Obce miasto. Wrocław 1945 i potem

Okładka książki Obce miasto. Wrocław 1945 i potem Gregor Thum
Okładka książki Obce miasto. Wrocław 1945 i potem
Gregor Thum Wydawnictwo: Via Nova historia
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
Die fremde Stadt: Breslau 1945
Wydawnictwo:
Via Nova
Data wydania:
2008-09-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-09-01
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-60544-07-5
Tłumacz:
Małgorzata Słabicka-Turpeinen
Tagi:
wrocław breslau historia ziemie odzyskane
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
98 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1257
138

Na półkach: , ,

Urodziłam sie dawno temu we Wrocławiu, wsród zgliszcz tego niemieckiego, a wtedy już polskiego zrujnowanego miasta. Miasta historii. Miasta wypędzonych i miasta "wpędzonych" , tych ,którzy wyjeżdżając usiłowali zapomnieć i tych , którzy nie wiedzieli co to za miasto, a po prostu musieli gdzieś znależć swój dom. Moja Mama należała do tej drugiej grupy, ale nie wypędzonych z kresów zza Buga, tylko szukających swojego miejsca na ziemi w powojennej Polsce. Niezbyt dobrze trafiła. Nie znalazła pracy ani oparcia, miasto było zbyt niepewne, wręcz grozne . Krwawiłoi było targane dramatami ludzkimi. To nie było miasto dla samotnej matki z małym dzieckiem.Opuściłysmy je w odruchu rozpaczy i trwogi po paru latach. Potem przez pół wieku nie wracałyśmy tam prawie nigdy. Było dla nas symbolem przeżytych trudów ibrakowało nam cienia sympatii.Szczególnie mojej Mamie. Cóz los jest przewrotny. Moja córka dostała sie na studia we Wrocławiu, gdzie jej kierunek był uważany za najlepszy na UWr. Została , mieszka tam od 15 lat i ja tez zaraziłam sie tym nowym Wrocławiem. W 2008 na dworcu , gdy przyjechałam zobaczyć jak sie urządziła w akademiku, zobaczyłam w witrynie dworcowej księgarni książkę Gregora Thuma, tytuł był dla mnie znamienny " Obce miasto Wrocław...". Czytałam tę znakomita powieść faktograficzną i oglądałam zdjęcia , to sprawiło , że zainteresowałam sie tym miastem , nie swoim, ale jakże swoim. A mówiąc szerzej, prawie sie w nim zakochałam. Teraz stałam sie dociekliwa badaczką-amatorem ulic, placów, miejsc , historii ludzkich związanych z Wrocławiem. Wróciłam do Ciebie Wrocławiu, na zawsze. Nawet marzy mi sie prawdziwy powrót i zamieszkanie tam, może mi sie kiedys uda?

Urodziłam sie dawno temu we Wrocławiu, wsród zgliszcz tego niemieckiego, a wtedy już polskiego zrujnowanego miasta. Miasta historii. Miasta wypędzonych i miasta "wpędzonych" , tych ,którzy wyjeżdżając usiłowali zapomnieć i tych , którzy nie wiedzieli co to za miasto, a po prostu musieli gdzieś znależć swój dom. Moja Mama należała do tej drugiej grupy, ale nie wypędzonych z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
20

Na półkach:

Zacznę od żalu, że opowieść o Wrocławiu ma tylko nieco ponad 500 stron... Żart oczywiście. Ale świetnie czytałoby się i 1500 stron, gdyż autor bardzo dobrze przygotował się do wydania publikacji. To zresztą bodaj skrót jego pracy doktorskiej. Pan Gregor Thum podszedł do badania dziejów miasta z wielkim taktem. Pokazał dramat Niemców i Polaków, wypędzonych ze swoich ojcowizn. Nie ma tu gorszych i lepszych. Pokazał gruzy miasta i gruzy ludzkich serc. Opowiedział o całym skomplikowanym i fascynującym procesie odbudowy Wrocławia po wojnie, sterowany oczywiście przez władze PRL. Owszem pokazał niedoskonałości w odbudowie, jednak na pierwszy plan wybija się podziw i szacunek dla Wrocławian, ludzi odgruzowujacych miasto i usilujących zrobić co tylko można by oswoić miejsce, rzeczywistość. Polecam, warto mieć tę książkę w każdej biblioteczce miłośnika Wrocławia i Dolnego Śląska. Perła!

