Bakuman Volume 01
Average student Moritaka Mashiro enjoys drawing for fun. When his classmate and aspiring writer Akito Takagi discovers his talent, he begs Moritaka to team up with him as a manga-creating duo. But what exactly does it take to make it in the manga-publishing world?
Moritaka is hesitant to seriously consider Akito's proposal because he knows how difficult reaching the professional level can be. Still, encouragement from persistent Akito and motivation from his crush push Moritaka to test his limits!
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 231
- 77
- 55
- 36
- 16
- 12
- 9
- 5
- 4
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Do wystawienia niskiej oceny wystarczylby już wspomniany przez kogoś wywód o związku między wynikami w nauce a atrakcyjnością kobiet. Mizoginistycznym sosem podlane są również obficie absurdalne wytyczne "jak być mężczyzną". Mimo wszystko na tym etapie może dałabym jeszcze ze trzy gwiazdki, bo przedstawienie tajników pracy mangaków jest ciekawe.
Ale jest jeszcze to:
- Chciałem przeprosić, że aż do teraz myślałem, że wujek popełnił samobójstwo. (...)
- Nie bądź głupi, twój wujek nie był mięczakiem bez charakteru,.który by się tak poddał. Był jednym z tych, którzy nie skarżą się, zaciskają zęby i idą dalej.
Nie mam tu nic do powiedzenia. Mimo wszystko nie życzę autorom, aby kiedykolwiek musieli zmagać się z depresją.
A mangę z całego serca odradzam.
Do wystawienia niskiej oceny wystarczylby już wspomniany przez kogoś wywód o związku między wynikami w nauce a atrakcyjnością kobiet. Mizoginistycznym sosem podlane są również obficie absurdalne wytyczne "jak być mężczyzną". Mimo wszystko na tym etapie może dałabym jeszcze ze trzy gwiazdki, bo przedstawienie tajników pracy mangaków jest ciekawe.
więcej Pokaż mimo toAle jest jeszcze to:
-...
"Bakuman" Tom 1 - dzieło niezrównanej pary twórców mangi, Tsugumi Ohba i Takeshi Obata. Bakuman to subtelne i jednocześnie ekscytujące spojrzenie na proces twórczy, marzenia młodych artystów i trudną drogę do spełnienia ich.
W "Marzeniach i rzeczywistości", pierwszym rozdziale, poznajemy naszych bohaterów - Mashiro, młodego rysownika z głową pełną marzeń, i Takagi, genialnego scenarzystę, który dostrzega w Mashiro talent, który można wykorzystać. Razem decydują się zdobyć świat mangi, pomimo wszelkich przeciwności losu.
Następny rozdział, "Głupka i bystrzaka", pokazuje, jak różne są podejścia do twórczości naszych bohaterów. Mashiro jest impulsywny i emocjonalny, podczas gdy Takagi jest zorganizowany i metodyczny. Ale pomimo tych różnic, ich współpraca staje się coraz bardziej płodna.
"Piórko i scenorys" pokazuje, jak Mashiro i Takagi zaczynają wprowadzać swoje pomysły w rzeczywistość. Czujemy frustrację i ekscytację, które towarzyszą procesowi twórczemu, a także trudności związane z przekładaniem pomysłów na papier.
"Rodzice i dziecko" konfrontuje marzenia naszych bohaterów z oczekiwaniami społeczeństwa i rodzin. Obata i Ohba stawiają tu ważne pytanie o naturę marzeń i ambicji wobec społecznych oczekiwań i presji.
Ostatni rozdział, "Uśmiech i niekontrolowany rumieniec", wprowadza do historii nieco romantyzmu, dodając nowy wymiar do życia naszych bohaterów. Wprowadza nam Azuki, miłość Mashiro, dodając do historii nieco słodko-gorzkiego smaku młodzieńczej miłości.
"Bakuman" to prawdziwa uczta dla miłośników mangi i dla każdego, kto jest zainteresowany procesem twórczym. To wnikliwe spojrzenie na to, co naprawdę oznacza dążenie do spełnienia marzeń. Moja ocena dla tego tomu to 8/10.
