troskliwym ojcem. Wszyscy sąsiedzi i znajomi mieli go za przykładnego obywatela. Przez lata nie padł na niego choćby cień podejrzenia, a przecież jako bezwzględny seryjny morderca pozostawał na sługach mafii blisko trzy dekady.
Żona Kuklinskiego aż do chwili jego aresztowania nie przypuszczała, skąd brał pieniądze na luksusowe samochody, drogie prezenty i wystawne kolacje.
Na podstawie książki powstał film, w którym zagrali Michael Shannon, Winona Ryder, James Franco i Weronika Rosati.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 378
- 285
- 167
- 12
- 9
- 9
- 8
- 4
- 4
- 3
Cytaty
- Smith, za dużo się martwisz. Spójrz na to tak. Jeśli zabije cię w domu, wyniesiemy cię zawiniętego w dywan. A jeśli zrobi to na stacji, na...
Rozwiń- Zapytałem Ronniego Donahue, jak mam się wiarygodnie wcielić w bogatego dzieciaka. - Tak? I co powiedział? - Powiedział, żebym zachowywał s...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Sięgając po tą pozycję spodziewałam się czegoś innego. Liczyłam na coś w stylu biografii Icemana, historii życia i tego jak przebiegała jego przestępcza kariera. Dostałam historię pracy pod przykrywką jednego z agentów. Daje cztery gwiazdki, bo czyta się szybko i jest w miarę ładnie wydana. Raczej nie polecam, jeżeli chcemy dowiedzieć się czegoś o życiu i historii słynnego Richarda Kuklinskiego.
Sięgając po tą pozycję spodziewałam się czegoś innego. Liczyłam na coś w stylu biografii Icemana, historii życia i tego jak przebiegała jego przestępcza kariera. Dostałam historię pracy pod przykrywką jednego z agentów. Daje cztery gwiazdki, bo czyta się szybko i jest w miarę ładnie wydana. Raczej nie polecam, jeżeli chcemy dowiedzieć się czegoś o życiu i historii słynnego...
więcej Pokaż mimo toLiteracko słabe, a historia opisane bardzo pobieżnie i płasko. Przede wszystkim za mało tytułowego Richarda Kuklinskiego - Icemana w całej książce.
Literacko słabe, a historia opisane bardzo pobieżnie i płasko. Przede wszystkim za mało tytułowego Richarda Kuklinskiego - Icemana w całej książce.
Pokaż mimo toSpodziewałem się po tej książce chyba czegoś innego. Myślałem że poczytam o ponad 200 ofiarach Iceman'a, a dostałem książkę, której główna fabuła opiera się na przykrywkowej pracy Dominicka Polifrone, agenta ATF, który został umieszczony w strukturach mafii i przyjaźnił się z Kuklińskim. Zdobyte przez niego obciążające dowody ostatecznie pozwoliły skazać Kuklińskiego na podwójne dożywocie. Same szczegóły morderstw zostały wplecione w oddzielnych rozdziałach jako wstawki do fabuły. Nie można tej książki traktować jako biografii a raczej jako sfabularyzowaną historię jednego z największych morderców z bardzo selektywnym doborem szczegółów ponieważ raczej ciężko jest zrobić dobrą biografię na 300 stronach. Książka składa się z 34, kilku stronnicowych rozdziałów, co sprawia że szybko się ją czyta. Czas teraz na "Człowieka z lodu" Philipa Carlo.
Spodziewałem się po tej książce chyba czegoś innego. Myślałem że poczytam o ponad 200 ofiarach Iceman'a, a dostałem książkę, której główna fabuła opiera się na przykrywkowej pracy Dominicka Polifrone, agenta ATF, który został umieszczony w strukturach mafii i przyjaźnił się z Kuklińskim. Zdobyte przez niego obciążające dowody ostatecznie pozwoliły skazać Kuklińskiego na...
więcej Pokaż mimo toKsiążka "Iceman: historia mordercy" jest sfabularyzowaną literaturą faktu. Dużą część książki zajmuje opis akcji organów ścigania, która pozwoliła na schwytanie mordercy. Dla mnie jest to atutem, gdyż te fragmenty wydawały się bardziej rzetelne niż te dotyczące prywatnego życia Richarda Kuklinskiego. Nie jestem w stanie określić czy autor w książce nie mija się z prawdą, ale mogę powiedzieć, że książkę czyta się przyjemnie. Styl narracji, który przybrał autor sprawił, że historia była dla mnie łatwiejsza do przyswojenia niż gdyby była ona opisana w formie reportażu.
