Dlaczego nie przyjechałaś przed wojną?

Okładka książki Dlaczego nie przyjechałaś przed wojną? Lizzie Doron
Okładka książki Dlaczego nie przyjechałaś przed wojną?
Lizzie Doron Wydawnictwo: Muza literatura piękna
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2012-05-31
Data 1. wyd. pol.:
2012-05-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7758-190-2
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
61 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
818
522

Na półkach: ,

Krótkie opowiadania będące wspomnieniami córki o matce, która jako jedyna ze swej rodziny przeżyła Holocaust i po wojnie przeniosła się z Krakowa do Tel Awiwu. Poprzez drobne historie poznajemy Helenę, kobietę dosyć ekscentryczną, której to owa ekscentryczność wynika z ogromnego bólu, samotności, życia przeszłością, wyobcowania. To dosyć specyficzne opowiadania, bo często poprzez humorystyczne wydarzenia, autorce udaje się pokazać demony jej matki, które wynikały z tego, w jaki sposób dotknęła ją okrutna wojna.

Krótkie opowiadania będące wspomnieniami córki o matce, która jako jedyna ze swej rodziny przeżyła Holocaust i po wojnie przeniosła się z Krakowa do Tel Awiwu. Poprzez drobne historie poznajemy Helenę, kobietę dosyć ekscentryczną, której to owa ekscentryczność wynika z ogromnego bólu, samotności, życia przeszłością, wyobcowania. To dosyć specyficzne opowiadania, bo często...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
65

Na półkach: , , ,

„Dlaczego nie przyjechałaś przed wojną?” to historia Heleny – polskiej żydówki ocalałej z Holocaustu oraz jej córki Elżbiety, rozgrywająca się w latach 1960 – 1990. Książka ma formę opowiadań opowiedzianych z perspektywy Elżbiety, najpierw dziewczynki a później dorosłej kobiety.

Książka opowiada o tym, jak traumatyczne przeżycia związane z Holocaustem odciskają piętno na życie człowieka, jak nie pozwalają powrócić do normalności, jak zwykłe codzienne sprawy nie pozwalają zapomnieć. Helena to kobieta, która nie potrafi zapomnieć o osobach które straciła, jej wspomnienia doprowadzają do tego, że w niektórych sytuacjach zachowuje się jak szalona dziwaczka, która straciła kontakt z rzeczywistością. Elżbieta jako mała dziewczyna może się wstydziła, jako dorosła kobieta myślała, że wreszcie odgadła skąd się wzięła ta odmienność jej matki, ale chyba tak naprawdę zrozumiała to dopiero po jej śmierci otwierając część szafy zamkniętej na klucz w której Helena przechowywała swoje wspomnienia.

Rozpoczynając czytanie książki Lizzie Doron, miałam wrażenie jakby była ona niedopracowana. Jednak po czasie odkryłam, że wbrew temu, iż jest ona oszczędna w swej treści, dużo przekazu odnajdujemy jednak pomiędzy słowami. Pomimo, iż fabuła książki nie opisuje wprost dramatycznych zdarzeń z czasów Holocaustu, jej treść jest w swej prostocie porażająca, wstrząsająca, ukazująca zniszczenie człowieka, uświadamiająca, że pomimo iż nawet jeśli ktoś przeżył Holocaust nigdy już tak naprawdę nie żył, żyło tylko ciało a duszę wyrwano...

POLECAM !!!

„Dlaczego nie przyjechałaś przed wojną?” to historia Heleny – polskiej żydówki ocalałej z Holocaustu oraz jej córki Elżbiety, rozgrywająca się w latach 1960 – 1990. Książka ma formę opowiadań opowiedzianych z perspektywy Elżbiety, najpierw dziewczynki a później dorosłej kobiety.

Książka opowiada o tym, jak traumatyczne przeżycia związane z Holocaustem odciskają piętno na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
870
298

Na półkach: , ,

"Dlaczego nie przyjechałaś przed wojną?" to zbiór bardzo krótkich opowiadań, za to napisanych we wspaniałym stylu. Nie wiem czy to zasługa pisarza czy tłumacza, jednak zastosowanie liryzacji prozy jest bardzo niebanalne i trafione w punkt.
Akcja rozgrywa się w Izraelu, główną bohaterką jest Helena- ocalała z Holokaustu, natomiast narratorem Elżbieta- jej córka i przedstawicielka drugiego pokolenia Ocalonych. Opowieści bardzo często rozpoczynają się w dzieciństwie dziewczynki, a zakończenie poznajemy kiedy jest już dorosłą kobietą. Dzięki temu poznajemy zachowanie matki widziane oczami dziecka, natomiast wytłumaczenie zachowania Heleny komentuje już dojrzała kobieta. Elżbieta stara się zrozumieć swoją matkę, jej działania, zachowanie,czasami zostawia czytelnika z ogłuszającą ciszą, która jeszcze długo kołacze w głowie. Co ważne, te opowiadania są pozbawione sentymentalizmu, naiwności i grania na emocjach, to ważne, kiedy porusza się tak delikatne tematy.

