rozwińzwiń

Gałgankowy skarb

Okładka książki Gałgankowy skarb Zbigniew Lengren
Okładka książki Gałgankowy skarb
Zbigniew Lengren Wydawnictwo: Babaryba literatura dziecięca
16 str. 16 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Babaryba
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
16
Czas czytania
16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393180516
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Mama Mu na huśtawce Sven Nordqvist, Jujja Wieslander, Tomas Wieslander
Ocena 7,7
Mama Mu na huś... Sven Nordqvist, Juj...
Okładka książki Mama Mu na drzewie i inne historie Sven Nordqvist, Jujja Wieslander
Ocena 7,5
Mama Mu na drz... Sven Nordqvist, Juj...
Okładka książki Jak tata pokazał mi wszechświat Eva Eriksson, Ulf Stark
Ocena 7,1
Jak tata pokaz... Eva Eriksson, Ulf S...

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
341
337

Na półkach:

A Czy wasze dzieci mają ulubioną przytulankę albo coś z czym nie mogą się rozstać?

Mała bohaterka Kasia ma swoją ukochaną przytulankę – jest nią „murzynek” z którym się nie rozstaje. Pech chciał że się zagubił… I co wtedy?! Cała rodzinka zostaje postawiona na nogi by odnaleźć ,, murzynka”. Poszukiwania idą opornie, a mała Kasia jest z tego powodu smutna. Krewni stają na głowie i rzęsach, by dziewczynka przestała płakać, ale to nic nie pomaga. Czy odnajdą lalkę przytulankę?

Po przeczytaniu świetnej rymowanki skojarzyło mi to się z naszą niemal codziennością. Kiedy córka położy gdzieś swojego „Monia” – czyli smoczka, wtedy każdy jest postawiony na baczność i gotowy na poszukiwania. Niezależnie od pory dnia. Idealnie mi się to wpasowuje w tą historyjkę. Zawsze atmosfera wzrasta, robimy wszystko, żeby przestała płakać, ale nic nie pomoże tylko ukochany ,, moniu”. Moglibyśmy góry przenieść, a to by i tak nie pomogło.

Bajeczka jest rymowana, krótka i co najważniejsze łatwa do zapamiętania przeze mniejsze dzieci. Obrazki są minimalistyczne ale konkretne, a przy tym w efektowny sposób przyciągnie wzrok małego czytelnika. Oprawa jest z tych grubych więc rodzic nie musi się martwić, że książeczka w rączkach małego brzdąca zaraz się rozwali.

Brawo dla autora za pomysłowość i kreatywność.

A Czy wasze dzieci mają ulubioną przytulankę albo coś z czym nie mogą się rozstać?

Mała bohaterka Kasia ma swoją ukochaną przytulankę – jest nią „murzynek” z którym się nie rozstaje. Pech chciał że się zagubił… I co wtedy?! Cała rodzinka zostaje postawiona na nogi by odnaleźć ,, murzynka”. Poszukiwania idą opornie, a mała Kasia jest z tego powodu smutna. Krewni stają na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
25

Na półkach:

Czy Wasze dzieci zgubiły kiedyś swoją ukochaną przytulankę?

Oh, kto nie przerabiał takich sytuacji. Chwila grozy, która sprawia, że oddalibyśmy wszystko by nasze dziecko odzyskało ukochanego przyjaciela, który niejednokrotnie gdzieś się zawieruszy.

Główną bohaterką książeczki jest mała Kasia, która zgubiła Murzynka - swojego pluszaka. Cała rodzina zostaje postawiona na nogi i przeszukuje dom, ponieważ dziewczynka bardzo przeżywa stratę laleczki. Bliscy proponują jej wiele rzeczy w zamian, ale dziewczynka cały czas odmawia i nie przestaje go szukać.

Zdaję sobie sprawę, że część czytelników zacznie zastanawiać się nad słowem Murzynek użytym w książce. Chciałabym Wam powiedzieć, że pod kątem językowym to słowo nie jest uważane za obraźliwe.

Utwór jest rymowany przez co jest bardzo melodyjny i dynamicznie się go czyta. Wpada w ucho i napisany jest w taki sposób, że po przeczytaniu tekst zostaje bez problemu w głowie maluchów.

Ilustracje są bardzo ciekawe i w sposób obrazowy prezentują poszukiwania maskotki.

Książeczka będzie idealna dla najmłodszych czytelników. Zainteresuje ich swoimi ilustracjami i rytmiczną treścią, a tekturowe strony sprawią, że nie ulegnie zniszczeniu w zetknięciu z dziecięcą ciekawością.

Myślę, że niejeden rodzic pamięta tę książeczkę z dzieciństwa, a dzięki wznowionemu wydaniu możecie wrócić do niej ze swoimi małymi czytelnikami.

Czy Wasze dzieci zgubiły kiedyś swoją ukochaną przytulankę?

Oh, kto nie przerabiał takich sytuacji. Chwila grozy, która sprawia, że oddalibyśmy wszystko by nasze dziecko odzyskało ukochanego przyjaciela, który niejednokrotnie gdzieś się zawieruszy.

