Źle się czuję, kiedy szykuję się na jakąś książkę od dłuższego czasu, a potem okazuje się, że moje nadzieje zostały całkowicie zawiedzione. W przypadku "Świata Marii" wprowadza czytelnika w błąd notka wydawcy, która zapowiada zupełnie inną treść, niżeli tę, którą czytelnik otrzymuje.
W prawdzie książka opowiada o rzeczach pięknych i ważnych, jednak autor nie dokonuje tego w porywający i satysfakcjonujący czytelnika sposób. W moim przekonaniu powieść tę należy zaliczyć jak najbardziej do literatury kobiecej i choć często zdarza mi się takową czytać, to "Świat Marii" jakoś do mnie nie przemawiał i zupełnie nie trafiał.
Poczucie to zwiększało nagromadzenie włoskich imion i nazwisk bohaterów, których ogarnięcie na początku powieści jest nie lada wyzwaniem. Fakt, że w kolejnych fazach książki można się do tej "włoszczyzny" przyzwyczaić i bez problemu ogarnąć, kto jest kim, to i tak to uczucie zagubienia pozostawia negatywna opinię.
„Świat Marii” niewątpliwie posiada swój klimat i pomimo tego, że mnie ten świat nie zauroczył, to zachęcam do przeczytania tej książki osoby, które posiadają bardziej wrażliwszą duszę od faceta, który często gości w innym świecie, kryminałów i thrillerów.

Źle się czuję, kiedy szykuję się na jakąś książkę od dłuższego czasu, a potem okazuje się, że moje nadzieje zostały całkowicie zawiedzione. W przypadku "Świata Marii" wprowadza czytelnika w błąd notka wydawcy, która zapowiada zupełnie inną treść, niżeli tę, którą czytelnik otrzymuje.
W prawdzie książka opowiada o rzeczach pięknych i ważnych, jednak autor nie dokonuje tego...