"Dlaczego nie przyjechałaś przed wojną?" to zbiór bardzo krótkich opowiadań, za to napisanych we wspaniałym stylu. Nie wiem czy to zasługa pisarza czy tłumacza, jednak zastosowanie liryzacji prozy jest bardzo niebanalne i trafione w punkt.
Akcja rozgrywa się w Izraelu, główną bohaterką jest Helena- ocalała z Holokaustu, natomiast narratorem Elżbieta- jej córka i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: ,

Ten zbiór opowiadań zrobił na mnie duże wrażenie, nie tylko dlatego, że został zainspirowany autobiograficznymi wydarzeniami i przeżyciami. Cała książka przesiąknięta jest smutkiem, poczuciem samotności i wyobcowania oraz cieniami wojennej przeszłości.

Mimo iż narratorką jest córka, na plan pierwszy wysuwa się postać matki, która jako jedyna z rodziny przeżyła Holokaust. Wojenne wspomnienia nie pozwalają o sobie zapomnieć i kładą się cieniem na codziennym życiu, każąc np. magazynować żywność z obawy przed głodem.
Matka rozpaczliwie pragnie odnaleźć chociaż jakiegoś dalekiego krewnego, by mieć - oprócz córki - kogoś bliskiego w Izraelu, do którego wyemigrowała po wojnie. Ci, którzy trafili tam przed 1939 rokiem, często nie pojmują jej lęków i ścigających demonów.

Samotność daje Helenie o sobie szczególnie znać podczas świąt religijnych. Niekiedy jej zabiegi są tak desperackie i absurdalne, że wprowadzają do utworów elementy humorystyczne. Autorka doskonale łączy te motywy z powagą i dramatyzmem opisywanych zdarzeń.

Opowiadania są krótkie, lecz treściwe. Autorka posługuje się prostym językiem, nie ma tu zbędnych czy rozbudowanych opisów, a jednak całość nie jest pozbawiona literackiego piękna; czasem jedno krótkie zdanie daje do myślenia więcej niż obszerny fragment w innym utworze.

Ten zbiór opowiadań zrobił na mnie duże wrażenie, nie tylko dlatego, że został zainspirowany autobiograficznymi wydarzeniami i przeżyciami. Cała książka przesiąknięta jest smutkiem, poczuciem samotności i wyobcowania oraz cieniami wojennej przeszłości.

Mimo iż narratorką jest córka, na plan pierwszy wysuwa się postać matki, która jako jedyna z rodziny przeżyła Holokaust....

więcej Pokaż mimo to

avatar
15448
2030

Na półkach: ,

Subtelna proza o doświadczeniach Holocaustu. Osią fabuły jest relacja narratorki i jej matki Heleny. Helena to polska żydówka, która jako jedyna z rodziny ocalała z Zagłady. Jej traumatyczne przeżycia są jednak spychane do podświadomości, przemycane w niestworzonych historiach jakie snuje Helena. Narratorka, jej córka, Elizabet skupia się na opisywaniu emigracji, azylu, który znalazła w Jerozolimie. Nie umie nawiązać z matką głębszej więzi, gdyż ta nękana jest przez wojenne demony, poczucie niższości i krzywdy. Helena pisze listy do życzliwych Polaków, jako przedstawicielka " Narodu Tchórzy", próbuje odszukać krewnych, nadal żyje pamięcią tamtych ohydnych zbrodni, krwawej wojny. Tych emocji doświadczamy podskórnie, gdyż pisarka bardzo lakonicznie wypowiada się na temat drugiej wojny światowej, choć są to jej doświadczenia i zawarła w tej książce wątki autobiograficzne.