Zacznę od żalu, że opowieść o Wrocławiu ma tylko nieco ponad 500 stron... Żart oczywiście. Ale świetnie czytałoby się i 1500 stron, gdyż autor bardzo dobrze przygotował się do wydania publikacji. To zresztą bodaj skrót jego pracy doktorskiej. Pan Gregor Thum podszedł do badania dziejów miasta z wielkim taktem. Pokazał dramat Niemców i Polaków, wypędzonych ze swoich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
423
320

Na półkach: ,

Bardzo interesująco napisana historia powojennego Wrocławia z perspektywy neutralnego (choć niemieckiego) historyka. Książka dzięki swojemu rodowodowi wywodzącemu się z pracy naukowej autora dostarcza precyzyjnych szczegółów, w tym także źródeł dokumentowych obrazujących decyzje wpływające na najnowsze dzieje miasta. Z drugiej strony lekkości w czytaniu nadają książce liczne ilustracje uwiarygodniające prezentowane tezy. Wisienką na czubku tortu są pełne dbałości o balans opinie opinie autora dotyczące niemiecko-polskiego aspektu kształtującego historię najnowszą Wrocławia w wymiarze państwowym, lokalnym i czysto ludzkim. Polecam przede wszystkim Wrocławianom, ale także wszystkim interesującym się powojenną historią Polski.

Bardzo interesująco napisana historia powojennego Wrocławia z perspektywy neutralnego (choć niemieckiego) historyka. Książka dzięki swojemu rodowodowi wywodzącemu się z pracy naukowej autora dostarcza precyzyjnych szczegółów, w tym także źródeł dokumentowych obrazujących decyzje wpływające na najnowsze dzieje miasta. Z drugiej strony lekkości w czytaniu nadają książce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
211
42

Na półkach: , , ,

Ciężko było się do niej zebrać, jednak gdy już to zrobiłem, nie pożałowałem. Gruba, dotykająca ciężkich tematów, ale napisana przystępnie, co sprawia, że czyta się ją szybko. Świetny opis procesów, które miały sprawić, że Breslau zmieni się we Wrocław i de facto zdefiniowały kształt stolicy Dolnego Śląska. To jednak nie tylko pozycja ciekawa dla Wrocławian, ale także i świetna analiza na temat tego, czym jest miasto samo w sobie.

Ciężko było się do niej zebrać, jednak gdy już to zrobiłem, nie pożałowałem. Gruba, dotykająca ciężkich tematów, ale napisana przystępnie, co sprawia, że czyta się ją szybko. Świetny opis procesów, które miały sprawić, że Breslau zmieni się we Wrocław i de facto zdefiniowały kształt stolicy Dolnego Śląska. To jednak nie tylko pozycja ciekawa dla Wrocławian, ale także i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
60

Na półkach:

Wspaniała książka o tym jak trudne było stworzenie na nowo miasta.

Wspaniała książka o tym jak trudne było stworzenie na nowo miasta.

Pokaż mimo to

avatar
777
519

Na półkach: ,

Monumentalna praca.
Absolutnie obowiązkowa pozycja dla każdego, dla którego Wrocław to więcej niż miejsce zamieszkania.
Kocham to miasto miłością czystą, destylowaną nawet - rzekłbym. I uważam tę książkę za jedną z najważniejszych potwierdzeń tej mojej namiętności.

Monumentalna praca.
Absolutnie obowiązkowa pozycja dla każdego, dla którego Wrocław to więcej niż miejsce zamieszkania.
Kocham to miasto miłością czystą, destylowaną nawet - rzekłbym. I uważam tę książkę za jedną z najważniejszych potwierdzeń tej mojej namiętności.