"Bakuman" Tom 1 - dzieło niezrównanej pary twórców mangi, Tsugumi Ohba i Takeshi Obata. Bakuman to subtelne i jednocześnie ekscytujące spojrzenie na proces twórczy, marzenia młodych artystów i trudną drogę do spełnienia ich.
więcej Pokaż mimo toW "Marzeniach i rzeczywistości", pierwszym rozdziale, poznajemy naszych bohaterów - Mashiro, młodego rysownika z głową pełną marzeń, i Takagi,...
Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Pokaż mimo toManga o tworzeniu mangi, czyli specjalizacja od kuchni. Wraz z morderczym procesem, jak kształtuje się kadr po kadrze, gdzie w pracowni powstają szalone pomysły młodych studentów, którzy przed ukończeniem osiemnastego roku życia marzą ,,wbić'' się frontowymi zawiasami do wielkiego magazynu ,,Jump'', a kolejno zostać bohaterami animacji szumnie adaptując projekt na ekran serialowy. Dużo pozytywnej energii. Bałem się, że historia będzie przebiegać jednotorowo i bezpiecznie, ale mamy do czynienia z młodymi chłopakami, którzy za marzenia płacą wysoką cenę: gdzie związki schodzą na drugi plan, oceny w szkole nieco przytłumione, a spotkania towarzyskie stały się domeną twórczą, gdzie obsesja na punkcie kreowania nierzeczywistych światów jest ważniejsza od snu i lekcji. Swoją drogą heroiczne poświęcenie hamuje zbieg okoliczności: ponieważ protagonista miał wujka, który również był mangaką, który ,,ponoć'' wykończył się z przepracowania. I miał podobny kompleks romantyczny polegający na tym, że ożeni się z kobietą, jeśli on osiągnie sukces w świecie swoimi artystycznymi komediami z pozycji shonen.
Na plus: liczne odwołania do ilustracji obrazkowych. Autor autentycznie rozbujał się w środowisku wielkich graczy. Pokazując pracę od wewnątrz (wraz z edytorami i skryptem). Twardą, ciężką rzeczywistość i niemal mur nie do skruszenia czy przeskoczenia. Bohaterowie czują się wyjątkowi, zupełnie jakbym widział własne odbicie w lustrze, w ich wieku również tworzyłem, co tylko mogłem. Pokrewieństwo dusz sprawiło, że łatwiej wsiąkłem w twórcze inklinacje. Burza mózgów, nieprzespane noce: znamy to, znamy. Na minus: że romanse są pisane czysto fantazyjnie, a każdy podnieca się przeciętnymi seriami lub mangą, która odniosła gigantyczny sukces, jak ,,Dragon Ball''. Trochę kuleje wiarygodność pod kilkoma względami, ale frajda pozostaje. Pasjonaci, to pasjonaci. A nie płaczące dziatki za ludźmi, którzy odnieśli sukces i samouwielbienie.
Manga o tworzeniu mangi, czyli specjalizacja od kuchni. Wraz z morderczym procesem, jak kształtuje się kadr po kadrze, gdzie w pracowni powstają szalone pomysły młodych studentów, którzy przed ukończeniem osiemnastego roku życia marzą ,,wbić'' się frontowymi zawiasami do wielkiego magazynu ,,Jump'', a kolejno zostać bohaterami animacji szumnie adaptując projekt na ekran...
więcej Pokaż mimo toManga o próbie zostania mangaką. Głęboko osadzone w japońskim marzeniu o pójściu w ślady mistrza i pokonaniu go. Jest tu przede wszystkim o marzeniach. Choć w dzieciacki i highschoolowy sposób to mimo wszystko z marzeń nie wolno się śmiać, stąd ocena wyższa niż być mogła.
Manga o próbie zostania mangaką. Głęboko osadzone w japońskim marzeniu o pójściu w ślady mistrza i pokonaniu go. Jest tu przede wszystkim o marzeniach. Choć w dzieciacki i highschoolowy sposób to mimo wszystko z marzeń nie wolno się śmiać, stąd ocena wyższa niż być mogła.
Pokaż mimo toKiedy na okładce rozpoznaję nazwiska twórców Death Note gwałtownie rosną moje oczekiwania wobec trzymanego tomiszcza. Krótko mówiąc w takich sytuacjach liczę na coś nieszablonowego, z ciekawym pomysłem i sprawną realizacją.
