Honor Legionu
- Kategoria:
- powieść przygodowa
- Cykl:
- Kampanie Kazimierza Luxa (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Erica
- Data wydania:
- 2013-03-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-03-06
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362329786
- Tagi:
- Powieść przygodowa Historyczna powieść przygodowa Polska
Major Kazimierz Lux (1780-1846) – polski żołnierz Napoleona. Legionista w korpusie Dąbrowskiego, weteran batalii na San Domingo, pirat karaibski, bohater wojny wyzwoleńczej 1807 roku, oficer armii Księstwa Warszawskiego, uczestnik wyprawy na Moskwę 1812 roku, żołnierz armii Królestwa Kongresowego. Odznaczony Legią Honorową, Krzyżem Złotym Virtuti Militari i Orderem św. Stanisława. Awanturnik, bohater, poszukiwacz przygód, dzielny żołnierz, a w potrzebie oddany przyjaciel. Walczył o honor i ojczyznę, równość, wolność, braterstwo, za Cesarza oraz o złoto i sławę.
Oto jego historia.
Honor Legionu
Rok 1797, Polska nie istnieje. Czas ten nie jest łaskawy także dla słonecznej Italii. Armia dyszących nienawiścią do arystokracji i Kościoła rewolucjonistów francuskich zajęła północ kraju, a teraz stoi u wrót Rzymu. Dla głęboko wierzących Włochów ratunkiem okazuje się niedawno sformowany za zgodą generała Bonapartego Legion Polski. Wieśniacy i mieszczanie Państwa Kościelnego wolą się poddawać tym zdyscyplinowanym uciekinierom z zimnej Północy, niż słynącym z okrucieństwa rewolucjonistom. Dowódca Legionu, Jan Henryk Dąbrowski, postanawia wykorzystać nastroje miejscowej ludności i siłą, jedynie polskich oddziałów, zająć środkową Italię…
Do armii legionowej dołącza młody Kazimierz Lux. Sprytny i wykształcony, znakomicie sobie radzi jako kwatermistrz. A że jest przystojny, zabawny i ma stopień podoficera, nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony Włoszek. Jednak przyjemne dni na ciepłej wojskowej posadce kończą się, gdy zostaje wplątany w międzynarodowe rozgrywki szpiegów i organizacji masońskich. Aby ocalić głowę, będzie musiał rzucić się w wir walki wywiadów i zabijać, by samemu nie zostać zabitym.
Oto pierwsza część niewiarygodnej opowieści, która wydarzyła się naprawdę. Kazimierz Lux przebędzie pół świata, nim po latach dane mu będzie powrócić do odrodzonej pod protektoratem Napoleona Polski, gdzie spisze swoje pamiętniki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nie masz cwaniaka nad warszawiaka
Kazimierz Lux jest młody, naiwny i lekkomyślny. Mimo to, jest też sprytny, wytrwały i ma niebywałe szczęście. Jest warszawskim cwaniakiem, którego nie tak łatwo wyprowadzić w pole. Tę niezwykle barwną i charyzmatyczną postać przedstawia nam Andrzej Sawicki, w pierwszym tomie doskonale zapowiadającego się cyklu Kampanie Kazimierza Luxa.
Czujni czytelnicy z pewnością wyłapali już podobieństwo do innej, popularnej serii spod szyldu wydawnictwa Erica - Kampanii Richarda Sharpe'a. Nie można zaprzeczyć, że to skojarzenie słusznie - istnieje bowiem dużo podobieństw pomiędzy tymi seriami. Po pierwsze, czas akcji - przełom XVIII i XIX wieku. Po drugie, główny bohater, który powoli pnie się po szczeblach wojskowej kariery. Można by wymieniać długo, bowiem każdy z pewnością dostrzeże tu coś nowego. Na szczęście dla Sawickiego, jest także wiele elementów, które odróżniają te dwa literackie twory.
Co najważniejsze, przygody Kazika Lux są po polsku. Wiem, to żadne odkrycie, ale to naprawdę istotne, dla polskich czytelników. Podczas gdy seria o losach Richarda Sharpe'a boryka się ciągle z problemem różnego poziomu tłumaczy, Honor Legionu to pisana świetną polszczyzną powieść, którą wręcz się połyka. Pan Sawicki ma przyjemny i przystępny styl, niewymagający wytężania mózgownicy przy lekturze. A Kazik Lux, w przeciwieństwie do miejscami irytującego Sharpe'a, jest postacią, której nie da się nie lubić. Młody szlachcic - bowiem Lux pochodzi ze zubożałej szlacheckiej rodziny - w momencie, gdy poznają go czytelnicy, jest kapralem-furierem, jednym z wielu pomniejszych kwatermistrzów w armii generała Dąbrowskiego. Wykorzystując swoje wszelkie umiejętności - a jest ich sporo, większość nabyta na ulicach XVIII-wiecznej Warszawy - stara się przeżyć trudy wojskowego życia i zapewnić szansę przeżycia kolegom z kompanii. Niestety, młodzieńcza miłość, wewnętrzny spisek, klątwy i irytujący podoficerowie nie ułatwiają mu tego. A na domiar złego, niejako w tle, toczy się wojna o naprawdę wysoką stawkę.