Pokaż mimo to

avatar
1855
330

Na półkach: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Zanim skończyłam czytać tę książkę, jej objętość podwoiła się za sprawą wklejanych przeze mnie karteczek samoprzylepnych. Tak już mam, że gdy czytam książkę, lubię mieć pod ręką bloczek z karteczkami, by, gdy napotkam coś ciekawego, wymagającego przemyślenia, sprawdzenia bądź zanotowania, zaznaczyć dany fragment. Zwykle po skończonym dniu czytelniczym, albo po zakończeniu rozdziału robiłam „porządek” z karteczkami. W przypadku tej książki było inaczej: ciekawość dalszej treści nie pozwoliła mi na porządkowanie karteczek, nie mogłam się od niej oderwać. Z pewnością wrócę do tej książki niejeden raz.

To nieco przetworzona wersja pracy doktorskiej autora, niemieckiego historyka i slawisty, którą obronił w czerwcu 2002 roku. Autor starał się rzetelnie i obiektywnie przedstawić tragiczny koniec niemieckiego Wrocławia i trudne dziesięciolecia powojennej polskości tego miasta. Czy mu się udało? A któż to może ocenić? Zwłaszcza dziś, będąc świadkami sporów i kłótni dotyczących współczesnych nam wydarzeń, a przedstawianych krańcowo różnie (gdzie na poparcie każdej tezy są dowody, świadkowie, dokumenty itp…). Poza jednym wyjątkiem, gdy w tekście pojawiło się głupie słowo: „rzekome”, zakładające bardziej chęć oszustwa, a nie np. brak dowodów (podczas wizyty kardynała Augusta Hlonda u wikariusza kapitulnego, kardynał „przekazał mu rzekome życzenie papieża Piusa XII”, by Piontek zrzekł się jurysdykcji nad obszarami na wschód od Odry i Nysy, żeby Hlond mógł wprowadzić tam polską administrację),miałam wrażenie ogromnych starań, by przedstawiony obraz był jak najbardziej obiektywny.

Jestem Dolnoślązaczką. Z pierwszego pokolenia naszej rodziny urodzonego na tych ziemiach. Mój tata przyjechał tu z rodziną wkrótce po wojnie, jako dziesięciolatek, mama jako pełnoletnia już dziewczyna w poszukiwaniu pracy w drugim dziesięcioleciu po wojnie. Moja pamięć nie może więc sięgać pierwszych lat powojennych. I chociaż moje pierwsze wspomnienia obejmują czas, kiedy Polska miała rosnąć w siłę, a ludzie żyć dostatniej, pamiętam doskonale wciąż jeszcze żywą pogardę dla wszystkiego, co poniemieckie, niszczenie niemieckich cmentarzy i pomników, poczucie tymczasowości i niedbałości o otoczenie, wieczny płacz na podwórku najmniej lubianego dziecka, bo w zabawie w wojnę musiało być Niemcem. Pamiętam ogromną różnorodność językową i kulturową rodziców moich koleżanek i kolegów (i ich samych też),którzy przybyli tutaj z różnych stron. I pamiętam coś, czego do końca nie potrafiłam nazwać, a co wiązało się z poczuciem „miasta bez pamięci”, swoistym brakiem „pępowiny” łączącej ludzi z tymi ziemiami...

Książka pomaga usystematyzować wiedzę znaną dziś z opowieści starszych członków rodziny, sąsiadów, literatury wspomnieniowej… Pomaga nadać charakter prawdy niektórym, trudnym do uwierzenia opowieściom, snutym przez bardzo wiekowych mieszkańców tych terenów. Pomaga zrozumieć (logika) mechanizmy działań ówczesnych rządzących i reakcje prostych ludzi. Ułożyć w ciąg zdarzeń chichotów historii, obłudy polityki i tragedii setek tysięcy ludzi. Ale nie pozwala przyjąć tego emocjom.

