Achtung Panzer! Uwaga czołgi!

Okładka książki Achtung Panzer! Uwaga czołgi!
Heinz Wilhelm Guderian Wydawnictwo: Erica, Tetragon Seria: Biblioteka Wojskowa historia
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Biblioteka Wojskowa
Tytuł oryginału:
Achtung Panzer!
Wydawnictwo:
Erica, Tetragon
Data wydania:
2012-10-16
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-16
Data 1. wydania:
2002-01-01
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362329663
Tłumacz:
Krzysztof Fudalej
Tagi:
militaria taktyka wosjko II wojna światowa
Średnia ocen

                7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
80 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
168
166

Na półkach: ,

(recenzja pierwotnie ukazała się na Szortal.com)

Poradnik dla początkującego autora-militarysty.

Część piąta: Vier Panzersoldaten und kein Hund

Hubert Przybylski

Trochę czasu od ostatniej części poradnika minęło, ale to nie znaczy, że przerwałem ten projekt. Skądże znowu. Po prostu czekałem na coś na tyle epokowego, żeby warto było to Wam przedstawić. I się doczekałem. Po ponad siedemdziesięciu latach od pierwszego wydania w Rzeszy Niemieckiej (rok 1937) i trzydziestu od pierwszego oficjalnego wydania anglojęzycznego (1992), nakładem Instytutu Wydawniczego ERICA oraz Wydawnictwa Tetragon ukazało się pierwsze polskie wydanie książki-legendy, „Achtung - Panzer!” Heinza Guderiana.

Pierwszy tytuł tego opracowania brzmiał „Achtung – Panzer! Die Entwicklung der Panzerwaffe, ihre Kampftaktik und ihre operativen”, czyli w moim absolutnie nieprofesjonalnym tłumaczeniu „Uwaga – Czołgi! Rozwój broni pancernej, taktyka jej użycia na polu walki i jej możliwości operacyjne”. I właśnie z tego pierwszego tytułu można najpełniej zrozumieć, o czym jest książka. To swoiste podsumowanie wszystkich wydanych przez Guderiana przed 1937 rokiem artykułów, prac, opracowań oraz głoszonych przez niego wykładów i odczytów na temat wojsk pancernych. Przy czym Autor nie poprzestaje na samych tylko wnioskach, do których doszedł w ciągu kilkunastu lat swojej pracy, a do przedstawiania swojego punktu widzenia zabiera się nad wyraz merytorycznie i w sposób dobrze przemyślany. W pierwszej połowie książki zapoznaje nas z okolicznościami powstania wojny pozycyjnej i późniejszych prób zmiany sytuacji na froncie przy pomocy tradycyjnych i nowoczesnych (w tamtym okresie) środków bojowych i rodzajów, aby przejść do powstania czołgów i ich wykorzystania ich na froncie zachodnim. Guderianowi nie wystarcza samo tylko opisanie faktów – przy każdej okazji stara się pokazać, jak zmieniłaby się sytuacja, gdyby w odpowiedni sposób użyto do walk czołgów oraz jakie cechy powinny mieć czołgi, żeby mieć szansę działania w takich, a nie innych warunkach. Guderian bardzo wyraźnie widzi słabości czołgów, które bez współdziałania z lotnictwem i postępującą w ślad za nimi piechotą nigdy nie będą w stanie zwyciężyć.

A o tym, jak właściwie powinna wyglądać taka współpraca, jak powinny być zbudowane przyszłe jednostki pancerne (absolutnie nie z samych czołgów), jak należy szkolić żołnierzy-pancerniaków, a jak piechotę, artylerzystów i lotników współpracujących z czołgami, traktuje druga część opracowania. I trzeba przyznać, że poza kilkoma wpadkami (do których zaraz wrócę), Guderian napisał ją naprawdę świetnie. Mało tego, jest ona na tyle aktualna, że przeważająca większość zawartych w niej teorii, po wprowadzeniu poprawek związanych z rozwojem techniki, wciąż znajduje zastosowanie w praktyce. Dowódcy amerykańscy biorący udział w obu wojnach w Zatoce, wskazując postacie historyczne, które w największej mierze przyczyniły się do obecnych sukcesów amerykańskich wojsk, wymieniają przeważnie dwa nazwiska: Guderiana i Rommla. I to chyba największa zaleta tej książki.

Ktoś mógłby się spytać: Skoro ta książka jest tak legendarna, to dlaczego trzeba było czekać na jej wydanie tak długo? Cóż… Guderian, pisząc tę książkę w połowie lat trzydziestych XX wieku, był zagorzałym nazistą. Może nie widać tego aż tak wyraźnie w pisanych po wojnie „Wspomnieniach żołnierza” (nie ma co ukrywać, że oprócz talentów dowódczych i „pancerniackich” miał też dobrze rozwinięty instynkt samozachowawczy - jak chyba każdy karierowicz), ale tutaj napotykamy na tego dowody przynajmniej raz na kilka, kilkanaście stron. Zwłaszcza w drugiej części opracowania, w której dość solidnie „kadzi” ówczesnemu przywódcy niemieckiego narodu, niejakiemu Adolfowi H.

I to jest kolejny argument za tym, żeby przeczytać tę książkę. Pomijając jej walory historyczno-militarne, pozwala ona na bardzo dobre poznanie samego Guderiana. Takiego, jakim był naprawdę, kiedy jeszcze nie czuł na sobie presji spowodowanej rozgrywającymi się wokół powojennymi procesami niemieckich dowódców, jego - do niedawna – kolegów.

