Ewangelia według Artema
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Metro (tom 1.1)
- Seria:
- Uniwersum Metro 2033
- Tytuł oryginału:
- Eбангелие от Aртема
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2012-06-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-06-27
- Liczba stron:
- 16
- Czas czytania
- 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361428800
- Tłumacz:
- Paweł Podmiotko
- Tagi:
- metro 2033 Artem zakończenie alternatywne
Zakończenie powieści „Metro 2033” nie napawa optymizmem. Wydaje się, że dla rodzaju ludzkiego nie ma już nadziei i czeka go powolna zagłada. Czy aby na pewno? Przeczytaj „Ewangelię według Artema”, nowy końcowy rozdział „Metra 2033”, nadający książce inną, zaskakującą wymowę. Autorem „Ewangelii” jest sam Dmitry Glukhovsky.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 420
- 813
- 368
- 53
- 29
- 27
- 22
- 18
- 18
- 13
Cytaty
Wcześniej to miejsce nazywało się Ogrodem Botanicznym. Teraz są tu wyłącznie sadza i zgliszcza i tylko plastikowe torebki szybują nad czarną pustynią. Kiedy wszyscy wreszcie pozdychamy – a daję ludzkości najwyżej jakieś dwieście lat – białe torebki jeszcze przez kilka stuleci będą unosić się nad ziemią. Być może wszystko, co pozostanie po naszej cywilizacji, po naszym świecie –...
Rozwiń
Opinia
Nie do końca jestem przekonana, czy „Ewangelia według Artema” zasługuje na osobną recenzję. Jest to bowiem tylko i wyłącznie dodatek czy też wyjaśnienie popularnej serii książek o życiu po nuklearnej apokalipsie –Metro 2033.
Zdecydowałam jednak, że ta recenzja powstanie. Dlaczego? Chyba ze względu na to, że jest to zdecydowanie inne, odmienne dzieło od tego, co dotychczas serwował nam Dmitry Glukhovsky w swoich pozycjach o metrze. Przede wszystkim jest to coś w rodzaju zakończenia „Metra 2033”, które w moim odczuciu w ogóle go nie potrzebowało. Czy styl pisarski jest niezbyt dobry? A może pomysł jest mało efektowny, czy też oryginalny? Raczej ani jedno ani drugie. „Ewangelia według Artema” to raczej pozycja zbędna ze względu na to, że są książki, których nie powinniśmy ruszać, poprawiać. „Metro 2033” dostarczyło mi pewnych i zupełnie skonkretyzowanych odczuć, wrażeń. Zostawiło w pozycji beznadziejności i straty. Zaskoczyło, zaciekawiło, zaintrygowało. W jakiś konkretny sposób poruszyło.
Niestety „Ewangelia…” zupełnie zepsuła mi obraz powieści. Oczywiście ten dodatek utrzymywał się w charakterystycznej dla Glukhovskiego atmosferze pewnej tajemniczości, a do tego jak zwykle zaskakiwał. Trudno zadziwić czytelnika w tak krótkiej pozycji – a temu autorowi jak najbardziej się to udało. Wyjaśnienie fabuły było logiczne i spójne, jednak wciąż nie jestem do niego przekonana.
Nie ma co się rozwodzić, ponieważ dodatek został wydany i z tego co wiem jest dołączony do „Metra 2033”, także plus jest taki, że nie musimy za niego płacić jeśli chcemy skompletować serię, bo szczerze mówiąc –nawet nie warto. Polecam zapoznanie się z treścią tej krótkiej opowieści, żebyście wyrobili własne zdanie. Nie mówię, że jest to coś okropnego, ale po prostu zbędnego.
Wielu ludzi zachwyca się „Ewangelią według Artema” chwaląc przede wszystkim pomysłowość i niekonwencjonalne zakończenie, ale czy tak faktycznie jest, musicie przekonać się sami. Każdy bowiem odbierze to dzieło po swojemu.
http://puszokowa.blogspot.com/2013/03/ewangelia-wedug-artema-e-a.html
Nie do końca jestem przekonana, czy „Ewangelia według Artema” zasługuje na osobną recenzję. Jest to bowiem tylko i wyłącznie dodatek czy też wyjaśnienie popularnej serii książek o życiu po nuklearnej apokalipsie –Metro 2033.
więcej Pokaż mimo toZdecydowałam jednak, że ta recenzja powstanie. Dlaczego? Chyba ze względu na to, że jest to zdecydowanie inne, odmienne dzieło od tego, co...