Wydaje się, że jest to bardzo szczery wywiad-rzeka. Bohater bez ogródek opowiada o ciemnych stronach swojego życia - tych ma wolności i w więzieniach.

Wydaje się, że jest to bardzo szczery wywiad-rzeka. Bohater bez ogródek opowiada o ciemnych stronach swojego życia - tych ma wolności i w więzieniach.

Ciekawa

Ciekawa

To drugie moje spotkanie z książką przedstawiającą biografię człowieka, który wiele lat spędził w więzieniu. Pierwszą lekturą o tej tematyce, po którą sięgnąłem był "Złodzirej". Mimo, iż nie lubię porównywać tu niestety muszę. "Całe życie kradłem" nie porwała mnie tak jak przed chwilą wspomniana pozycja. Owszem, nie można jej odmówić zarówno tego, że jest ciekawa, jak i tego, że porusza jeden z moich ulubionych tematów - więzień. Ze względu na zaledwie 130 stron tekstu czyta się niesamowicie szybko. Tak więc książkę polecam, gdyby ktoś, kto lubi tematy więzień i zmian w człowieku miał wolny wieczór...

To drugie moje spotkanie z książką przedstawiającą biografię człowieka, który wiele lat spędził w więzieniu. Pierwszą lekturą o tej tematyce, po którą sięgnąłem był "Złodzirej". Mimo, iż nie lubię porównywać tu niestety muszę. "Całe życie kradłem" nie porwała mnie tak jak przed chwilą wspomniana pozycja. Owszem, nie można jej odmówić zarówno tego, że jest ciekawa, jak i...

Książka daje możliwość zetknięcia się ze światem o którym większość z nas nie ma bladego pojęcia (i całe szczęście). Można dużo dowiedzieć się nie tylko o życiu w więzieniu, ale także o funkcjonowaniu PRL i wczesnych latach po transformacji - okiem kryminalisty. Dużym plusem jest niewielka ingerencja Igora Zalewskiego, dziennikarza którego bardzo cenię. Dał możliwość "wygadania się" swojemu bohaterowi. Ciekawa pozycja.

Książka daje możliwość zetknięcia się ze światem o którym większość z nas nie ma bladego pojęcia (i całe szczęście). Można dużo dowiedzieć się nie tylko o życiu w więzieniu, ale także o funkcjonowaniu PRL i wczesnych latach po transformacji - okiem kryminalisty. Dużym plusem jest niewielka ingerencja Igora Zalewskiego, dziennikarza którego bardzo cenię. Dał możliwość...

Człowiek wielkiej zmiany. Po trzydziestu pięciu latach w więzieniu, przełamuje swoje życie by wybudować nowe.

Szczera opowieść o zamkniętym świecie... Dla mnie najciekawsze były czynniki wpływające na zmianę postawy, z których najmocniejsza jest prawda wobec samego siebie.

Swoją drogą ciekawe, czy Trymand pisząc "Złego" przypuszczał, że znajdzie sporą poczytność w więziennej bibliotece i wpłynie na samopostrzeganie więźniów jako złych, ale dobrych :-)

Książka warta dostrzeżenia.

Człowiek wielkiej zmiany. Po trzydziestu pięciu latach w więzieniu, przełamuje swoje życie by wybudować nowe.

Szczera opowieść o zamkniętym świecie... Dla mnie najciekawsze były czynniki wpływające na zmianę postawy, z których najmocniejsza jest prawda wobec samego siebie.

Swoją drogą ciekawe, czy Trymand pisząc "Złego" przypuszczał, że znajdzie sporą poczytność w...

Józef Grzyb jest recydywistą, który spędził w więzieniu około 35 lat swojego życia. Jego egzystencja ograniczała się w głównej mierze do alkoholu, bójek, kradzieży, włamań oraz do „kombinowania”. W pewnym momencie zrozumiał, że stracił swoje najlepsze lata, nie stworzył niczego własnego, a droga którą podąża, prowadzi ku nieuchronnemu upadkowi. Właśnie to pozwoliło mu się otrząsnąć, stanąć na nogi i powrócić na właściwe tory. Obdarzony niezwykłym zmysłem, umiejętnością obserwacji i analizy ludzkich zachowań, a przy tym bogaty o niemały bagaż doświadczeń, podjął się misji opowiedzenia swojej historii, która ma przestrzec zarówno tych młodych, jak i starszych, przed życiem, które wiódł przez tyle lat.

Książka pt. „Całe życie kradłem. Opowieść człowieka, który spędził w więzieniu 35 lat i nie stracił poczucia humoru” jest tworem napisanym przez dwie osoby – Józefa Grzyba oraz felietonistę - Igora Zalewskiego. Tytuł ten ma formę rozmowy, złożoną w głównej mierze z obszernych wypowiedzi autora, przerywanych krótkimi pytaniami, zadawanymi przez dziennikarza. Właśnie one zostały odznaczone kursywą i ich zadaniem jest jedynie pociągnięcie lub rozwinięcie prowadzonego wywodu. Taki sposób zapisu może początkowo nie przekonywać, jednak lekkość wypowiedzi Józefa Grzyba i opowiadana historia z jego życia zachęca do kontynuowania lektury.

Więcej na: www.pokoj-ksiazek.blogspot.com

Józef Grzyb jest recydywistą, który spędził w więzieniu około 35 lat swojego życia. Jego egzystencja ograniczała się w głównej mierze do alkoholu, bójek, kradzieży, włamań oraz do „kombinowania”. W pewnym momencie zrozumiał, że stracił swoje najlepsze lata, nie stworzył niczego własnego, a droga którą podąża, prowadzi ku nieuchronnemu upadkowi. Właśnie to pozwoliło mu się...

Ciekawe spojrzenie na czasy których nie pamiętam :) zaskakujące życie Józefa daje nadzieje na zmiany. O ile podejmie sie decyzję ;)

Ciekawe spojrzenie na czasy których nie pamiętam :) zaskakujące życie Józefa daje nadzieje na zmiany. O ile podejmie sie decyzję ;)