To chyba najbardziej znana powieść pisarki. Doskonały detektyw, z zamiłowania poeta o wyjątkowej wrażliwości, znów prowadzi śledztwo wespół z miejscową policją. Tym razem zapowiada się na to, że musi zmierzyć się z seryjnym mordercą. Autorka wspaniale oddaje subtelności ludzkiego zachowania i zadziwia zgrabnością sformułowań. Myślę, że to jedna z lepszych powieści P. D. James.

To chyba najbardziej znana powieść pisarki. Doskonały detektyw, z zamiłowania poeta o wyjątkowej wrażliwości, znów prowadzi śledztwo wespół z miejscową policją. Tym razem zapowiada się na to, że musi zmierzyć się z seryjnym mordercą. Autorka wspaniale oddaje subtelności ludzkiego zachowania i zadziwia zgrabnością sformułowań. Myślę, że to jedna z lepszych powieści P. D. James.

Bardzo lubię takie książki. Owszem, była trochę za długa. Tak, nie przepadam za wątkami związanymi z zorganizowaną przestępczością - ponieważ nic o niej nie wiem, trudno mi się doszukiwać w związku z nią jakiejś logiki.
Ale mamy tutaj wszystko: zróżnicowanych bohaterów, angielską prowincję, surowe warunki na wybrzeżu Morza Północnego, trochę filozoficzno-moralnych rozważań o odpowiedzialności i sprawiedliwości.
Wydaje mi się, że wątek samego Świstuna został potraktowany cokolwiek po macoszemu, na rzecz zbrodni bardziej intelektualnej.
Bardzo żałuję, że tak mało książek tej Autorki zostało przetłumaczonych na język polski. Mogę, ostatecznie, czytać w oryginale, ale to już nie będzie tak płynne i przyjemne.

Bardzo lubię takie książki. Owszem, była trochę za długa. Tak, nie przepadam za wątkami związanymi z zorganizowaną przestępczością - ponieważ nic o niej nie wiem, trudno mi się doszukiwać w związku z nią jakiejś logiki.
Ale mamy tutaj wszystko: zróżnicowanych bohaterów, angielską prowincję, surowe warunki na wybrzeżu Morza Północnego, trochę filozoficzno-moralnych rozważań...

Naprawdę świetny kryminał! Nie dość, że intryga inteligentnie prowadzona, to jeszcze barwne charaktery, świetne opisy - i te przyrody, i te świata ducha- oraz niebanalny język (ukłon w stronę tłumacza). Przyjemność lektury może niezbyt ambitnej, ale dobrej pod względem rzemiosła, gdzie nie epatuje się wulgaryzmami i niesmacznymi opisami. Szczerze polecam.

Naprawdę świetny kryminał! Nie dość, że intryga inteligentnie prowadzona, to jeszcze barwne charaktery, świetne opisy - i te przyrody, i te świata ducha- oraz niebanalny język (ukłon w stronę tłumacza). Przyjemność lektury może niezbyt ambitnej, ale dobrej pod względem rzemiosła, gdzie nie epatuje się wulgaryzmami i niesmacznymi opisami. Szczerze polecam.

Zaklasyfikowanie tej powieści do gatunku "thriller/sensacja/kryminał" jest dla mnie nieco dyskusyjne. Owszem, akcja w jakiś sposób kręci się wokół zbrodni, dokonywanych w okolicy przez seryjnego mordercę, przede wszystkim zaś wokół śmierci jednej z osób na wysokim stanowisku w miejscowej elektrowni atomowej, wydaje się jednak, że ten kryminalny wątek, choć napędza fabułę, pozostaje równocześnie gdzieś w tle. Przede wszystkim jest to intrygujący portret mieszkańców małej miejscowości, w której ścierają się różne interesy, a sąsiedzi skrywają najrozmaitsze sekrety i namiętności. Dla czytelnika, któremu ostatecznie przedstawiony jest rzeczywisty bieg wydarzeń, szczególnie pasjonujące jest obserwowanie, jak łatwo przeoczona może być prawda, a wzięte za nią zostają sztuczne "fakty", zrodzone z domysłów, plotek i uprzedzeń.

Kto kocha "twarde kryminały", ze szczegółowym dochodzeniem i analizą zeznań świadków, może być trochę zawiedziony, ale powieść na pewno przypadnie do gustu czytelnikom lubiącym obserwować ludzi i to, jak na siebie wzajemnie wpływają.

