"Zamieniona" trochę mnie rozczarowała. Oczekiwałam więcej akcji i przygody, a wątek miłosny nie urzekł. Poza tym, główni bohaterowie są niedopracowani. Brak im osobowości, średnio mnie do siebie przekonali. Myślałam, że Finn będzie tajemniczy, niedostępny itd. tymczasem okazał się taką ciepłą kluchą, a Wendy też nie jest lepsza. Korzystniej wypadli bohaterowie drugoplanowi - Rhys i Tove. Tak w ogóle, to dialogi są bardzo proste, nierozbudowane, jakieś takie płytkie.

Mimo to, autorka miała fajny pomysł na stworzenie świata Trylli, czyli trolli, które wyglądają jak zwykli ludzie, jednak posiadają pewne specyficzne umiejętności, jak np. perswazja, czy też władanie żywiołami. Oczywiście pojawiają się nowe nazewnictwa postaci, a każda z nich ma swoje miejsce w świecie trolli.

Książka utrzymana jest w tajemniczym klimacie, napięcie stopniowo narasta, a pod koniec dochodzi do punktu kulminacyjnego. Generalnie jest to lekka powieść, którą szybko się czyta, aczkolwiek pierwszą część trylogii traktuję jako wstęp, "informator", z którego dowiadujemy się jak funkcjonuje świat Trylli i jaka jest ich historia oraz możemy zaznajomić się z bohaterami. Mam nadzieję, że kolejna część okaże się lepsza.

"Zamieniona" trochę mnie rozczarowała. Oczekiwałam więcej akcji i przygody, a wątek miłosny nie urzekł. Poza tym, główni bohaterowie są niedopracowani. Brak im osobowości, średnio mnie do siebie przekonali. Myślałam, że Finn będzie tajemniczy, niedostępny itd. tymczasem okazał się taką ciepłą kluchą, a Wendy też nie jest lepsza. Korzystniej wypadli bohaterowie drugoplanowi...