Goralenvolk. Historia zdrady
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Firma Księgarsko-Wydawnicza Kanon
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 672
- Czas czytania
- 11 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-62309-09-2
- Tagi:
- druga wojna światowa okupacja hitlerowska
Książka, która wypełnia Białą Plamę historii Polski czasu hitlerowskiej okupacji.
Przedstawia nieznaną historię o największej zinstytucjonalizowanej kolaboracji na ziemiach okupowanej Polski.
Porusza temat niewygodny, przemilczany, bulwersujący, emocjonujący szczególnie współczesnych górali, dotychczas „zamiatany pod dywan”.
Temat o bolesnej Hańbie Podhala.
„Goralenvolk to piętno, które było i jest z nami”.
Książka mocno oparta na zachowanych i nieznanych dotychczas dokumentach m.in. z IPN-u, Muzeum Tatrzańskiego, zbiorów prywatnych.
Nieznane zdjęcia. „Żywe relacje”. Liczne cytaty z pamiętników, dzienników i przesłuchań.
Czy znasz termin Goralenvolk?
Czy wiesz coś o liczącym kilkadziesiąt tysięcy narodzie góralskim?
Czy słyszałeś o Legionie Góralskim Waffen SS?
Czy wiesz o góralskim klubie sportowym grającym mecze piłkarskie z klubem Gestapo?
Jak to możliwe, że w czasie gdy okupant niemiecki dokonywał eksterminacji narodu polskiego, jego „honorna” część poszła z wrogiem na współpracę?
W dotychczasowej historiografii ścierały się dwa przeciwstawne nurty, obciążające się nawzajem za kolaborację z niemieckim okupantem: cepry i górale. Jednakże dotychczas nikt nie wskazał na głównego winowajcę akcji Goralenvolk – nazistów niemieckich.
Trudno rozgrzeszyć osoby, które zdecydowały się na współpracę z okupantem. Czym kierowali się w tym niełatwym wyborze moralnym – własną korzyścią, przekonaniami, poszukiwaniem mniejszego zła czy przemożnym strachem?
Niemcy od czasu zakończenia wojny nieustannie przepraszają wszystkich za zbrodnie wojenne. I świat im wybaczył, choć nie zapomniał. Rosjanie z rozliczeniem swoich zbrodni mają problem – przez dziesięciolecia wypierali się ich, w chwili słabości przyznali do nich, ale nie rozliczyli się, a co najważniejsze nie przeprosili. Bez pokuty nie ma przebaczenia. Podhale nie może popełnić tego samego błędu. Za zdradę Polski przez swoich synów, choćby i nielicznych, musi się rozliczyć, przeprosić i prosić o wybaczenie.
Z takim przesłaniem powstała książka Goralenvolk – Historia zdrady.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 142
- 44
- 17
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Temat, dla mnie, fascynujący. To pierwsza publikacja o Goralenvolku, którą czytałam. Czytałam więc z zainteresowaniem, ale bez przyjemności. Dlaczego bez przyjemności? Bo wydawnictwo przy tej edycji poległo na całej linii. Gdzie był redaktor?! Naprawdę nikt już nie pracuje z autorem, nie pokazuje mu, że daną rzecz napisał trzy razy, a wystarczy raz? Albo, że się za bardzo w którymś momencie zapętlił? Albo, że jakiś fakt mu się zgubił i rzecz przestaje być zrozumiała? Szkoda.
Temat, dla mnie, fascynujący. To pierwsza publikacja o Goralenvolku, którą czytałam. Czytałam więc z zainteresowaniem, ale bez przyjemności. Dlaczego bez przyjemności? Bo wydawnictwo przy tej edycji poległo na całej linii. Gdzie był redaktor?! Naprawdę nikt już nie pracuje z autorem, nie pokazuje mu, że daną rzecz napisał trzy razy, a wystarczy raz? Albo, że się za bardzo w...
więcej Pokaż mimo to