Zaklasyfikowanie tej powieści do gatunku "thriller/sensacja/kryminał" jest dla mnie nieco dyskusyjne. Owszem, akcja w jakiś sposób kręci się wokół zbrodni, dokonywanych w okolicy przez seryjnego mordercę, przede wszystkim zaś wokół śmierci jednej z osób na wysokim stanowisku w miejscowej elektrowni atomowej, wydaje się jednak, że ten kryminalny wątek, choć napędza fabułę,...

Całkiem porządne czytadło, bez wyraźnych tendencji zwyżkowych czy spadkowych.
Faktycznie początkowe 200 stron jawi się dość monotonnie ze sporą dawką przydługich, niekoniecznie istotnych opisów jak i prywatnych rozważań i przemyśleń niektórych postaci. Następnie akcja nabiera tempa, rozwijane są poszczególne wątki dotyczące pierwszo- i drugoplanowych wydarzeń.
Motyw Świstuna stanowi swego rodzaju tło dla najważniejszego punktu zwrotnego całej fabuły, wokół którego będzie już w głównej mierze toczyć się dalsza akcja.
Ogólnie polecam.

Całkiem porządne czytadło, bez wyraźnych tendencji zwyżkowych czy spadkowych.
Faktycznie początkowe 200 stron jawi się dość monotonnie ze sporą dawką przydługich, niekoniecznie istotnych opisów jak i prywatnych rozważań i przemyśleń niektórych postaci. Następnie akcja nabiera tempa, rozwijane są poszczególne wątki dotyczące pierwszo- i drugoplanowych wydarzeń.
Motyw...

W powieściach P.D. James jest coś takiego, że nawet jeśli się za bardzo kryminałów nie lubi, to i tak przypadnie mu do gustu jej książka. Ma nieco specyficzny styl pisania, bo choć teoretycznie wszystko podpada pod powieść detektywistyczną, a zatem pod styl Agathy Christie, to ani jednym ani drugim nie jest. P.D. James skupia się na obyczajowości, na społeczności, samą zagadkę stawiając nieco z boku - a nawet bardzo na boku, skoro choć pierwsze morderstwo trafia się na początku, to samą zagadką zaczynają się wszyscy zajmować mniej więcej na 250 stronie. "Intrygi i żądze" to książka specyficzna, przy której, by się dobrze bawić, trzeba zapomnieć o kryminale, przymknąć oko na sposób prowadzenia fabuły przez autorkę i dać P.D. James szansę na jedną powieść. A, uwierzcie mi, opłaci się to.

W powieściach P.D. James jest coś takiego, że nawet jeśli się za bardzo kryminałów nie lubi, to i tak przypadnie mu do gustu jej książka. Ma nieco specyficzny styl pisania, bo choć teoretycznie wszystko podpada pod powieść detektywistyczną, a zatem pod styl Agathy Christie, to ani jednym ani drugim nie jest. P.D. James skupia się na obyczajowości, na społeczności, samą...

Na początku ciężko było mi przebrnąć, nudziło mnie około 200 stron, ale później - akcja się niesamowicie rozkręciłam i już nie mogłam się oderwać! Miłe zaskoczenie :)

Na początku ciężko było mi przebrnąć, nudziło mnie około 200 stron, ale później - akcja się niesamowicie rozkręciłam i już nie mogłam się oderwać! Miłe zaskoczenie :)

Początek był dla mnie bardzo, bardzo, bardzo ciężki. Bałam się, że nie przebrnę, ale jednak udało się! I nie żałuję, bo historia i jej rozwiązanie bardzo ciekawe. Polecam.

Początek był dla mnie bardzo, bardzo, bardzo ciężki. Bałam się, że nie przebrnę, ale jednak udało się! I nie żałuję, bo historia i jej rozwiązanie bardzo ciekawe. Polecam.

E, taka sobie, lekkie rozczarowanie, jak na brytyjski kryminał.

E, taka sobie, lekkie rozczarowanie, jak na brytyjski kryminał.

Mieszanka poezji i nauki. Zaskakująca, o złożonych wątkach i bohaterach.

Mieszanka poezji i nauki. Zaskakująca, o złożonych wątkach i bohaterach.