Tym razem Takeshi Obata i Tsugumi Ohba postanowili odpocząć od zaglądania w ponure zakamarki ludzkiej psychiki. Zamiast tego Bakuman to opowieść o tym, co panowie znają z autopsji – drodze do zostania zawodowym mangaką. Jako główną postać mamy czternastolatka (Mashiro Moritaka),który świetnie rysuje, lecz żyje według jasno określonego scenariusza. Mimo marzeń kiełkujących w jego głowie trzyma się wytyczonej przez społeczeństwo ścieżki składającej się z przyzwoitego liceum, solidnych studiów i beznamiętnej pracy urzędnika za średnią stawkę.
Pełna recenzja tomów #1-5
http://wypowiemsie.pl/bakuman-01-05-artykul-wrazenia-z-pieciu-tomow/
Kiedy na okładce rozpoznaję nazwiska twórców Death Note gwałtownie rosną moje oczekiwania wobec trzymanego tomiszcza. Krótko mówiąc w takich sytuacjach liczę na coś nieszablonowego, z ciekawym pomysłem i sprawną realizacją.
więcej Pokaż mimo toTym razem Takeshi Obata i Tsugumi Ohba postanowili odpocząć od zaglądania w ponure zakamarki ludzkiej psychiki. Zamiast tego Bakuman to opowieść o tym,...
Całą recenzję znaleźć można na:
https://alkuszowerozkminy.blogspot.com/2019/05/bakuman-recenzja.html
Moritaka Mashiro wiedzie zwyczajne życie nastoletniego japońskiego chłopaka. Uczy się i stara się nadać swojemu życiu jakiś sens, jednak taki styl egzystencji mu nie odpowiada, bo Mashiro jest coraz bardziej znużony otaczającą go rzeczywistością. Pewnego dnia zapomina ze szkoły swojego zeszytu, w którym szkicował swoją koleżankę z klasy, w której od zawsze się podkochiwał. Chłopak wraca więc do szkoły, gdzie okazuje się, że Akito Takagi, czyli najmądrzejszy uczeń z jego klasy, widział już jego rysunki. Kolega namawia go, żeby razem zaczęli tworzyć mangę, gdzie on odpowiedzialny będzie za historię, a Mashiro za rysunki. Nasz główny bohater nie jest przekonany do tego pomysłu, pod wpływem Takagiego jednak spontanicznie wyznaje swoje uczucia Miho Azuki - okazuje się, że dziewczyna chce stać się popularną seiyuu i podkładać głos w anime. Zawierają więc umowę, że chłopcy stworzą mangę, która zostanie zekranizowana, a Azuki podkładać będzie głos pod główną bohaterkę. I jeżeli ich marzenia się spełnią, dziewczyna wyjdzie za Mashiro...
"Bakuman" jest świetnym tytułem dla każdego, kto kiedykolwiek zastanawiał się głębiej nad tym, jak tak właściwie powstaje manga. Informacje podane są w niewymuszony sposób i naturalnie wynikają z siebie wraz z upływem czasu. Każdy proces powstawania komiksu jest dokładnie wytłumaczony czytelnikowi z paru różnych perspektyw. Na stronach mangi poznajemy bowiem aspekty tworzenia mangi zarówno z punktu widzenia Mashiro i Takagiego, jak i redaktora pracującego w Shounen Jumpie, bardzo ekscentrycznego młodego mangaki, Niizumy, asystentów profesjonalnych mangaków... Jest to bardzo udany zabieg, który sprawia, że czytelnik nie ma szansy znudzić się historią dwóch genialnych chłopaków, którzy postanowili stworzyć razem komiks. Każda dodatkowa perspektywa dodaje fabule naprawdę mnóstwo wiarygodności i głębi: poznajemy sposób pracy i związane z tym trudności wielu osób z tej samej branży, ale jednak z kompletnie innymi przeszkodami do pokonania. W mandze pojawia się chociażby problem bycia dobrym redaktorem, który musi pomagać mangakom i utrzymywać zdolnych autorów przy pracy dla swojego magazynu, czy też asystenta, który utknął przy pomaganiu innemu mangace, podczas gdy jego największym marzeniem jest stworzenie własnego komiksu... Tego typu smaczków jest naprawdę mnóstwo i w moich oczach stanowią one jedną z największych zalet "Bakumana".