Książka "Iceman: historia mordercy" jest sfabularyzowaną literaturą faktu. Dużą część książki zajmuje opis akcji organów ścigania, która pozwoliła na schwytanie mordercy. Dla mnie jest to atutem, gdyż te fragmenty wydawały się bardziej rzetelne niż te dotyczące prywatnego życia Richarda Kuklinskiego. Nie jestem w stanie określić czy autor w książce nie mija się z prawdą,...
więcej Pokaż mimo to„Kochający mąż, troskliwy ojciec, bezlitosny morderca". – przeczytałam na tytułowej okładce tej książki.
Ta dychotomia postaw w jednym człowieku, zawsze mnie pociąga. Za każdym razem zastanawiam się, nie, jak to jest możliwe, ale – jak do tego doszło? To dlatego z zapartym tchem przeczytałam „Pisarza, który nienawidził kobiet” Johna Leake’a i „Dziwny przypadek Rockefelera" Marka Seala. Opowieści biograficzne o seryjnym mordercy oraz o brawurowym oszuście i z niesłabnącym apetytem sięgam po następne im podobne. Nie pociąga mnie jednak mroczność zła tych postaci, nie rekompensuję sobie niemożności spełnienia chęci bycia niegrzeczną, nie projektuję odpowiedzi na pytanie – co by było, gdybym to ja… i co tam jeszcze sobie psychologowie wymyślą dla czytelnika sięgającego po tego typu literaturę. Mnie interesuje sam proces stawania się osobowością patologiczną. Źródło i czynniki wpływające na kształtowanie się tak skrajnej osobowości. Moment zgubienia uznanych wartości moralnych. Śledzenie skomplikowanej złożoności rodzenia się oszusta czy mordercy oraz osiąganie najwyższej klasy umiejętności podwójnego życia – to jest to, co przyciąga moją uwagę. Najciekawszym jest to, że każdy z tych przypadków jest diametralnie inny, ma inną drogę rodzenia się i dynamikę powstawania. To dlatego nigdy takich opowieści nie będę miała dosyć. W dużej mierze ze względów zawodowych. Śledząc losy takich ludzi, mogę teorię metodyki wychowania konfrontować z praktyką. Widzieć drastyczne efekty błędów wychowawczych, z których najgroźniejszymi są błędy zaniechania.
W przypadku bohatera tej opowieści biograficznej, Richarda Kuklinskiego, błędy zaniechania popełnione przez społeczeństwo, a dokładniej przez rodzinę i policję.
Iceman – taki pseudonim otrzymał od śledczych – oficjalnie „został oskarżony o popełnienie piętnastu przestępstw, w tym pięciu morderstw”, chociaż nieoficjalnie dokonał ich ponad sto latach 1946-1986. Chociaż w porażającym mnie bezemocjonalnością wywiadzie mówi nawet o 200. Przez 30 lat był mistrzem zbrodni doskonałych.
Jak to możliwe?
Na to i wiele innych pytań, które natychmiast chciałam zadać bohaterowi książki, odpowiedział jej autor. Wykorzystał do tego celu wywiady nie tylko z Icemanem i jego żoną, niezdającą sobie sprawy do momentu aresztowania, czym zajmował się jej mąż, ale również z osobami z jego środowiska przestępczego, rodzinnego oraz zaangażowanymi zawodowo – lekarzami z zakładu medycyny sądowej, prokuratorami, śledczymi, sędzią i agentami specjalnymi. Z wszystkimi, którzy byli związani prywatnie i zawodowo z Kuklinskim.
Z tych bogatych materiałów autor stworzył nietypową biografię, bo utrzymaną w formie zbeletryzowanej powieści. Dzięki temu miałam wrażenie, że czytam pasjonujący kryminał ze wszystkimi przynależnymi mu cechami (opisy morderstw, akcja śledczych wnikających w środowisko ściganego, wartka akcja nabierająca tempa wraz ze zbliżającym się finałem aresztowania, obraz świata przestępczego i jego mechanizmów funkcjonowania) z seryjnym mordercą w roli głównej. O tyle bardziej przerażający, że opisy rozszarpywania ciała przez rekiny, pakowanie denata do beczki, umierającej w mękach ofiary trucia cyjankiem i wielu innych drastycznych scen, nie były fikcją pisarza, ale makabrycznymi faktami.