Napisana jest bardzo przystępnie, wzbogacona unikatowymi fotografiami i fragmentami pamiętników z tamtych czasów. Wciąga bardziej, niż niejedna pozycja beletrystyczna.

To ważna książka. Dla mnie. I może innych osób, które odczuwały ten brak pępowiny:).

Zanim skończyłam czytać tę książkę, jej objętość podwoiła się za sprawą wklejanych przeze mnie karteczek samoprzylepnych. Tak już mam, że gdy czytam książkę, lubię mieć pod ręką bloczek z karteczkami, by, gdy napotkam coś ciekawego, wymagającego przemyślenia, sprawdzenia bądź zanotowania, zaznaczyć dany fragment. Zwykle po skończonym dniu czytelniczym, albo po zakończeniu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
562
148

Na półkach: ,

Bardzo kompleksowa, napisana prosto i przejrzyście z równą uwagą podchodząca do każdej z narodowości zamieszkującej powojenny Wrocław.

Bardzo kompleksowa, napisana prosto i przejrzyście z równą uwagą podchodząca do każdej z narodowości zamieszkującej powojenny Wrocław.

Pokaż mimo to

avatar
688
390

Na półkach:

Fascynująca książka, rewelacyjnie napisana. Widać że autor poświęcił sporo czasu i sięgnął do wielu źródeł. Na podstawie tej książki zrobił doktorat i widać, że solidnie się do niego przygotował.
Mnóstwo szczegółów i wrażeń, które składają się na obraz niespotykanego zjawiska jakim była wymiana ludności na Dolnym Śląsku. Do tego mechanizmy polityczne plus manipulacje i zacieranie historii po to, by udowadniać tylko i wyłącznie piastowski rodowód Wrocławia i umniejszyć znaczenie czasów, kiedy należał do Rzeszy. Dla wrocławian pozycja obowiązkowa.

Fascynująca książka, rewelacyjnie napisana. Widać że autor poświęcił sporo czasu i sięgnął do wielu źródeł. Na podstawie tej książki zrobił doktorat i widać, że solidnie się do niego przygotował.
Mnóstwo szczegółów i wrażeń, które składają się na obraz niespotykanego zjawiska jakim była wymiana ludności na Dolnym Śląsku. Do tego mechanizmy polityczne plus manipulacje i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
342
342

Na półkach: , ,

W swojej kategorii to książka na maksymalnie wysoką note. Nie znaczy to, że jest to książka dla każdego - nie jest łatwa, to fakt. Ale jest wspaniale dokładna, rzetelna, w miarę obiektywna (choc o zupełną obiektywność autora nie posądzam).

Obowiązkowa lektura każdego, dla kogo Wrocław to nie tylko miejsce zamieszkania. I dla tych, którym bliska jest tematyka "ziem odzyskanych".

Dla wielu będzie to powtórka z historii, bo wiele rzeczy się wie z tego czy innego źródła. Ale ile jest w tej książce rzeczy nie powszechnie wiadomych, informacji oryginalnych, cytatów z dzienników świeżo upieczonych wrocławian, odkrywczych zestawień faktów! Warto spędzić czas nad tą pozycją. To czas zyskany, nie stracony.

UWAGA: trudno potem patrzeć na miasto tak samo. widzi się więcej.

W swojej kategorii to książka na maksymalnie wysoką note. Nie znaczy to, że jest to książka dla każdego - nie jest łatwa, to fakt. Ale jest wspaniale dokładna, rzetelna, w miarę obiektywna (choc o zupełną obiektywność autora nie posądzam).

Obowiązkowa lektura każdego, dla kogo Wrocław to nie tylko miejsce zamieszkania. I dla tych, którym bliska jest tematyka "ziem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    211
  • Przeczytane
    114
  • Posiadam
    43
  • Teraz czytam
    13
  • Ulubione
    7
  • Historia
    7
  • Chcę w prezencie
    3
  • Literatura faktu
    3
  • 2018
    2
  • 2020
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Obce miasto. Wrocław 1945 i potem


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne