rozwiń zwiń

1000 lat wkurzania Francuzów

Okładka książki 1000 lat wkurzania Francuzów
Stephen Clarke Wydawnictwo: W.A.B. reportaż
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
1000 Years of Annoying the French
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2012-08-22
Data 1. wyd. pol.:
2012-08-22
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377477496
Tłumacz:
Stanisław Kroszczyński
Tagi:
anegdota Francja Francuzi mity stereotypy tożsamość narodowa
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
377 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2471
697

Na półkach: , ,

Na wstępie kilka dziwnych i zaskakujących mnie cytatów z recenzji powyżej (lub poniżej):

„dla mnie taka sobie. Prawdopodobnie za słabo pamiętam historię Europy z punktu widzenia zmagań na wokół Kanału La Manche. Ale i bardziej współczesne wydarzenia opisywane jako szybki przegląd francuskich klęsk niespecjalnie przypadł mi do gustu”
„ Jak dla mnie, osoby która nie lubi historii, książka wydawała się trochę nudna. Zbyt wiele przeszłości w niej się znajduję. ”
„Clarke - mimo starań - nie zachowuje w pełni obiektywności. Trochę na tym boleję, ale to w końcu Anglik, a ich sportem narodowym jest w końcu wkurzanie Francuzów ; )”
„Okres II wojny został potraktowany zbyt pobieżnie i odniosłam wrażenie, że autor powinien jeszcze co nieco doczytać na ten temat.”
„Trudno traktować książkę pana Clarke'a jako naukową rozprawę historyczną, ma raczej charakter popularno-naukowy, a momentami publicystyczny.”
„Oczywiście czuje się, że książkę napisał jednak Brytol, gdyż jest pełna mniejszych lub większych uszczypliwości pod adresem sąsiadów zza kanału La Manche.”
„Fajnie inteligentna rzecz tylko taka jednostronna. Nie jestem w stanie zweryfikować tych wszystkich tez ,więc przydałoby się gdyby jakiś Francuz opisał to wszystko od swojej strony.”

„ Książka "1000 lat wkurzania Francuzów" bardzo mnie rozczarowała. Po części są za to winne na pewno oczekiwania, jakie zbudowałam sobie sięgając po tą pozycje. Spodziewałam się interesującej lektury, pełnej może niekoniecznie użytecznych, ale ciekawych faktów. Czegoś pisanego lekko i na temat. Niestety, książka Stephena Clarka, choć pełna dość urokliwych żartów, jest bardzo nudna i polecić mogłabym ją jedynie miłośnikom historii. W dodatku autor ma tendencje do ciągłego odbiegania od tematu i przesadnego rozwijania pobocznych wątków, do tego stopnia, że czasem można zapomnieć, przy jakim temacie w ogóle się znajdujemy”.

Być może jako facet nigdy nie zrozumiem kobiet ;-)) ale ta ostatnia wypowiedź może powalić na glebę każdego… Jakież inne można mieć oczekiwania po grubej książce, która ma w tytule „1000 lat…” i cała okładka bije po oczach, że to będzie o historii? Clark odbiega od tematu? Powiedział bym, że wprost przeciwnie. Nad wyraz trzyma się tematu głównego a jednocześnie pokazuje, że historia czegokolwiek i kogokolwiek to nie jakaś oś czasu z naniesionymi kolejnymi wojnami, panowaniem kolejnych królów i podbojami, jak zazwyczaj uczy się nas w szkołach, lecz gigantyczna sieć powiązań, zależności i wpływów, że pozornie poboczne i mało znaczące wydarzenia mogą mieć kolosalny wpływ na główny nurt historii i wzajemne stosunki nie tylko dwóch nacji po obu stronach Kanału. Ktoś oczekuje luźnego kosza śmiesznych ciekawostek? Takich książek jest masa na rynku, choć niewiele dotyczy historii a ich poziom merytoryczny jest raczej żenujący.

Nazwisko autora (nota bene jak najbardziej brytyjskie), tytuł oraz okładka aż krzyczą, że będzie to książka o wielowiekowej historii potyczek dwóch narodów (a po prawdzie co najmniej trzech, bo Normanowie to ani Anglicy ani Francuzi), opowieść zdecydowanie stronnicza (co nie znaczy, że kłamliwa) i daleka od jakiejkolwiek poprawności politycznej. A że Clark, który przecież zasłynął ze stronniczego cyklu „Merde!”, tutaj nie stara się być nad wyraz obiektywny? Cóż… już widzę, jak jakiś Francuz zachowałby pełnię obiektywności przy pisaniu podobnej książki. Niewątpliwie byłby skrajnie stronniczy twierdząc jednocześnie, że jest przecież obiektywny. Sportem narodowym Francuzów jest prychanie lekceważące na wszystko, co nie francuskie. Clark nie twierdzi, że jest obiektywny, przyznaje się szczerze do stronniczości wielokrotnie. I to jest siła jego twórczości.

