Niestety, najczęściej wybieram książki po okładce. Nie rzadko trafiam na bardzo słabe lub nudne. Jednak z "Kameliowym ogrodem" było inaczej...
Młoda Flora mieszka w Nowym Jorku, dokładnie na Broklynie. Jej rodzice mają małą piekarnię. Niestety, głównie z powodu nadmiernej dobroci, rozdawaniu chleba i braku żyłki do interesów, ledwo wiążą koniec z końcem. A Flora ma ambicje. Kocha rośliny i bardzo chciałaby móc z nimi pracować. Pewnego dnia do piekarni przychodzi pan Price - człowiek, który kieruje gangiem handlarzy wartościowych rośli. Mężczyzna dobrze wie, w jak trudnej sytuacji znajduje się rodzina i jak wielką miłość żywi Flora do roślin. Składa jej propozycję odnalezienia szczególnego rodzaju kamelii rosnącej tylko w ogrodzie Livingstonów w Anglii. Dziewczyna zatrudnia się tam jako opiekunka dzieci. Na statku poznaje Desmonda, w którym od razu się zakochuje. Jednak nie mieli okazji d dłuższej rozmowy, gdyż pan Price, obecny na statku, zakazuje dziewczynie rozmów z nieznajomymi. Tak więc nasza Flora dojeżdża do rezydencji,zadomawia się i... spotyka tam przyjaciela ze statku. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że na tej posiadłości dzieją się dziwne rzeczy, a jedyna kobieta, która usiłowała rozwikłać tajemnicę zbrodni, umiera wcześniej w tajemniczych okolicznościach. No i Flora ma do wykonania misję, która może ocalić rodziców od głodowej klęski.
Pół wieku później, projektantka ogrodów, Addison pojawia się w tej samej rezydencji i powoli odkrywa tajemnice, jakie kryje to miejsce. Sama jednak ma wiele problemów, główny to przeszłość i okrutny Sean, który nie daje o sobie zapomnieć.
Czy uda jej się odkryć tajemnicę zbrodni, jakie miały tam miejsce?
Czy upora się z własną przeszłością?
I co się stało z Florą ?

Książka jest bardzo dobra, jednak brakowało mi w niej czegoś. Odnoszę wrażenie,że ta opowieść ma wielki potencjał na dłuższą lekturę,co autorka niestety nie do końca wykorzystała. Na szczęście znajduje się w niej wiele pięknych momentów jak spotkania Flory i Desmonda, ale szczerze przyznam,że najbardziej wstrząsnął mną krótki fragment o malutkim, bezbronnym Milesie, któremu nigdy nie dane było zaznać miłości. Polecam fanom dawnych tajemnic, kwiatów i miłości.

Niestety, najczęściej wybieram książki po okładce. Nie rzadko trafiam na bardzo słabe lub nudne. Jednak z "Kameliowym ogrodem" było inaczej...
Młoda Flora mieszka w Nowym Jorku, dokładnie na Broklynie. Jej rodzice mają małą piekarnię. Niestety, głównie z powodu nadmiernej dobroci, rozdawaniu chleba i braku żyłki do interesów, ledwo wiążą koniec z końcem. A Flora ma...