Główną bohaterką książeczki jest mała Kasia, która zgubiła Murzynka - swojego pluszaka. Cała rodzina zostaje postawiona na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
261
261

Na półkach:

To krok w stronę klasycznych wydań, które sama posiadałam jaki dziecko.
"Gałgankowy skarb" Zbigniewa Langrena opiera się w większości na rymowanej treści a obrazki są minimalistycznym dopełnieniem całości. Opowiada pełną emocji i przejęcia historię zagubionego szmacianego murzynka, którego próbuje odnaleźć z zaangażowaniem cała rodzina małej Kasi.
Opowiadanie jest pelne wsparcia i rodzinnego ciepła.

Oj lubię te książeczki kartonowe, zawsze służą bardzo dlugo!

To krok w stronę klasycznych wydań, które sama posiadałam jaki dziecko.
"Gałgankowy skarb" Zbigniewa Langrena opiera się w większości na rymowanej treści a obrazki są minimalistycznym dopełnieniem całości. Opowiada pełną emocji i przejęcia historię zagubionego szmacianego murzynka, którego próbuje odnaleźć z zaangażowaniem cała rodzina małej Kasi.
Opowiadanie jest pelne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
229

Na półkach:

Zbigniew Lengren i jego "Gałgankowy skarb" bawi kolejne pokolenia najmłodszych czytelników. Ta kultowa rymowanka pochodzi z czasów mojego dzieciństwa. I doskonale ją pamiętam.
Nadruk został wielokrotnie wznowiony, a na podstawie wiersza powstał również krótkometrażowy film pt. "Murzynek".
Prostą historię autor napisał dla swojej córki Kasi, na podstawie rodzinnej historii opowiedzianej przez mamę dziewczynki.
Mała Kasia zgubiła ukochaną lalkę. W jej poszukiwania angażuje się cała rodzina, sąsiedzi, a nawet przypadkowe osoby.
Na nic zdają się prezenty przyniesione za Murzynka. Kiedy tęskni się za ulubioną przytulanką nic nie jest w stanie jej zastąpić.
Łatwo wpadające w ucho zwrotki niosą w sobie prosty i znany od lat morał: w potrzebie zawsze można liczyć na rodzinę i przyjaciół!

Zbigniew Lengren i jego "Gałgankowy skarb" bawi kolejne pokolenia najmłodszych czytelników. Ta kultowa rymowanka pochodzi z czasów mojego dzieciństwa. I doskonale ją pamiętam.
Nadruk został wielokrotnie wznowiony, a na podstawie wiersza powstał również krótkometrażowy film pt. "Murzynek".
Prostą historię autor napisał dla swojej córki Kasi, na podstawie rodzinnej historii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
45

Na półkach:

Niezwykła książeczka. Na tych kilku kartonowych stronach, poza rymowanym, prostym tekstem, kryją się wspomnienia dzieciństwa naszych rodziców! Pokażcie im tą książkę a z pewnością powiedzą „taaaak, pamiętam, mama mi to czytała!”.

Książka została wznowiona po ponad 35 latach od jej napisania i wciąż jest hitem! Sama historia jest bardzo prosta i jakże dobrze znana nam rodzicom – mała Kasia zgubiła swoją ukochaną laleczkę „murzynka”. Ziemia i niebo zostają niemal poruszone by szczęśliwie ją odnaleźć i ukoić płacz Kasi.

Kupując tę książkę, do czego Was serdecznie zachęcam, szczególnie na uwagę zasługuje historia jej powstania - zmieni ona Wasze spojrzenie na nią.

Jak wspomina sama córka autora – Katarzyna Lengren, tata napisał dla niej tę książkę gdyż sama Kasia nie umiała jeszcze czytać więc doszedł do wniosku, że prostego rymowanego tekstu nauczy się szybko i on już nie będzie musiał je w kółko czytać :P Spryciarz! Sam „murzynek” to lalka, która bynajmniej nie była czarna, ale życie u boku (albo pod pachą, w buzi, w piaskownicy) z piątką dzieci, nieco ją wysłużyło :D

Urocza, prosta, wzruszająca, wesoła i sentymentalna. Od razu przywołuje moje wspomnienia ukochanego misia, którego dostałam od Mikołaja (jedno z moich pierwszych wspomnień z dzieciństwa) i który jest ze mną do dzisiaj.

Niezwykła książeczka. Na tych kilku kartonowych stronach, poza rymowanym, prostym tekstem, kryją się wspomnienia dzieciństwa naszych rodziców! Pokażcie im tą książkę a z pewnością powiedzą „taaaak, pamiętam, mama mi to czytała!”.

Książka została wznowiona po ponad 35 latach od jej napisania i wciąż jest hitem! Sama historia jest bardzo prosta i jakże dobrze znana nam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
56

Na półkach:

Niedawno w igiełkowe ręce trafiła książeczka „Gałgankowy skarb”. Wiecie, że powstała ona kilkadziesiąt lat temu?! Przyznam, że dotąd nawet o niej nie słyszałam… A szkoda! To urocze wydanie skradło nasze serca.