Na marginesie – zabawne jest, jak w Polsce naigrywamy się z totalnej ignorancji nie tylko przeciętnych Amerykanów, ale i Brytyjczyków czy Francuzów, którzy zupełnie nie znają historii Europy Wschodniej. Czytając książkę Clarka łatwo sobie uświadomić, że tak samo my sami niewiele wiemy o historii Europy Zachodniej wcześniejszej niż ostatnie 100 lat. Stąd niewątpliwie czytelnik mało oczytany w historii tego rejonu, zwłaszcza historii średniowiecza, może chwilami czuć się nieco zagubiony. Ale to przecież nie wina Clarka a naszej ignorancji! Czytanie zaś (czy w ogóle robienie) tego, czego się nie lubi i robienie tego z własnej, nieprzymuszonej woli zakrawa na masochizm.
Zbyt wiele przeszłości? Wszak tytuł brzmi „1000 lat…” a nie „100 lat…”. Trudno oczekiwać, żeby okres II WŚ był potraktowany jakoś szczególnie, kiedy ma się do omówienia 1000 lat wzajemnych relacji w niezbyt grubym tomie. Być może niektórzy tego oczekują, ale jest to chyba efekt tego, że ten okres jest nam bliski a przeszłość dalsza ginie w pomroce dziejów (czytaj: w pomroce naszej niewiedzy).
Nigdy bym się też nie spodziewał, że ktokolwiek mógłby traktować tę pozycję jak naukową rozprawę historyczną. Bądźmy poważni! To również nie jest książka popularnonaukowa ani publicystyka historyczna. Praktycznie wszystko wskazuje na to, że jest to cięta satyra. Rzut oka na spis treści szybko również powinien uświadomić potencjalnemu czytelnikowi, że nie będzie to szybka lekturka do pociągu.
By już nie pastwić się nad poprzednimi recenzjami, dodam coś od siebie.
Książka Clarka jest rewelacyjnie napisaną satyrą historyczną, która wymaga jednak od czytelnika skupienia i minimum wiedzy o dziejach Europy. Stronniczość autora może niektórych razić, ale jeśli ktoś nie lubi kwaśnego smaku, niech nie pije soku z cytryny, potem żale można mieć tylko do siebie. Książkę posiadam, ale odsłuchałem z audiobooka. Lekki, by nie rzec swawolny ton lektora dopełnia idealnie tekst Clarka. Pochwała należy się również tłumaczowi. Być może specjalista dostrzeże jakieś niedoróbki, ale raczej mało istotne dla tekstu i oceny książki. Wbrew temu, co się o tej książce twierdzi, wcale nie jest tak skrajnie stronnicza, jakby się wydawało. Choć Clark mocno podkreśla głupotę polityczną wielu władców Francji tudzież wytyka chimeryczność samych Francuzów oraz przypisywanie przez nich samym sobie wielu zasług w których miewali niewielki udział, niejednokrotnie bezpardonowo krytykuje Anglików, Szkotów czy też tych, którzy Anglikami wcale nie byli, czyli Normanów władających terenami obecnej Brytanii. Niejednokrotnie pewne ich poczynania wprost nazywa rzezią i ludobójstwem. Nie raz i nie dwa przy okazji krytykuje przywary swojej nacji. Więc czy naprawdę Clark to typowy stronniczy Brytol?

Co jest poważna wadą książki? Wobec nieobycia polskiego (ale pewnie nie tylko polskiego ;-) ) czytelnika w aspektach zawirowań dynastycznych opisywanych przez Clarka książka powinna być zaopatrzona w pewną ilość mapek (tych jak na lekarstwo) a zwłaszcza w schematy genealogii poszczególnych rodów i ich powiązań, by czytelnik mógł niczym palcem po mapie jeździć w czasie lektury i wskazywać sobie „Tu jestem, tego/tą już znam!” No, ale wtedy zapewne cała masa czytelników zdecydowanie potraktowałaby błędnie książkę Clarka jako dzieło historyczne

Niejednokrotnie parskałem śmiechem przy clarkowej żonglerce słowami i skojarzeniami. Ale dzięki tej zabawnej lekturze mam większe szanse, że w niedalekiej przyszłości przekonam się do przeczytania „Wysp” Daviesa, które z półki mrugają do mnie zadziornie.

Na wstępie kilka dziwnych i zaskakujących mnie cytatów z recenzji powyżej (lub poniżej):

„dla mnie taka sobie. Prawdopodobnie za słabo pamiętam historię Europy z punktu widzenia zmagań na wokół Kanału La Manche. Ale i bardziej współczesne wydarzenia opisywane jako szybki przegląd francuskich klęsk niespecjalnie przypadł mi do gustu”
„ Jak dla mnie, osoby która nie lubi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    680
  • Przeczytane
    653
  • Posiadam
    204
  • Teraz czytam
    61
  • Historia
    29
  • Ulubione
    22
  • Chcę w prezencie
    19
  • 2013
    15
  • Historyczne
    11
  • 2014
    10

Cytaty

Więcej
Stephen Clarke 1000 lat wkurzania Francuzów Zobacz więcej
Stephen Clarke 1000 lat wkurzania Francuzów Zobacz więcej
Stephen Clarke 1000 lat wkurzania Francuzów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także