Przygody Luxa są dynamiczne, tempo akcji nie pozwala na chwilę oderwać się od czytania. Co ważne, równie dobrze czyta się u Sawickiego sceny batalistyczne, jak i te wolniejsze momenty - tajemnice, spiski, opisy zwykłego żołnierskiego życia - delikatnie hamujące pęd wydarzeń. Obok Luxa, w powieści występuje sporo postaci drugoplanowych, i choć niełatwym zadaniem dla autora jest zapanowanie nad nimi, są również pełnokrwiste, budzące żywe emocje. Słowa uznania należą się autorowi również za interesujące, rzetelne przedstawienie Legionów Dąbrowskiego - panujących wewnątrz relacji, warunków zaopatrzeniowych, poglądów na politykę ówczesnej Europy i postawy patriotyczne. Jest to wiedza, jakiej próżno szukać w podręcznikach szkolnych, a jednak warto ją posiąść. W końcu to naprawdę ważny kawałek polskiej historii, a jednocześnie świetne pole do popisu dla zdolnego autora – które Sawicki doskonale wykorzystał.
Wydawnictwo Erica należy pochwalić za fachową redakcję i korektę, a także klimatyczną, rodzącą ciekawość okładkę - która niejako nawiązuje do okładek wspomnianego już cyklu przygód Richarda Sharpe'a, a jednocześnie (poniekąd dzięki nieobecności Seana Beana ;) ) bije je o głowę.
Z czystym sumieniem polecam Honor Legionu wielbicielom powieści historycznych i przygodowo-awanturniczych. Znajdziecie tu wszystko to, co najlepsze u Cornwella, a nawet jeszcze więcej. A na dodatek, Kazimierz Lux zapewne powróci i może jeszcze sporo namieszać, a literacka przygoda z młodym legionowym wojakiem nie skończy się raczej zbyt szybko.
Paweł Kukliński
Książka na półkach
- 211
- 171
- 70
- 6
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
- Nie pijam wody – oburzył się Skwarski. – To zbyt mocny trunek. – Zbyt mocny? – Groble rwie.
Opinia
„Honor Legionu”, autorstwa Andrzeja Sawickiego, rozpoczyna serię wydawniczą „Kampanie Kazimierza Luxa”. Każdy rozdział rozpoczyna data według tzw. francuskiego kalendarza rewolucyjnego. Jego początek wyznaczał dzień proklamowania rewolucji. Przypisy na bieżąco wyjaśniają historyczne uwarunkowania, nazwy przedmiotów i miejsc. Wystarczy zerknąć niżej i wszystko jasne. Kto czuje niedosyt wyjaśnień, otrzyma na zakończenie kolejne przypisy a w nich ciekawostki, które pojawiły się w książce. Możemy bez wytchnienia podążać za bohaterem.
A tempo jest naprawdę szybkie. Nie ma czasu na nudę. Wciąż coś się dzieje. Kazio wplątuje się w coraz to nowe sytuacje, zdobywa przyjaciół, spotyka wrogów, zmienia się – co ciekawe – wciąż pozostając sobą. Bardzo sympatyczna postać. Polak z krwi i kości. Nieodrodny, swojski cwaniak z Warszawy, który bynajmniej nie z ideałów ucieka z domu. Jego celem jest materialny dostatek. Honor i ideały ma w dużej pogardzie. Jest młody ( ma 17 lat), ale z biegiem fabuły, na naszych oczach, dojrzewa, stając się wojakiem z krwi i kości. A nasze chłopaki z Legionów, to prawdziwa mieszanka charakterów i języka, jakim się posługują: Pomimo tak licznego towarzystwa, Kazimierz Lux nie przestaje być postacią wiodącą w książce, co według mnie, jest ogromną sztuką i w tym miejscu, mój czytelniczy ukłon w stronę autora. Andrzej Sawicki, jakby od niechcenia żongluje postaciami. Widzimy je, słyszymy, czujemy, lubimy i kibicujemy im. Czego chcieć więcej? Książka aż kipi od gwaru ulicy, bohaterowie są charakterystyczni, różni, ciekawi i niebanalni. Główny bohater podbije serce każdego czytelnika ( a czytelniczek zwłaszcza). W „ Honorze Legionu”, widać wielką pasję autora w dziedzinie historii i wojskowości. Nie nudzi, nie „katuje” czytelnika rozwlekłymi opisami działań wojennych, ataków, bitew i oblężeń, nie zraża do dziejów, które nie dla każdego muszą być pasjonujące.
Świetna powieść przygodowo - awanturnicza. Ode mnie dziesiątka. Polecam.
„Honor Legionu”, autorstwa Andrzeja Sawickiego, rozpoczyna serię wydawniczą „Kampanie Kazimierza Luxa”. Każdy rozdział rozpoczyna data według tzw. francuskiego kalendarza rewolucyjnego. Jego początek wyznaczał dzień proklamowania rewolucji. Przypisy na bieżąco wyjaśniają historyczne uwarunkowania, nazwy przedmiotów i miejsc. Wystarczy zerknąć niżej i wszystko jasne. Kto...
więcej Pokaż mimo to