Wojna totalna. Armia Czerwona od klęski do zwycięstwa
- Kategoria:
- historia
- Tytuł oryginału:
- Total War
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2013-09-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-26
- Liczba stron:
- 440
- Czas czytania
- 7 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308050811
- Tłumacz:
- Wojciech Tyszka
- Tagi:
- Historia II wojna światowa
22 czerwca 1941 roku 4 miliony żołnierzy stacjonujących wzdłuż linii przebiegającej od litewskiego wybrzeża Bałtyku po Rumunię runęły na wschód. III Rzesza rozpoczęła realizację planu „Barbarossa”. Dla obywateli Związku Sowieckiego, niezależnie od narodowości, wyznania oraz jawnych i skrywanych poglądów politycznych, wybuchła Wielka Wojna Ojczyźniana. Front wschodni miał stać się największym i najkrwawszym frontem II wojny światowej.
„Wojna totalna” brytyjskiego historyka Michaela Jonesa jest książką, od której trudno się oderwać. Huk wystrzałów, bohaterstwo żołnierzy, cierpienia cywilów i wstrząsające akty szaleństwa wojennej zawieruchy, jakiej nie znała ludzkość. Niewiele tu wojny widzianej z perspektywy Berlina i Kremla, igraszki wodzów i generałów. Niemal całą książkę wypełnia wojna widziana z bliska i będąca, jak zawsze, dramatem szeregowców i cywilów. Porywająca narracja w dużej mierze oparta jest na relacjach weteranów oraz pamiętnikach Rosjan i listach, jakie pisali do bliskich. Jones opisuje okrucieństwa krasnoarmiejców, ale też ich bohaterstwo, zwłaszcza w najtrudniejszych momentach ofensywy niemieckiej.
Na początku lat 90. z centrów polskich miast zaczęły znikać pomniki żołnierzy Armii Czerwonej. Przyczyny są oczywiste i zrozumiałe, ale skoro Polska jest niepodległym krajem od niemal 25 lat, może warto przez moment spojrzeć inaczej na działania wojsk sowieckich podczas II wojny światowej. Właśnie takie - wolne od historycznych zaszłości - spojrzenie proponuje brytyjski historyk.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 90
- 44
- 27
- 5
- 4
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książek o II wojnie światowej jest całe mnóstwo, większość z nich, tak jak ta pozycja, poświęcona jest pewnie walkom na froncie wschodnim.
Tutaj wojna przedstawiona jest bardziej z perspektywy codziennej żołnierskiej rzeczywistości. Podążamy z żołnierzami radzieckimi przez kolejne etapu zmagań z nazizmem. Czegoś mi jednak brakuje – myślę, że oryginalności w opisywaniu wydarzeń. Książka powtarza to co inni opisali, raz lepie raz gorzej. Jeszcze jedna rzecz mnie uderzyła – gloryfikacja niezwyciężonej Czerwonej Armii. Ujęcie jest jednowymiarowe. Podły nazizm i słuszna walka radzieckich żołnierzy. O ile pierwszy człon jest prawdziwy to drugi już nie do końca. Bo wyzwolenie oznaczało w przypadku czerwonoarmistów prawie zniewolenie tych co wyzwolono. Paradoks którego w tej książce zabrakło, a on stanowi w zasadzie o istocie frontu wschodniego, obok oczywiście brutalności i bezwzględności wojny jaka tam się toczyła.
Książka zasługuje na 7.
Książek o II wojnie światowej jest całe mnóstwo, większość z nich, tak jak ta pozycja, poświęcona jest pewnie walkom na froncie wschodnim.
więcej Pokaż mimo toTutaj wojna przedstawiona jest bardziej z perspektywy codziennej żołnierskiej rzeczywistości. Podążamy z żołnierzami radzieckimi przez kolejne etapu zmagań z nazizmem. Czegoś mi jednak brakuje – myślę, że oryginalności w opisywaniu...
Znacie termin "pożyteczny idiota"? To własnie Michael Jones, autor niniejszej książki. Między mnóstwo faktów, prawdziwych relacji, wtyka półprawdy i zwykłe kłamstwa w celu gloryfikowania Armii Czerwonej, która "uratowała świat".
To kompletnie nie tak! Poczynając od liczby poległych Rosjan (z którą rozprawił się m.in. Sołonin),poprzez bagatelizowanie powszechnego pijaństwa, zwykłej głupoty, szafowania życiem zwykłych żołnierzy po marginalizowanie gwałtów ("to tylko 10-15% sowieckich żołnierzy") i zbrodni.
Już rozpoczęcie tej ksiązki od Stalingradu, z pominięciem całej zwycięskiej kampanii Wehrmachtu z lat 1941-42, pachnie komunistycznym łgarstwem. Jak najliczniejsza armia na świecie, z najnowocześniejszym sprzętem, posypała się jak domek z kart? Dlaczego ludność państw bałtyckich "sprzyjała nazistom"?
Odpowiem - życie w komuniźmie jawiło się i zwykłym żołnierzom, jak i zniewolonym obywatelom innych krajów, wielekroć gorsze niż nazizm.
Dlaczego Stalin zlekceważył Auschwitz? Bo ten go w ogóle nie zdziwił - takich obozów miał na pęczki we własnym kraju. Był tylko bardziej oszczędny - zamiast gazu i pocisków używał głodu i zimna.
Co stało się po wojnie z obozem koncentracyjnym w Łambinowicach? Nic. Istniał dalej, tylko przetrzymywano w nim Ślązaków i wrogów Stalina.