Subtelna proza o doświadczeniach Holocaustu. Osią fabuły jest relacja narratorki i jej matki Heleny. Helena to polska żydówka, która jako jedyna z rodziny ocalała z Zagłady. Jej traumatyczne przeżycia są jednak spychane do podświadomości, przemycane w niestworzonych historiach jakie snuje Helena. Narratorka, jej córka, Elizabet skupia się na opisywaniu emigracji, azylu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
11

Na półkach: ,

Aron ha-kodesz (j. hebr. "święta szafa") to miejsce w synagodze, w którym przechowuje się zwoje Tory. W ten właśnie sposób Helena, główna bohaterka książki Lizzie Doron, nazywała część swojej szafy, do której nikt inny nie miał dostępu, a wejścia do niej strzegł mały zardzewiały klucz noszony przez bohaterkę cały czas przy sobie. O tym, co skrywa szafa, jaką przechowuje tajemnicę, jej córka Elizabeth (alter ego Lizzie Doron) dowie się dopiero po wielu latach, gdy Helena rozpocznie swoją "ostatnią życiową podróż", to znaczy dozna udaru mózgu, a w konsekwencji - jak ujmuje to autorka - przeniesie się "ze świata doczesnego do tego, który nadchodzi po nim". Piękna i wzruszająca opowieść córki o swojej matce. Kilkanaście z pozoru błahych opowiastek, ukazujących jak wielkie piętno na życiu tej kobiety wywarł czas II Wojny Światowej i widok okropności, których sama doświadczyła. Opowiastek z przeszłości, dopełnionych niekiedy refleksją jak najbardziej współczesną, rozjaśniającą tajemniczy świat, w którym żyła bohaterka.

Helena to żydówka ocalała z holokaustu, która po wojnie trafia do Izraela. O swojej przeszłości mówi niewiele, a i to w sposób zawoalowany, nie wprost i raczej skłaniający do samodzielnego wyciągania wniosków. Pochodzę "stamtąd" - zwykła obrazowo odpowiadać, gdy już ktoś o jej przeszłość zapytał, czasem dopowiadając, że z "wielkiego miasta". Pod koniec książki dowiemy się, że stamtąd to Polska, a wielkie miasto to Kraków, choć właściwym miejscem urodzenia Heleny jest jakaś podkrakowska wieś. Pod koniec książki dowiemy się też, gdzie dokonała się stygmatyzacja psychiki kobiety i z jakim miejscem wiążą się np. jej koszmary senne. To Buchenwald. "Pamiątki" po okresie pobytu w obozie koncentracyjnym Helena skrywała przez całe życie w swoim symbolicznym aron ha-kodesz, w zamkniętej dodatkowo na kłódce walizce. "W walizce - pisze Doron - znalazłam robaki, larwy, pasiak, w którym było więcej dziur niż materiału, żółte łaty, chodaki i zapach śmierci".

Książka nie jest jeszcze jednym świadectwem okropności holokaustu, nie zawiera drastycznych opisów obozowego życia. Helena nie epatowała tym córki, nie wyjawiała szczegółów, choć strzępy takich informacji gdzieniegdzie - również nie wprost i raczej w sposób niezamierzony - zdarzyło się jej ujawnić. Jest natomiast oskarżeniem wobec samych Żydów, mieszkańców Izraela, dla których shoah nie stanowi wyrazu męczeństwa narodu w jego faktycznym wymiarze, lecz jest paradoksalnie symbolem wyższości nad innymi nacjami, a cierpienie dotkniętych nim osób zdaje się być mniej ważne od fasadowej religijności i obrzędowości. Najdobitniej wyraża się to chyba w opisie święta Jom Kipur, gdy zjawiała się w pobliskiej osiedlowej synagodze, by odbyć jizkor (modlitwę w intencji zmarłych). Wywoływała tym zawsze poruszenie, gdyż modlitwę odprawiano przed aron ha-kodesz, miejscem do którego nie wolno było przystępować kobietom:

Na początku próbowali tłumaczyć:
- Pomyliłaś się, przejdź do pokoju obok.

Helena wyjaśniała patrząc im prosto w oczy:

- Nie pomyliłam się. Jestem w odpowiednim miejscu.

Zdecydowanym ruchem odwracała się plecami do modlących się, twarzą do aron ha-kodesz, i w ciszy rozlegał się jej donośny głos:

- Tutaj, przed tymi ludźmi, ja, Helena, przedstawicielka wymordowanej rodziny, przychodzę do Ciebie w imię straty jaką poniosłam, w imię roli, której sama nie wybrałam, by wspominać dusze zmarłych. Tylko Ty wiesz dlaczego akurat ja. Stoję tu zamiast nich. Gdyby żyli, to oni staliby przed aron ha-kodesz, a wtedy także ja byłabym na swoim miejscu.

Na granicy łez obracała się raptem i posyłała spojrzenie ludziom, przed chwilą wbijającym wzrok w jej plecy.

- Co się patrzycie? To w ogóle nie jestem ja. Jestem tymi wszystkim, których nie ma! (...) Wyczytam tylko imiona. (...)

