Moje dzieciństwo i młodość naznaczone było przez serię o Harrym Potterze. Czytałam poszczególne części kilkukrotnie, oglądałam filmy, wyobrażałam sobie życie w magicznym świecie. Ale to wciąż było za mało. Do dnia kiedy trafiłam w internecie na opowiadanie opowiadające o świecie Harry’ego, nie będące jednak autorstwa J.K.Rowling. Tak zaczęła się moja przygoda z fanfiction - twórczością fanów przedstawiających własne wersje historii wydanych wcześniej przez ukochanych przez nich autorów.

Cath jest dużo większą fanką fanficków niż ja, bo sama wiele z nich stworzyła. W internecie dopisuje własne rozdziały do książkowej serii o młodym czarodzieju Simonie Snow. Często tworzy wraz ze swoją bliźniaczką Wren, również miłośniczką książek. W przeciwieństwie do siostry, Cath jest nieśmiałą, przerażoną światem introwertyczką. Gdy Wren spotyka się z chłopakami, imprezuje i upija się do stanu nieświadomości, jej bliźniaczka spędza wieczory w swoim pokoju i zagłębia się w świat wirtualny, który jest dla niej tym prawdziwym. To w internecie Cath potrafi być odważna, elokwentna, chętnie rozmawia z ludźmi i nawiązuje nowe kontakty. Jej opowiadanie jest dla niej priorytetem, nie zmienia się to nawet gdy dziewczyna zaczyna być studentką. A może właśnie wtedy staje się jeszcze ważniejsze - dlatego, że życie studenckie wcale się Cath nie podoba. Jej bliźniaczka, korzystając w pełni z wolności studenckiej oddala się od siostry. Cath czuje się na uczelni samotna i chce zrezygnować ze studiów. Pragnienie powrotu do domu spowodowane jest również jej obawą o tatę mającego skłonność do wpadania w maniakalne, zagrażające zdrowiu psychicznemu zachowania.

Przyznaję, że z początku książka wydała mi się infantylna. Cath była dla mnie dziecinna, jej nieśmiałość i trudności w radzeniu sobie ze światem przerysowane. Gdy wyjaśniona została po części geneza jej problemów - porzucenie w dzieciństwie przez matkę - książka zaczęła bardziej mi się podobać. Do końca czytałam ją z zainteresowaniem i przyjemnością. Autorka świetnie przedstawiła czytelnikom koncepcję twórczości fanowskiej, opisując ją na przykładzie serii o czarodzieju Simonie Snow. Jest to wyraźna aluzja do ogromnego fandomu Harry’ego Pottera, który aktywnie działa w internecie i również poza nim (dla przykładu - organizując bardzo efektowne mistrzostwa gry w Quidditcha). Opowiadanie pisane przez Cath, jest również nawiązaniem do świata Pottera, którzy z uporem w swojej twórczości łączą miłosnymi więzami głównego bohatera z jego szkolnym wrogiem.

Powieść jest całkiem udana i myślę, że spodoba się wszystkim wielbicielom Rainbow Rowell, oraz gatunku Young-adult. Nie wywołuje jednak tak wielu emocji i wzruszeń jak „Eleonora i Park”, również książka spod pióra autorki. Trudno się jednak dziwić, bo „Eleonorą i Parkiem” Rowell wysoko zawiesiła poprzeczkę zarówno sobie jak i swoim konkurentom. Będę śledzić karierę autorki i zachęcam do tego samego. Myślę, że warto zapoznać się z jej twórczością.

Po więcej moich tekstów zapraszam na agatkaczyta.blogspot.com

Moje dzieciństwo i młodość naznaczone było przez serię o Harrym Potterze. Czytałam poszczególne części kilkukrotnie, oglądałam filmy, wyobrażałam sobie życie w magicznym świecie. Ale to wciąż było za mało. Do dnia kiedy trafiłam w internecie na opowiadanie opowiadające o świecie Harry’ego, nie będące jednak autorstwa J.K.Rowling. Tak zaczęła się moja przygoda z fanfiction -...