Autor zaczął od pierwszego przestępstwa popełnionego przez nastoletniego Richa w 1946 roku. Ukradł wino z ciężarówki. Bez konsekwencji. Wtedy po raz pierwszy poczuł, że jest bezkarny. Następnym razem było już pierwsze morderstwo znęcającego się nad nim kolegi. Nieujawnione i ponownie bez konsekwencji. To były te dwa najważniejsze momenty w życiu przyszłego zawodowego zabójcy (pracował również dla mafii),które zaważyły na jego dalszym życiu. Odkrył, że w łatwy i szybki sposób można rozwiązać problem i uniknąć kary. Wtedy nauczył się jednego – „Gdy sprawiasz ludziom ból, to zostawią cię w spokoju".
Reszta była już tylko pilnym uczeniem się, jak ten sposób na spokojne, dostanie życie rozwinąć do perfekcji.
Żył więc tak, jak inni. Miał rodzinę, której brakowało mu w dzieciństwie. Żonę, o którą bardzo się troszczył. Dzieci, którym „nigdy w życiu nie pozwoliłby, żeby musiały przechodzić przez takie piekło dorastania jak on sam". I „pracę” przynoszącą zyski, w której osiągnął biegłość.
Miał perfekcyjnie poukładane życie.
Był przy tym niekonwencjonalny i nieprzewidywalny – „nie palił, nie pił, nie uprawiał hazardu i nie podrywał”, ufał tylko żonie, a niewygodnych eliminował. Pretekstem mogło być nawet tylko podejrzenie. Traktował życie jak grę, a ludzi jak graczy. O co grał? O rodzinę i dlatego, już w więzieniu, wyznał, że „jedyne, czego żałuje, to ból i cierpienie, jakich przysporzył swojej rodzinie". To jedyny temat, który wywoływał u niego łzy.
To dlatego, ta szokująca dychotomia przytoczona przeze mnie na początku, jest tylko pozorna. Proces wychowania, zwłaszcza „samodzielnego” (bez pozytywnych postaw dorosłych w dzieciństwie i poza prawem w późniejszym życiu) jest tak skrajnie nieprzewidywalny w swoich skutkach, że efekty jego braku i niekonsekwencji, zadziwiają za każdym razem. Temu zdziwieniu z kolei ja się trochę dziwię, bo przecież zasada jest prosta, chociaż bardzo przeze mnie uproszczona – im bardziej inteligentne społecznie i intelektualnie dziecko, z jednoczesną niską inteligencją emocjonalną, pozostawione samo sobie, tym „piękniejszy” okaz mordercy, oszusta, złodzieja czy innej osobowości patologicznej.
Iceman jest tego bardzo dobrym, skrajnym przykładem i jednocześnie przestrogą.
naostrzuksiazki.pl
„Kochający mąż, troskliwy ojciec, bezlitosny morderca". – przeczytałam na tytułowej okładce tej książki.
więcej Pokaż mimo toTa dychotomia postaw w jednym człowieku, zawsze mnie pociąga. Za każdym razem zastanawiam się, nie, jak to jest możliwe, ale – jak do tego doszło? To dlatego z zapartym tchem przeczytałam „Pisarza, który nienawidził kobiet” Johna Leake’a i „Dziwny przypadek...
Richard Kuklinski pierwszy raz zamordował już jako nastolatek. Zabił i z tego co możemy przeczytać nigdy tego nie żałował.
Maszyna do zabijania, mistrz zacierania śladów. Dokonał ponad 200 zabójstw l. I przez prawie 30 lat żył sobie jak normalny obywatel. Codziennie rano budził się obok swojej żony, jadł śniadanie ze swoimi dziećmi.
A co jest w tym wszytskim najlepsze ? To to, że żadne z mieszkańców tego domu nie wiedziało jaki potwór, żyje pod tym dachem.
Cyjanek to była jego ulubiona metoda. Cyjanek w jedzeniu czy w Areozolu hmm.... dlaczego nie ?
‚Nie mieścił się w żadnym schemacie, nie było żadnego słowa, którym można by go opisać, poza jednym - POTWÓR’
Kuklinski nie miał oczywistych powodów dla których zabił większą część swoich ofiar. Najczęściej była to jego ślepa furia, która ogarniała go jak coś nie szło po jego myśli. Bali się go.
Richard Kuklinski pierwszy raz zamordował już jako nastolatek. Zabił i z tego co możemy przeczytać nigdy tego nie żałował.
więcej Pokaż mimo toMaszyna do zabijania, mistrz zacierania śladów. Dokonał ponad 200 zabójstw l. I przez prawie 30 lat żył sobie jak normalny obywatel. Codziennie rano budził się obok swojej żony, jadł śniadanie ze swoimi dziećmi.