Dlaczego sowieckich żołnierzy opanował szał niszczenia na "wyzwalanych terenach"? Bo okazało się, że ci rzekomo "wykorzystywani i uciskani" przez polskich czy niemieckich panów zwykli ludzie żyją na poziomie, o którym się Rosjanom nie śniło.
Do tego - dla autora Polska zaczyna się w Chełmie (o kresach wschodnich nie słyszał),a Hindenburg (czyli Zabrze) to niemieckie miasto.
I tak dalej, i tak dalej...
Warto przeczytać tę książkę dla relacji zwiadowcy Kowalowa, zawartej w epilogu. O tym, że musiał zabijać własne źródła informacji - staruszków, kobiety i dzieci. Zwykłych, pomocnych Rosjan. Żadna inna armia świata nie była do tego zdolna.
A na zakończenie powiem - Rosjanie wycierpieli wiele, bardzo wiele. Mnóstwo z nich oddało życie podczas II wojny światowej. Ale trzeba wyraźnie powiedzieć - nic z tego by się nie stało, gdyby jeden zbrodniarz opętany wizją zawładnięcia nad światem, nie popchnął drugiego do rozpętania tej wojny. I o tym Rosjanie powinni pamiętać - że wszystkie swe wojenne cierpienia zawdzięczają Stalinowi!!!
Znacie termin "pożyteczny idiota"? To własnie Michael Jones, autor niniejszej książki. Między mnóstwo faktów, prawdziwych relacji, wtyka półprawdy i zwykłe kłamstwa w celu gloryfikowania Armii Czerwonej, która "uratowała świat".
więcej Pokaż mimo toTo kompletnie nie tak! Poczynając od liczby poległych Rosjan (z którą rozprawił się m.in. Sołonin),poprzez bagatelizowanie powszechnego pijaństwa,...
Książka dobra, nie jest to wybitna pozycja, streszczenie walk na froncie wschodnim, wyróżnia się kilkoma rozdziałami gdzie są poruszane tematy nie zawsze dokładnie opisane w innych pozycjach.
Książka dobra, nie jest to wybitna pozycja, streszczenie walk na froncie wschodnim, wyróżnia się kilkoma rozdziałami gdzie są poruszane tematy nie zawsze dokładnie opisane w innych pozycjach.
Pokaż mimo toŚwietna książka oddająca wojenne realia widziane oczami przeciętnych osób. Historie niektórych ludzi mnie zszokowały i powiem szczerze, że po takich przeżyciach najprawdopodobniej zmieniłbym się w bestię i po wejściu na teren wroga robiłbym dokładnie to samo, co robili niektórzy żołnierze Armii Czerwonej. Niby nie powinno się usprawiedliwiać przemocy, ale po takich traumatycznych przeżyciach jestem w stanie zrozumieć ich źródło.
Świetna książka oddająca wojenne realia widziane oczami przeciętnych osób. Historie niektórych ludzi mnie zszokowały i powiem szczerze, że po takich przeżyciach najprawdopodobniej zmieniłbym się w bestię i po wejściu na teren wroga robiłbym dokładnie to samo, co robili niektórzy żołnierze Armii Czerwonej. Niby nie powinno się usprawiedliwiać przemocy, ale po takich...
więcej Pokaż mimo toWiązałem nadzieje z tą książką, ale wyszło średnio. Przeczytałem wcześniej "Sołdata" Nikołaja Nikulina, którego chłonąłem z wypiekami na twarzy, ważąc każde jego zdanie, bo w prawie każdym miał coś ważnego do powiedzenia. Tutaj cytaty różnych żołnierzy są takie bezpłciowe jakieś, formalne, zazwyczaj same farmazony nic nie wnoszące, ani merytorycznego, ani emocjonalnego. Czasem rzadko się zdarzał jakiś cenny cytat. Całość jest dodatkowo strasznie rozmyta i chaotycznie lub ogólnikowo przedstawiona. Jedyne fragmenty, które poszerzyły moją wiedze to te o obozach pułapkach oraz o zdobywaniu Auschwitz. W ogóle w "Wojnie Totalnej" brakło wielu zagadnień. Z uwagi na tytuł liczyłem, że temat zostanie potraktowany kompleksowo, totalnie. Zamiast tego jest za bardzo skakanie z miejsca na miejsce i wyrywkowo przedstawione epizody. Poza tym obiektywizmem książka nie grzeszy, liczyłem na relację tych samych wydarzeń z obu stron, czegoś takiego prawie nie ma, wszystko z punktu widzenia strony radzieckiej. Podsumowując, to nie jest to na co liczyłem, ale też nie jest to gniot i autor włożył w tę książkę sporo pracy i trochę ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.
Wiązałem nadzieje z tą książką, ale wyszło średnio. Przeczytałem wcześniej "Sołdata" Nikołaja Nikulina, którego chłonąłem z wypiekami na twarzy, ważąc każde jego zdanie, bo w prawie każdym miał coś ważnego do powiedzenia. Tutaj cytaty różnych żołnierzy są takie bezpłciowe jakieś, formalne, zazwyczaj same farmazony nic nie wnoszące, ani merytorycznego, ani emocjonalnego....
więcej Pokaż mimo toWojna oczami żołnierzy radzieckich, bez retuszowania rzeczywistości.
Wojna oczami żołnierzy radzieckich, bez retuszowania rzeczywistości.
Pokaż mimo to