"Bakuman" oprócz tego jest mangą bardzo życiową, nawet jeżeli na pierwszy rzut oka wcale na to nie wygląda. Owszem, mamy do czynienia z dwójką geniuszy - Mashiro jest niezwykle utalentowany w rysowaniu, a Takagi potrafi bez większych problemów wymyślić fabułę, która poruszy wielu ludzi. Typowy motyw geniusza nie jest jednak tutaj przesadzony - z każdej strony mangi da się wyczuć, że dwójka głównych bohaterów to tylko (i aż) ludzie. Nie są w stanie równocześnie utrzymać świetnych wyników w nauce i kontynuować ciężkiej pracy przy mandze, dlatego wybierają dla siebie średniej renomy licea, nawet jeśli stać byłoby ich na więcej. Praca przy mandze wymaga od nich poświęceń, co widać na każdym kroku.
Również kwestia japońskiego społeczeństwa została w tym tytule mocno poruszona. Tworzenie mangi jest uważane przez opinię publiczną za pracę dziecinną i niedojrzałą, a co za tym idzie - coś, czym się gardzi. Aspekt ten, niestety, jest do tej pory bardzo obecny w japońskiej kulturze, więc widzimy, że autorzy mangi chcą ukazać nam nie tylko sielankowe motywy tworzenia komiksów, ale także gorzkie momenty, których zawód mangaki nie jest pozbawiony.
Świetne jest to, jak wiele z japońskiej kultury możemy wynieść po lekturze tego tytułu. Zapoznałam się dopiero z trzema tomami, a już miałam okazję przyjrzeć się bliżej zarówno wielu zawodom związanym z tworzeniem mangi (mangaka, asystent, redaktor...),jak i innym, takim jak seiyuu czy też osobie zajmującej się tworzeniem "opowieści telefonowych" (Keitai Novel),czyli popularnego w Japonii formatu publikowania swoich historii w Internecie. Nie mogę doczekać się tego, jakich jeszcze rzeczy mogłabym dowiedzieć się z lektury tej mangi - o ile całkiem zielona we wszystkich wymienionych przeze mnie tematach wcześniej nie byłam, tak zobaczenie ich od bardziej "życiowej" strony było naprawdę przyjemne. W każdym tomiku dzieje się naprawdę mnóstwo rzeczy i przeczytanie takiej na pierwszy rzut oka niepozornej mangi potrafi zająć naprawdę wiele czasu. Dla mnie jest to zaletą, bo ile razy w swoim życiu brałam już do ręki japoński komiks, aby po dwudziestu minutach móc go odłożyć na półkę? "Bakuman" jest tak przeładowany fabułą i informacjami (w jak najbardziej pozytywnym sensie),że spędza się przy nim dużo czasu i jest to czas jak najbardziej udany. Martwi mnie jedynie perspektywa tych dwudziestu tomów, w których jest zamknięta cała historia - nie wiem, czy manga będzie w stanie utrzymać swój wysoki poziom do samego końca, ale po tym, co zobaczyłam w tych trzech tomach, jestem dobrej myśli.
Całą recenzję znaleźć można na:
więcej Pokaż mimo tohttps://alkuszowerozkminy.blogspot.com/2019/05/bakuman-recenzja.html
Moritaka Mashiro wiedzie zwyczajne życie nastoletniego japońskiego chłopaka. Uczy się i stara się nadać swojemu życiu jakiś sens, jednak taki styl egzystencji mu nie odpowiada, bo Mashiro jest coraz bardziej znużony otaczającą go rzeczywistością. Pewnego dnia zapomina ze...
Dla mnie seria mang Bakuman jest taka lekka i bardzo przyjemna. Szybko przywiazalam się do postaci i pokochałam ich charaktery. Czytam tę serię po raz drugi, ale nic się nie zmieniło w moim podejściu. Nadal ją uwielbiam ❤
Dla mnie seria mang Bakuman jest taka lekka i bardzo przyjemna. Szybko przywiazalam się do postaci i pokochałam ich charaktery. Czytam tę serię po raz drugi, ale nic się nie zmieniło w moim podejściu. Nadal ją uwielbiam ❤
Pokaż mimo toBardzo fajna, ale chyba całość spodobałaby mi się bardziej, gdybym wcześniej nie oglądała anime.
Bardzo fajna, ale chyba całość spodobałaby mi się bardziej, gdybym wcześniej nie oglądała anime.
Pokaż mimo toWyśmienita meta zabawa
Wyśmienita meta zabawa
Pokaż mimo to