Jej długie, smukłe palce podnosiły się jeden po drugim jak członkowie jakiejś poważnej komisji, jeden palec dla każdego imienia, dla każdego palca imię , a liczba wyprostowanych palców zgadzała się z liczbą imion. Lista Heleny była długa. W synagodze zapadała cisza. W grupie mężczyzn znać było, że gardła modlących się wyschły, w oczach pojawiła się zgroza. Po stronie kobiet chusteczki wysuwały się, by otrzeć płynące łzy. (...) Pod koniec nie było już słychać szlochu Heleny, lecz lament całego chóru. Na ostatek dziękowała wszystkim, którzy pomagali jej wypełnić przysięgę i wychodziła. (...) Tak działo sie co roku w Jom Kipur w osiedlowej synagodze.

Doron przywołuje też ostatnią drogę życia matki, gdy wraz z mężem stawiają się na cmentarzu, by pochować matkę. Są tylko we dwójkę.

- Przyszliśmy na pogrzeb Heleny - powiedzieliśmy ściszonym głosem do kantora (...)

- Obyście nie zaznali więcej smutku (...) Tylko wy dwoje?

- Tak.

- Ale potrzebny jest minian (modlitwa wykonywana przez minimum dwunastu mężczyzn - przypis WS) - zaprotestował zakłopotany.

- Także za życia - powiedziałam napastliwie - potrzebowała minianu, ale go nie było.

Kantor spuścił wzrok i nie pytał więcej.

Helena mieszała fantazję z rzeczywistością. Starała się zacierać dowody, a z drugiej strony nie umiała sobie poradzić z ciężarem przeszłości. Jej psychika była mocno wykrzywiona, ale dla Elizabeth nie było to ani powodem wstydu, ani zmieszania, ani wyrzutu. Kochała swoją matkę i zaciekle jej broniła. Zdecydowanie zaprzeczała wszelkim pomówieniom o jej pomieszanie zmysłów przysięgając zarazem przed czytelnikami, że wszystkie opisane historie są szczerymi i prawdziwymi opowieściami. Nie mamy powodów, by w to nie wierzyć

Aron ha-kodesz (j. hebr. "święta szafa") to miejsce w synagodze, w którym przechowuje się zwoje Tory. W ten właśnie sposób Helena, główna bohaterka książki Lizzie Doron, nazywała część swojej szafy, do której nikt inny nie miał dostępu, a wejścia do niej strzegł mały zardzewiały klucz noszony przez bohaterkę cały czas przy sobie. O tym, co skrywa szafa, jaką przechowuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2118
1379

Na półkach: , ,

Wstrząsające i przejmujące smutkiem opowiadania, będące wspomnieniami i przeżyciami Heleny - polskiej Żydówki, której wszyscy bliscy zginęli w obozach zagłady. Ona, mieszkając z córką Elizabet w Izraelu, wciąż wraca do przeżytych dramatów, jej pamięć przesycona jest tragizmem Holocaustu, z którego nie potrafi się uwolnić.

Wstrząsające i przejmujące smutkiem opowiadania, będące wspomnieniami i przeżyciami Heleny - polskiej Żydówki, której wszyscy bliscy zginęli w obozach zagłady. Ona, mieszkając z córką Elizabet w Izraelu, wciąż wraca do przeżytych dramatów, jej pamięć przesycona jest tragizmem Holocaustu, z którego nie potrafi się uwolnić.

Pokaż mimo to

avatar
2613
43

Na półkach: , , , ,

Drugie pokolenie Holokaustu Izrael. Każdy rozdział czyta się jak cudowna i mądrą opowieść. Jedyny minus, dlaczego tylko 125 stron.

Drugie pokolenie Holokaustu Izrael. Każdy rozdział czyta się jak cudowna i mądrą opowieść. Jedyny minus, dlaczego tylko 125 stron.

Pokaż mimo to

avatar
6053
1386

Na półkach:

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2012/10/dlaczego-nie-przyjechaas-przed-wojna.html

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2012/10/dlaczego-nie-przyjechaas-przed-wojna.html

Pokaż mimo to

avatar
1284
616

Na półkach: ,

Historia polskiej Żydówki Heleny przedstawiona oczami jej córki Elżbiety.

Historia polskiej Żydówki Heleny przedstawiona oczami jej córki Elżbiety.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    139
  • Przeczytane
    70
  • Posiadam
    30
  • Ulubione
    4
  • Ebooki
    3
  • E-book
    3
  • Teraz czytam
    3
  • E-booki
    2
  • 2013
    2
  • Żydzi
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dlaczego nie przyjechałaś przed wojną?


Podobne książki

Przeczytaj także