Także to, na których specjalistów powołuje się w swojej książce Guderian, sporo o nim mówi. Na pierwszym miejscu są dwaj Brytyjczycy: J.F.C. Fuller i B. H. Liddell Hart (najpierw „kapitan”, później „sir”). Pierwszy był w latach trzydziestych aktywnym członkiem Brytyjskiej Unii Faszystów, na drugim przez długie lata ciążyły zarzuty nawet jeśli nie o współpracę, to przynajmniej o sympatyzowanie z Niemcami. Natomiast Niemcem, na którego najczęściej powołuje się Guderian, wcale nie jest Ernst Volckheim – który przed wojną był nieporównanie bardziej od Guderiana znanym i uważanym w świecie teoretykiem i propagatorem broni pancernej i ogólnie mechanizacji armii. O nie. Guderian, w ogóle nie zauważa istnienia innych niż on sam specjalistów od czołgów (co widać zwłaszcza we „Wspomnieniach żołnierza”). Poza jednym małym wyjątkiem. Swojego wieloletniego przełożonego – generała Oswalda Lutza. Naprawdę, ta książka obala wiele mitów, które narosły na postaci Guderiana za sprawą jego zachodnich propagatorów, albo w które oblekł się sam. Bo to też trzeba Guderianowi przyznać nawet dziś – miał zdolność do niesamowicie skutecznej autopromocji.

Guderianowi zdarzyło się też kilka razy pomylić. Najbardziej w kwestii zaopatrzenia. Co prawda zauważa on problemy związane z niedostatkiem surowców, zwłaszcza paliw i kauczuku, które były w tamtym okresie w Niemczech co najmniej niewystarczające. W tym jak najbardziej się miał rację. Ale na tym, że adorując Hitlera twierdził, że pod tak światłym kierownictwem Niemcy szybko (wg. niego - w ciągu roku) przezwyciężą wszelkie trudności zaopatrzeniowe, to ździebko się przejechał. Co zresztą potwierdziły wydarzenia następnych kilku lat.

Wspomnieć należy w tym momencie o świetnej pracy pana Krzysztofa Fudaleja, który nie tylko książkę przetłumaczył, ale z pełnym znawstwem tematu obdarzył ją także szerokim wstępem i licznymi komentarzami. Dzięki jego wysiłkowi opracowanie jeszcze bardziej nabrało na wartości i za to należą mu się brawa.

Natomiast brawa absolutnie nie należą się osobom odpowiedzialnym za techniczną stronę opracowania. Może sytuacja nie jest tak tragiczna jak w przypadku „U-bootów II wojny światowej” Perepeczki, ale i tak jest bardzo źle. To, że wreszcie mapki, tabelki i zdjęcia są z grubsza tam gdzie powinny i że nie ma w tekście błędów ortograficznych (no, prawie nie ma – np. „świerza” ze strony 220), to bezsprzecznie poprawa. Ale do diaska - nie można robić korekty tekstu wyłącznie li tylko korzystając z „wordowego słowniczka”! Taki „słowniczek” nie pokaże brakujących słów (naprawdę, zdanie, w którym znika słówko „bez” lub „nie”, potrafi sporo namieszać w tekście), zmienionych liter w wyrazach (np. „ą” na „a” - przynajmniej dopóki będą one poprawne ortograficznie), ani nawet interpunkcji. Pod tym względem książka po prostu „leży” i choć są fragmenty, które czyta się szybko, łatwo i przyjemnie, to po nich przychodzą takie, w których trzeba się zastanawiać dosłownie nad sensem każdego akapitu. Dotyczy to zwłaszcza pierwszej połowy książki i ostatnich kilkudziesięciu jej stron. Taka sytuacja jest po prostu niedopuszczalna. Na szczęście, pomimo usilnych starań, korekcie nie udało się zabić tej książki.

Samemu Guderianowi daję 7/10, bo jednak do nazizmu, tak jak i innych zbrodniczych „izmów” odczuwam nielichy wstręt. „Achtung – Panzer!” sama w sobie może nie była pozycją wybitną, ale dzięki wysiłkowi i pracy pana Fudaleja taką się stała. Za to dodaję książce kolejne 3 punkty, ale że za korektę zabieram 2, więc ocena końcowa to 8/10. Książkę gorąco polecam wszystkim marzącym o karierze pisarza-militarysty, wszystkim historykom wojskowości i takim jak ja, domorosłym strategosom. I także graczom komputerowym. Dzięki niej, „Panzer Corps” ukończyłem bez straty żadnego oddziału ;)

(recenzja pierwotnie ukazała się na Szortal.com)

Poradnik dla początkującego autora-militarysty.

Część piąta: Vier Panzersoldaten und kein Hund

Hubert Przybylski

Trochę czasu od ostatniej części poradnika minęło, ale to nie znaczy, że przerwałem ten projekt. Skądże znowu. Po prostu czekałem na coś na tyle epokowego, żeby warto było to Wam przedstawić. I się doczekałem....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    204
  • Przeczytane
    106
  • Posiadam
    45
  • Historia
    10
  • Teraz czytam
    6
  • Historyczne
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Ulubione
    3
  • Do kupienia
    2
  • II wojna światowa
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Achtung Panzer! Uwaga czołgi!


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne