Circus Maximus

Okładka książki Circus Maximus
Damian Dibben Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Strażnicy historii (tom 2) fantasy, science fiction
331 str. 5 godz. 31 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Strażnicy historii (tom 2)
Tytuł oryginału:
Circus Maximus
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2013-02-20
Data 1. wyd. pol.:
2013-02-20
Liczba stron:
331
Czas czytania
5 godz. 31 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323752103
Tłumacz:
Bartłomiej Ulatowski
Tagi:
literatura młodzieżowa powieść przygodowa podróże w czasie literatura angielska literatura brytyjska
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
422 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
568
327

Na półkach: , , , , , , ,

Rutynowa, niby prosta, ale odpowiedzialna misja polegająca na odebraniu nowej partii atomium w XVIII-wiecznej Szwecji zamienia się w katastrofę. Gdyby tego było jeszcze mało znana w kręgach Strażników Historii demoniczna Agata Zeldt planuje zagładę historii, przejmując kontrolę nad legionami rzymskimi, a tym samym zawładając całą starożytnością. Czy jej się to uda? Jak to wszystko zaplanowała? Czy zdrajca jest tylko jeden i kto się nim okaże? Czy niebezpieczna misja w dwudziestym siódmym roku naszej ery za czasów panowania cesarza Tyberiusza także zakończy się niepowodzeniem?

Druga część „Strażników Historii” okazała się o wiele lepsza od swojej poprzedniczki. To ta część bardziej mnie poruszyła i wywołała u mnie więcej emocji. Jest w niej więcej akcji, intryg, czy zadziwiających zwrotów akcji. Nawet bohaterowie bardziej mnie do siebie przekonali, oprócz denerwujących wciąż chichoczących Miriam i Alana, ale za to nowe postaci za nich nadrabiają. Niesamowita zmiana po niezbyt dobrych „Strażnikach Historii. Nadciąga burza”. Jednak i w tej części nie obuło się bez długich i nużących opisów, których nie darzę sympatią.

Muszę jednak przyznać, że i po tych, choć długich opisach, których nie lubię chciałam znaleźć się tam, gdzie byli bohaterowie. Chciałam podróżować razem z grupą agentów i razem z nimi zwiedzać świat. Co tam świat! Całą historię. Chciałabym zobaczyć to wszystko na własne oczy. Starożytny Rzym, czy też jeden a największych cyrków w historii, jakim jest Circus Maximus i wspólnie z tamtejszą ludnością emocjonować się podczas oglądania wyścigów rydwanów, zobaczyć ludzi, ich stroje i zwyczaje, a także piękną starożytną architekturę.

Styl autora jest podobny, ale jakby inny. Nie wiem, czym jest to spowodowane. Bez długich opisów byłoby znacznie lepiej. Plusem też jest zrezygnowanie z tak dużej ilości żenujących żartów, na „nawet nie wiem, jakim” poziomie. Gdyby tak wyzbył się jeszcze tych, co chwile bez sensu chichoczących rodziców Jake’a, byłoby jeszcze ciekawiej, bo bardziej mnie oni denerwują, aniżeli bawią czy śmieszą. Jest to dla mnie tak wymuszone, tak sztuczne, że nawet nie chce mi się tego czytać.

Ale co jest z tego wszystkiego najlepsze? Że dzięki Dibbenowi zrobiłam dobrze jedno zadane z geografii na testach gimnazjalnych (:D). Tak, dziwne, bo to raczej powinno chodzić o historię, ale jak widać mnie się przydała ta książka do innego przedmiotu. Gdyby nie to, że właśnie czytałam jego debiut, może z tego stresu zapomniałabym o tak prostych rzeczach. Nie zapamiętałam tej informacji z lekcji, ale właśnie z jego książki. I to jest właśnie dowód na to, że czytając książki także się uczysz, ale w jeszcze ciekawszej formie niż na lekcyjnych wykładach. Szkoda tylko, że nadal tak mało osób czyta książki, nawet nie wiedząc, co i jaką część nowej wiedzy tracą.

„Circus Maximus” jest o wiele lepszą kontynuacją, po którą warto sięgnąć. Nie żałuję, że to zrobiłam. Jestem zadowolona ze swojej ciekawskiej natury, bo gdyby nie ona, może zakończyłabym przygodę z tą serią już na pierwszym tomie. Jeśli każda kolejna część ma być lepsza, to jestem ciekawa, co takiego autor wymyślił w następnych częściach. Widać, ze Brytyjczyk dopiero się rozkręca i mam nadzieję, że trzeci tom „Strażników Historii” będzie jeszcze lepszy od dotychczasowych.

_____
http://szeptksiazek.blogspot.com/2013/05/straznicy-historii-circus-maximus.html

Rutynowa, niby prosta, ale odpowiedzialna misja polegająca na odebraniu nowej partii atomium w XVIII-wiecznej Szwecji zamienia się w katastrofę. Gdyby tego było jeszcze mało znana w kręgach Strażników Historii demoniczna Agata Zeldt planuje zagładę historii, przejmując kontrolę nad legionami rzymskimi, a tym samym zawładając całą starożytnością. Czy jej się to uda? Jak to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    600
  • Chcę przeczytać
    434
  • Posiadam
    173
  • Ulubione
    50
  • 2013
    20
  • Chcę w prezencie
    12
  • Fantasy
    10
  • 2014
    10
  • Fantastyka
    9
  • 2015
    8

Cytaty

Więcej
Damian Dibben Circus Maximus Zobacz więcej
Damian Dibben Circus Maximus Zobacz więcej
Damian Dibben Circus Maximus Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także