A co jest w tym wszytskim...
Książka mocno sfabularyzowana przez co miałam wrażenie, że nie do końca wierzę w opisywaną historię. Szybko się czyta, ale ogólnie wszystko wydaje się trochę "płaskie" mimo, iż fragmenty opisujące zabójstwa są drastyczne. O wiele mocniejsze wrażenie wywarł na mnie wywiad z Kuklinskim, dostępny na portalu youtube. Oglądałam go jeszcze na studiach dobre kilka lat temu, a do dziś mam ciarki jak o nim pomyślę. . Ogólnie książka bez szału.
Książka mocno sfabularyzowana przez co miałam wrażenie, że nie do końca wierzę w opisywaną historię. Szybko się czyta, ale ogólnie wszystko wydaje się trochę "płaskie" mimo, iż fragmenty opisujące zabójstwa są drastyczne. O wiele mocniejsze wrażenie wywarł na mnie wywiad z Kuklinskim, dostępny na portalu youtube. Oglądałam go jeszcze na studiach dobre kilka lat temu, a do...
więcej Pokaż mimo toDobra książka, zwłaszcza, że morderca miał polskie korzenie!
Dobra książka, zwłaszcza, że morderca miał polskie korzenie!
Pokaż mimo toKsiążka dość słaba. Dialogi bez polotu, dużo literówek. Historia zupełnie nie buduje klimatu. Jakieś to wszystko takie przeciętne. Nie ma się wrażenia, że obcuje się z seryjnym mordercą, tylko z jakimś podrzędnym kryminalistą. Ot i wszystko.
Książka dość słaba. Dialogi bez polotu, dużo literówek. Historia zupełnie nie buduje klimatu. Jakieś to wszystko takie przeciętne. Nie ma się wrażenia, że obcuje się z seryjnym mordercą, tylko z jakimś podrzędnym kryminalistą. Ot i wszystko.
Pokaż mimo toDługo zastanawiałem się ile gwiazdek dać tej pozycji i uznałem,że ocena "bardzo dobra" będzie sprawiedliwa. Niestety, moja ocena jest nieco spaczona, gdyż w pierwszej kolejności przeczytałem drugą książkę o Richardzie Kuklinskim autorstwa Philipa Carlo, która jest o niebo lepsza. Znajduje się tam multum informacji o samej postaci, przebieg jej dzieciństwa, "kariery", małżeństwa, informacji o procesie, pobycie w więzieniu i śmierci. Natomiast książka autorstwa Bruna jest napisana bardzo ogólnikowo i dotyczy głównie śledztwa współprowadzonego przez kilka agencji śledczych, którego opis jest przerywany retrospekcjami, które starają się nam przybliżyć nieco postać antybohatera. Biorę pod uwagę fakt,że pomiędzy premierą pierwszej i drugiej książki minęło kilkanaście lat i sam Kuklinski w tym czasie zdradził więcej szczegółów ze swojego życia (kilka pewnie też zmyślił),zatem druga pozycja siłą rzeczy musiała być bogatsza w różne detale i ciekawsza. Poza tym w jednej i drugiej pozycji opisanych jest kilka sytuacji, które różnią się między sobą np. szczegóły pierwszego morderstwa Richarda na nastoletnim prześladowcy z sąsiedztwa. Nie wiem czym są one spowodowane,ale wersje z drugiej książki są bardziej interesujące. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się czegoś o Richardzie Kuklinskim,a nie ma ochoty na dwie książki to zdecydowanie polecam tą autorstwa Philipa Carlo. Pierwsza książka jest niezła,ale wiedząc jak wygląda druga, uważam,że pierwsza wydaje się nudna. Ale tak jak powiedziałem, wynika to z daty premier i faktów, które zdążyły wyjść na światło dzienne już po publikacji pierwszej. Dlatego książkę oceniam jako bardzo dobrą.
Długo zastanawiałem się ile gwiazdek dać tej pozycji i uznałem,że ocena "bardzo dobra" będzie sprawiedliwa. Niestety, moja ocena jest nieco spaczona, gdyż w pierwszej kolejności przeczytałem drugą książkę o Richardzie Kuklinskim autorstwa Philipa Carlo, która jest o niebo lepsza. Znajduje się tam multum informacji o samej postaci, przebieg jej dzieciństwa, "kariery",...
więcej Pokaż mimo to