Szary Len
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- RW2010
- Data wydania:
- 2013-02-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-02-19
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363598297
Witaj w świecie, w którym bałbyś się własnego cienia... Gdybyś go tylko rzucał. Ludzie, otoczeni ze wszech stron strefą chtoniczną, desperacko walczą o przetrwanie, za obronę mając jedynie małe, szare kulki – nasiona szarego lnu. Ale przyjdzie czas, kiedy będzie trzeba wejść prosto w napierającą chtoniczność. Tylko czy głównemu bohaterowi wystarczy odwagi?
Kiedy Noit budzi się o brzasku na polanie, nie ma pojęcia, ani gdzie się znajduje, ani kim jest. Wokół niego leżą ludzie, których nie zna, a jedyną osobą, która może mu coś powiedzieć o otaczającym go świecie, jest dziewczynka o imieniu Ome. Chyba ją zna... Tak, to jego siostra. Dzięki jej pomocy ludzie odnajdują wioskę zbudowaną ze szkła, znajdującą się na dnie krateru we wnętrzu wzgórza i zaczynają bronić się przed atakującą ze wszech stron strefą chtoniczną. A to dopiero początek...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 22
- 11
- 10
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
To jest książka, która zainteresuje czytelników znudzonych powtarzającymi się tematami w literaturze. W 'Szarym Lnie' znajdziecie bardzo oryginalnie wykreowany świat-sen, a w zasadzie tzw. wieloświat i mnóstwo znanej już od pokoleń symboliki, którą Marcin Orlik wykorzystał w wysoce inteligentny sposób.
Zacznę od pierwszych skojarzeń - ruch New Age zakłada, że zostaliśmy przysłani na Ziemię w konkretnym celu, ale przechodząc z wymiarów o wyższej wibracji do niżej, nasza pamięć wymazała się, dlatego na Ziemi niejako kręcimy się w kółko, pamiętamy, że już kiedyś żyliśmy, że mieliśmy konkretną specjalizację, która miała się do czegoś przydać po lądowaniu na niebieskiej planecie, jednak nic z tego nam nie zostało w świadomości, a nasze nieszczęsne mózgi codziennie zostają nadpisywane nowymi 'programami'. Zapewne potrzebujemy słowa-wytrychu, aby obudzić się z tej egzystencjalnej 'stazy'. Co ciekawe, najwięcej z własnej przeszłości pamiętają dzieci, jednak kontrola umysłów, szkoła - nauka historii, religii i 'poprawnych' zachowań oraz 'logicznego' myślenia wymuszają zapominanie jak wspaniałym było się w przeszłości.
Po drugie, są teorie w które osobiście wierzę, że istniejemy we Wszechświecie w kilku wersjach samego siebie, w światach równoległych, jednak nasze wersje nie wiedzą o kolejnych, bo nie mają z nimi kontaktu, może poza czasem snu. Dzięki temu, mogą się uczyć i doświadczać życia na swój sposób, bez ograniczeń nałożonych przez inne wersje Ja ( w wyniku np. rozczarowania, traumy itp.)
Po trzecie, symbolika cienia została już dobrze zanalizowana przez Junga, i przedstawiona w wielu kulturach pod różnymi postaciami, więc tutaj już nie będę wchodzić w szczegóły.
'Szary Len' porusza wszystkie powyższe tematy. Ludzie budzą się na polanie, w niekreślonym i ograniczonym świecie (wioska w kraterze), nie wiedząc nic o sobie samych. Autor, pewnie celowo nie opisał wyglądu bohaterów. Jednak jest wśród nich dziewczynka - Ome, która pamięta więcej niż pozostali i przez kilka pierwszych rozdziałów przewodzi grupie, uruchamia urządzenia, przypomina imiona, jest wszystkiego ciekawa itp. Niestety zostaje wchłonięta przez strefę ciemności (na Ziemi mielibyśmy strefę ciemnoty :) ) i teoretycznie zabita.
Ludzie mieszkają w wiosce, pracują w fantastycznej hucie szkła, w której działają tajemnicze siły zwane 'fialiami' (w książce, nowomowa Orlika dorównuje Lemowi) oraz przeźroczysty Przewodnik-program, początkowo nadzorujący życie w grupie, dopóki ludzie nie przejmą kontroli zgodnie z swoimi funkcjami. Walka z cieniem atakującym ich pola uprawne, na którym rośnie wyłącznie specjalna (GMO!), szybko dojrzewająca, szara odmiana lnu aktywizuje poszczególne osoby do przypominania sobie, kim są i jakie mają pełnić funkcje. Mentalnie budzą się bioinżynierowie, mechanicy, żołnierze, ochrona, lekarz, kucharka i nadzorcy. Każdy jest jednak 'zaprogramowany' do wykonywania swoich funkcji, więc prowadzi to do konfliktów z osobami, które nie miały przypisanego odgórnie żadnego 'programu', a które samodzielnie nauczyły się np. obsługi konsoli, czy produkcji szkła. Nasiona lnu - podstawowego i jak się później okazuje, nie do końca zdrowego pożywienia, są także ich bronią przeciwko strefie i cieniom.
Sytuacja rozwija się z każdym nowym rozdziałem i zaczyna przypominać nieco zapętlony sen. Dowiadujemy się, że wiosek jest więcej, że Ome żyje w jednej z nich razem z pozostałymi kopiami mieszkańców, i tu mamy nawiązanie do wspomnianych na początku recenzji światów równoległych i wersji naszego Ja.
Mam wrażenie, że autor miał dylemat, jak zakończyć swoją książkę. Fabuła jest dosyć 'giętka', jednak solidna, dlatego można by umieszczać w niej kolejne postaci, opisywać kolejne wspomnienia z ich przeszłości, itd. Można było wyjaśnić cel tej 'gry', eksperymentu, jednak autor zostawił to czytelnikom do przemyślenia, za co mu dziękuję :) W pewnym momencie, wydawało mi się, że kiedy bohater przybędzie do jednej z wiosek, stwierdzi, że każdy sobowtór został podmieniony na cień, lub też, że będzie spotykał coraz bardziej zaawansowane i zmodyfikowane wersje samego siebie, które odrzucą go jako archaiczny prototyp. Przeczytajcie lekturę, to sami się dowiecie jakie jest zakończenie 'Szarego Lnu'.
Jedyny mankament, który mnie razi w oczy, to nadmiar słów 'zielony' i 'chtoniczny', no ale jeśli kreujemy fantastyczny, jednak ograniczony świat, to musimy mieć też świadomość ograniczeń ludzkiego języka.
Bardzo polecam, bo w zalewie literatury o zombie, książka Marcina Orlika ma wartość diamentu. Na pewno sięgnę po kolejną z jego bibliografii, pod warunkiem, że będzie z gatunku 'dziwne' :)
To jest książka, która zainteresuje czytelników znudzonych powtarzającymi się tematami w literaturze. W 'Szarym Lnie' znajdziecie bardzo oryginalnie wykreowany świat-sen, a w zasadzie tzw. wieloświat i mnóstwo znanej już od pokoleń symboliki, którą Marcin Orlik wykorzystał w wysoce inteligentny sposób.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZacznę od pierwszych skojarzeń - ruch New Age zakłada, że zostaliśmy...