Bardzo dobra praca jak na warunki serii HB. Nie ma za wiele opisów dot. kozaczyzny, czy też powstania Chmielnickiego. Autor po krótkim wstępie i opisie walczących wojsk od razu zabiera czytelnika do 1651 roku. Przedstawia kampanię hetmana Kalinowskiego, po czym przechodzimy do kampanii zakończonej zwycięską bitwą pod Beresteczkiem. Bardzo dobrze się czyta. Brakuje więcej info o stronie kozackiej.

Bardzo dobra praca jak na warunki serii HB. Nie ma za wiele opisów dot. kozaczyzny, czy też powstania Chmielnickiego. Autor po krótkim wstępie i opisie walczących wojsk od razu zabiera czytelnika do 1651 roku. Przedstawia kampanię hetmana Kalinowskiego, po czym przechodzimy do kampanii zakończonej zwycięską bitwą pod Beresteczkiem. Bardzo dobrze się czyta. Brakuje więcej...

Historia militarna XVII-wiecznej Rzeczypospolitej ma w serii "HB" swoje stałe miejsce i oddanych jej autorów. Do grona tych historyków mogę od zaraz zaliczyć i Romualda Romańskiego - znawcę Kozaczyzny.

"Beresteczko 1651" to, na warunki serii, książka doskonała. Autor zadał sobie (jako pierwszy z opisujących analogiczne starcia w wydawnictwach MON i Bellona) sporo trudu, aby wyjaśnić czytelnikowi podstawowe zagadnienia ówczesnej wojskowości, logistyki i polityki. Startując do tematu kampanii beresteckiej z takim przygotowaniem, nie miałem większych problemów ze zrozumieniem opisywanych wydarzeń i zależności.

Romański bierze sprawę map na serio: materiał kartograficzny książki wystarcza, aby prześledzić manewry obu stron.

Ale to raczej sposób narracji jest elementem, którym autor przekonał mnię do tej pozycji. Romański pisze barwnie, jasno, ale przede wszystkim ciekawie. Tekst przeplatają dobre cytaty i przypisy. Całość bardzo zachęca do sięgnięcia po inne książki traktujące o tych czasach.

Polecam z czystym sumieniem jako znakomite uzupełnienie do lektury sienkiewiczowskiej "Trylogii".

Historia militarna XVII-wiecznej Rzeczypospolitej ma w serii "HB" swoje stałe miejsce i oddanych jej autorów. Do grona tych historyków mogę od zaraz zaliczyć i Romualda Romańskiego - znawcę Kozaczyzny.

"Beresteczko 1651" to, na warunki serii, książka doskonała. Autor zadał sobie (jako pierwszy z opisujących analogiczne starcia w wydawnictwach MON i Bellona) sporo trudu,...

Autor przedstawił bardzo plastycznie przebieg kampanii i samej tytułowej bitwy. Znajdziemy tam wiele anegdot na temat hetmanów, wyczerpujący opis kampanii Kalinowskiego. Wielkim plusem jest to, że autor nie cofnął się w czasie tytułem wstępu do wcześniejszych powstań kozackich i nie zajął 2/3 książki. Rozpoczął książkę od tła politycznego po ugody zborowskiej. Niestety mało map, a zamieszczone zdjęcia i grafiki są takie same jak w innych publikacjach Historycznych Bitew dotyczących XVIII w Polsce.

Autor przedstawił bardzo plastycznie przebieg kampanii i samej tytułowej bitwy. Znajdziemy tam wiele anegdot na temat hetmanów, wyczerpujący opis kampanii Kalinowskiego. Wielkim plusem jest to, że autor nie cofnął się w czasie tytułem wstępu do wcześniejszych powstań kozackich i nie zajął 2/3 książki. Rozpoczął książkę od tła politycznego po ugody zborowskiej. Niestety...

Mój powrót do serii Bellony opisującej poszczególne bitwy.
Beresteczko 1651 - jedna z wielu z kategorii niewykorzystanych zwycięstw. Wygrywaliśmy bitwy ale przegrywaliśmy wojny. Sama książka bez zarzutu (z perspektywy laika, może historyk specjalizujący się w epoce do czegoś mógłby się przyczepić). Bardzo ciekawy opis zabiegów dyplomatycznych obu stron poprzedzających kampanię i samą bitwę, przedstawienie taktyki i możliwości poszczególnych formacji. Dla mnie dodatkowym smaczkiem było rozpoznanie części postaci znanych z gry Veto.