Książka opowiada historię małej Kasi, która zgubiła ukochaną przytulankę - małego „Murzynka”. Pewnie większość z nas, rodziców, zna ten problem z własnej autopsji – któremu dziecku nie zdarza się czegoś zapodziać?
Kasia płacze, a w poszukiwaniach bierze udział cała rodzina. Angażuje się w nie nawet stróż i pies. Szukają wszędzie – w domu, a nawet na strychu, w piwnicy i na dworze. W końcu każdy oferuje Kasi jakiś podarunek w zamian za laleczkę. Ale Kasi nie interesują inne zabawki, słodycze, kwiatki czy korale. Dziewczynka chce tylko swojego szmacianego Murzynka. Koniec i kropka! Historia ma szczęśliwe zakończenie. Kasia w końcu odzyskuje przytulankę. Ale nie zdradzę Wam, kto ją znalazł. ☺️

To ciepła i urocza opowieść. A na jeszcze większą sympatię do niej wpływa historia jej powstania. Otóż autor Zbigniew Lengren, znakomity grafik i rysownik, stworzył ją dla swojej córki Kasi. W dodatku w książce przedstawieni są autentyczni członkowie rodziny! Również stróż i piesek istnieli naprawdę.

Ta urocza historyjka jest bardzo melodyjna i szybko wpada w ucho. Tekst jest rytmiczny, ma rymy i po kilku czytaniach można go niemal recytować. Można go czytać na różne sposoby, wolniej lub szybciej, można modulować głos. Mam wrażenie, że za każdym razem czytam go inaczej. Igiełka bardzo lubi tę opowiastkę – słucha jej jak zaczarowana. 🥰

Niesamowity klimat nadają lekturce także ilustracje. Są bardzo charakterystyczne, takie „w dawnym stylu”. Mają wyraźną kreskę i odróżniają się od tych w „dzisiejszych” książek dla dzieci. Są minimalistyczne, a zarazem doskonale oddają treść.

Niedawno w igiełkowe ręce trafiła książeczka „Gałgankowy skarb”. Wiecie, że powstała ona kilkadziesiąt lat temu?! Przyznam, że dotąd nawet o niej nie słyszałam… A szkoda! To urocze wydanie skradło nasze serca.

Książka opowiada historię małej Kasi, która zgubiła ukochaną przytulankę - małego „Murzynka”. Pewnie większość z nas, rodziców, zna ten problem z własnej autopsji –...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
11

Na półkach:

klasyka!!! od najmłodszych lat

klasyka!!! od najmłodszych lat

Pokaż mimo to

avatar
11
11

Na półkach: ,

Jakże często jest tak, że dzieci pragną właśnie tej, a nie innej rzeczy. Rozpaczają za ulubioną zabawką: lalką, która gdzieś się zapodziała, zgubionym autkiem... Jak rzadko my - dorośli uderzamy w rozpaczliwe tony. Dojrzewając, uczymy się tego, aby nie rozdzierać szat z błahych - jak nam wmawia otoczenie - powodów.
Może właśnie dlatego dzieci tak lubią, kiedy dorosły czyta tę małą książeczkę. Kiedy naśladowałam płaczącą Kasię, moje dzieci były z jednej strony rozbawione nowym, nieznanym tonem głosu mamy, a drugiej okazywały mi wsparcie i współczucie... Coś im mówiło w środku, że może mamie naprawdę jest smutno, że na takie brzmienie głosu trzeba zareagować przytulaniem, obecnością.
Lektura obowiązkowa dla małych i dużych - tych pierwszych utwierdza w przekonaniu, tym drugim przypomina - nie ma błahych problemów, ale kiedy rodzina spieszy z pomocą wszystko dobrze się kończy.

Jakże często jest tak, że dzieci pragną właśnie tej, a nie innej rzeczy. Rozpaczają za ulubioną zabawką: lalką, która gdzieś się zapodziała, zgubionym autkiem... Jak rzadko my - dorośli uderzamy w rozpaczliwe tony. Dojrzewając, uczymy się tego, aby nie rozdzierać szat z błahych - jak nam wmawia otoczenie - powodów.
Może właśnie dlatego dzieci tak lubią, kiedy dorosły czyta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
193
131

Na półkach: , ,

Mój czterolatek uwielbia i zna na pamięć!

Mój czterolatek uwielbia i zna na pamięć!

Pokaż mimo to

avatar
881
177

Na półkach:

Kartonowa, rymowanka, taki powrót do przeszłości 🙂

Kartonowa, rymowanka, taki powrót do przeszłości 🙂

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    77
  • Chcę przeczytać
    23
  • Posiadam
    20
  • Dla dzieci
    7
  • Ulubione
    5
  • Dziecięca
    2
  • Dziecięca biblioteczka
    1
  • 2017
    1
  • AnLu Reduta
    1
  • Czytane z córką
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gałgankowy skarb


Podobne książki

Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,6
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także