Osiągnięcie świętego Graala - wydanie bestselera, to nie taka prosta sprawa.

Osiągnięcie świętego Graala - wydanie bestselera, to nie taka prosta sprawa.

Po prostu doskonała książka. Nie mogłam oderwać się od czytania!

Po prostu doskonała książka. Nie mogłam oderwać się od czytania!

Diabeł ubiera się u Prady... a potem udaje się z wizytą do wydawnictwa. Napisałeś książkę? Świetnie, ale to dopiero początek. Pierwszy krąg piekielny to rozsyłanie rękopisów, następne - przekonanie do siebie agenta, redaktora itd. Aż w końcu nadchodzi sąd ostateczny: książka wydana, pojawiła się w księgarniach. Teraz ostateczny werdykt wydadzą potencjalni czytelnicy: wniebowstąpienie czyli sukces sprzedażowy, albo męki Tartaru - straty, zwroty, nakład zalega w magazynach. Nie zapominaj też o recenzjach w gazetach, wywiadach w radiu i telewizji. A co potem? Czy następna książka okaże się sukcesem czy totalną porażką?

Diabeł ubiera się u Prady... a potem udaje się z wizytą do wydawnictwa. Napisałeś książkę? Świetnie, ale to dopiero początek. Pierwszy krąg piekielny to rozsyłanie rękopisów, następne - przekonanie do siebie agenta, redaktora itd. Aż w końcu nadchodzi sąd ostateczny: książka wydana, pojawiła się w księgarniach. Teraz ostateczny werdykt wydadzą potencjalni czytelnicy:...

Fakt, nie jest to książka z szybką akcją i trochę przewidywalna, ale... ale trzeba wziąć pod uwagę iż nie jest to książka sensacyjna na miłość boską, tylko obyczajowa. Nie będzie tam zaskakujących zwrotów akcji i elementów zaskoczenia, ale przecież nie o to w niej chodzi. Ponadto uważam iż będzie ona bardziej zrozumiała dla osób których interesuje proces wydawniczy :-) Ostatnio przeczytałam ją po raz drugi i dalej ją uwielbiam. Za kilka lat znów ją przeczytam.

Fakt, nie jest to książka z szybką akcją i trochę przewidywalna, ale... ale trzeba wziąć pod uwagę iż nie jest to książka sensacyjna na miłość boską, tylko obyczajowa. Nie będzie tam zaskakujących zwrotów akcji i elementów zaskoczenia, ale przecież nie o to w niej chodzi. Ponadto uważam iż będzie ona bardziej zrozumiała dla osób których interesuje proces wydawniczy :-) ...

Lekturą tej książki zajęłam się w okresie świątecznym i chyba tylko dlatego udało mi się ją przeczytać do końca. Książka jest bardzo długa, a jej akcja raczej mało wartka, ba, po przeczytaniu 300 stron nadal miałam wrażenie, że książka się jeszcze na dobre nie zaczęła. Przygody bohaterów przewidywalne. Nie polecam.

Lekturą tej książki zajęłam się w okresie świątecznym i chyba tylko dlatego udało mi się ją przeczytać do końca. Książka jest bardzo długa, a jej akcja raczej mało wartka, ba, po przeczytaniu 300 stron nadal miałam wrażenie, że książka się jeszcze na dobre nie zaczęła. Przygody bohaterów przewidywalne. Nie polecam.