Mój powrót do serii Bellony opisującej poszczególne bitwy.
Beresteczko 1651 - jedna z wielu z kategorii niewykorzystanych zwycięstw. Wygrywaliśmy bitwy ale przegrywaliśmy wojny. Sama książka bez zarzutu (z perspektywy laika, może historyk specjalizujący się w epoce do czegoś mógłby się przyczepić). Bardzo ciekawy opis zabiegów dyplomatycznych obu stron poprzedzających...

Wiktoria berestecka, od której mija właśnie 365 lat, należy do wcale pokaźnej listy wspaniałych zwycięstw polskiego oręża, wymazanych z pamięci Polaków. Mająca miejsce w dniach 28-30 czerwca 1651 r. na polach pod Beresteczkiem zakończyła fatalną passę wojska polskiego od 1648 r. i pokazała że z połączonymi wojskami kozacko-tatarskimi da się odnieść wspaniały sukces. Na szczególne wyrazy uznania zasługuję tu przede wszystkim król Jan Kazimierz Waza, który wykazał się zwykłą dla siebie odwagą oraz prawdziwym talentem operacyjnym i taktycznym, a także najbardziej aktywny książę Jeremi Wiśniowiecki.

Sama książka jest napisana bardzo dobrze od opisu tła kampanii po ugodę białocerkiewską. Romuald Romański mógł trochę szczegółowiej przedstawić następstwa bitwy, lecz najważniejsze że ukazał bezpodstawność pretensji niektórych do Jana Kazimierza o marną kontynuację kampanii.

Wiktoria berestecka, od której mija właśnie 365 lat, należy do wcale pokaźnej listy wspaniałych zwycięstw polskiego oręża, wymazanych z pamięci Polaków. Mająca miejsce w dniach 28-30 czerwca 1651 r. na polach pod Beresteczkiem zakończyła fatalną passę wojska polskiego od 1648 r. i pokazała że z połączonymi wojskami kozacko-tatarskimi da się odnieść wspaniały sukces. Na...

Z tego co udało mi się przeczytać o panu Romualdzie Romańskim, dowiedziałem się, że jego pasją jest historia Kozaczyzny. Ta książka utwierdziła mnie w przekonaniu, że to prawda. Autor rozpoczyna od przedstawienia przyczyn konfliktu między Rzeczpospolitą a Kozaczyzną. Bardzo wnikliwie, rzeczowo i obrazowo przedstawia tytułową bitwę oraz jej tło historyczne. Wyjaśnia wiele pojęć, które mogą być trudne, podaje bardzo dużo detali i ciekawostek. Nie tylko mówi, ile było wozów taborowych, ale także jak one wyglądały i co zawierały. Z wielkim kunsztem ukazuje ówczesne realia, a nawet opisuje krajobrazy. Tak prowadzona narracja sprawia, że książkę czyta się z wielką ciekawością. Jak dla mnie - wzorcowa książka o bitwie, oby inni pisali o bitwach w podobny sposób.

Z tego co udało mi się przeczytać o panu Romualdzie Romańskim, dowiedziałem się, że jego pasją jest historia Kozaczyzny. Ta książka utwierdziła mnie w przekonaniu, że to prawda. Autor rozpoczyna od przedstawienia przyczyn konfliktu między Rzeczpospolitą a Kozaczyzną. Bardzo wnikliwie, rzeczowo i obrazowo przedstawia tytułową bitwę oraz jej tło historyczne. Wyjaśnia wiele...

Jak we wszystkich książkach z tej serii znajdziemy tu kompletny opis starcia, wraz z omówieniem sytuacji politycznej oraz strategicznej, która doprowadziła do bitwy, która zakończyła powstanie kozackie Chmielnickiego.

Jak we wszystkich książkach z tej serii znajdziemy tu kompletny opis starcia, wraz z omówieniem sytuacji politycznej oraz strategicznej, która doprowadziła do bitwy, która zakończyła powstanie kozackie Chmielnickiego.