Pomylona tożsamość
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Niesamowite historie
- Tytuł oryginału:
- Mistaken identity : two families, one survivor, unwavering hope
- Wydawnictwo:
- Hachette Polska
- Data wydania:
- 2011-10-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-10-15
- Liczba stron:
- 299
- Czas czytania
- 4 godz. 59 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375758672
- Tłumacz:
- Patryk Dobrowolski
- Tagi:
- biografia wspomnienia wypadek śmierć wiara nadzieja
Wstrząsająca opowieść o dwóch rodzinach, które zamieniły się miejscami przy grobie i szpitalnym łóżku. Pięć ofiar. Na skutek tragicznego wypadku samochodu należącego do Uniwersytetu Taylor zginęło pięć osób, a jedna ciężko ranna młoda kobieta została przewieziona do szpitala w stanie śpiączki. Pięć pogrzebów. Tragicznie zmarłych pożegnały rodziny, koledzy ze studiów i władze uczelni, wszyscy wspólnie modlili się też za walczącą o życie w szpitalu młodą kobietę, Laurę Van Ryn. Pięć tygodni rodziny Ceraków. Utwierdzeni w przekonaniu, że właśnie pochowali córkę, Cerakowie nie wyzbyli się wiary, ucząc się tym samym patrzeć w przyszłość z nadzieją na powtórne spotkanie z ukochaną Whitney. Pięć tygodni rodziny Van Rynów. Czas ten upłynął im na nieustannym czuwaniu przy szpitalnym łóżku ukochanej córki Laury, siedzieli, modlili się, mieli nadzieję. I wtedy nastąpił szok...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 180
- 165
- 39
- 3
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Hmmm.... książka ta przeleżała na moim regale dobre kilka lat nim w końcu "odważyłam" się ją przeczytać. Oczywiście od samego początku wiedziałam, że nie będzie to pozycja lekka i przyjemna, ale naprawdę nie sądziłam, że spędzę kilka wieczorów ze łzami w oczach, czy wręcz płacząc podczas czytania. Ale był to płacz oczyszczający, naprawdę. Lektura tej książki dała do myślenia, nie tyle o wierze w Boga, czego tu nie brakowało, co o wierze w pewien sens życia, a przede wszystkim o ogromnej sile związanej ze sobą wspólnoty ludzi. Naprawdę polecam do przeczytania. Może nie każdy przeżyje katharsis, ale z pewnością każdy wyciągnie jakąś, choćby niewielką lekcję z tej książki.
Hmmm.... książka ta przeleżała na moim regale dobre kilka lat nim w końcu "odważyłam" się ją przeczytać. Oczywiście od samego początku wiedziałam, że nie będzie to pozycja lekka i przyjemna, ale naprawdę nie sądziłam, że spędzę kilka wieczorów ze łzami w oczach, czy wręcz płacząc podczas czytania. Ale był to płacz oczyszczający, naprawdę. Lektura tej książki dała do...
więcej Pokaż mimo toRzadko sięgam po biografie czy autobiografie, ale czasami robię wyjątek, gdy książka mnie zaintryguje. "Pomylona tożsamość" od dawna stała na mojej półce i choć opis kusił, to niestety zdradził to, co powinno być w tej historii do końca tajemnicą - trochę mnie to rozczarowało. Jednak chciałam przeczytać książkę, by poznać szczegóły. Jak ją odebrałam?
Dwudziestego szóstego kwietnia 2006 roku studenci i ich opiekunowie wracali na Uniwersytet Taylora po przygotowaniu bankietu w Fort Wayne. Jeden z vanów którym podróżowali, zderzył się z ciężarówką a w wyniku wypadku pięcioro z dziewięciorga pasażerów poniosło śmierć. Do szpitala trafiła w bardzo ciężkim stanie jedna ze studentek, którą zidentyfikowano jako Laurę Van Ryn.
Książka jest świadectwem rzeczywistych przeżyć dwóch rodzin i to z ich perspektywy poznajemy wydarzenia. Tamtego dnia u Van Rynów oraz Ceraków rozdzwoniły się telefony, między rodzicami i rodzeństwem Laury oraz Whitney zapanowała stresująca atmosfera. Kiedy uzyskali konkretne informacje jedni cieszyli się nadzieją, drudzy rozpoczęli planowanie pogrzebu. Fabuła bardzo dokładnie opisuje nam tamte chwile, ze szczegółami poznajemy rozkład dnia obu rodzin oraz niezliczone modlitwy jakie odmawiali - za zdrowie lub spokój wieczny. Laura i Whitney uczęszczały na uczelnię katolicką, Cerakowie i Van Rynowie to bardzo religijni ludzie, dlatego powieść jest przepełniona modlitwami, chwilami zadumy czy fragmentami pisma świętego - jak dla mnie to nieco tego za dużo, na potrzeby wydania książki śmiało można było to odrobinę zmienić.
Przez bardzo długi czas Laura pozostawała w śpiączce, bez kontaktu z otoczeniem. Odwiedzała ją nie tylko najbliższa rodzina, ale również znajomi, przyjaciele, studenci. Rozumiem, że na początku identyfikacja była utrudniona, bowiem na opuchniętej twarzy znajdowały się sińce, zadrapania, bandaże. Jednak z czasem, gdy rany zaczęły się goić a dziewczyna zaczęła dochodzić do siebie, ktoś powinien się zorientować, że to nie Laura! Ponadto, jak mogło dojść do tak rażącego błędu podczas identyfikacji w dniu wypadku?! Kto jej dokonywał?!
Mam wrażenie, iż Van Rynowie po prostu chcieli w niej widzieć Laurę. Odsuwali myśli, że to może nie być ich córka; nie chcieli takiej informacji do siebie dopuścić. Zwłaszcza że wielokrotnie pojawiały się sygnały czy jej słowa, świadczące o tym, kim jest! Dlaczego nikt nie zainteresował się drobiazgami jak buty, które nie były jej a miała je na nogach, ślad po kolczyku... Dlaczego nikt nie posłuchał głosów tych odwiedzających, którzy od lat znali Laurę i po wizycie w jej pokoju mieli wątpliwości? Dlaczego trwało to aż pięć tygodni?
Tak, dopiero po pięciu tygodniach prawda wyszła na jaw. Kiedy już Cerakowie ułożyli sobie życie po stracie córki i próbowali żyć bez niej otrzymali telefon od koronera - to właśnie tą sceną rozpoczyna się książka. Jeden telefon o drugiej nad ranem wprowadza w ich codzienność tak szokującą wiadomość, że Whitney prawdopodobnie żyje.
Tematyka książki jest dość oryginalna, chwilami szokująca. I nie mam tu na myśli dość szokującej zamiany (choć częstsze są sytuacje z zamianami niemowląt w szpitalu po urodzeniu),niecodzienna jest też religijność rodzin i dziękowanie Bogu nawet w chwili, gdy traci się dziecko. Zabrakło mi jednak prawdziwych emocji, są one zbyt ukryte za modlitwami. Może to właśnie z tego powodu momentami czułam, jakby słowa które czytałam nie były prawdziwe a nieco wyolbrzymione. Reakcje nie do końca odebrałam jako realne.
Fabułę ubarwiają teksty z bloga, treści listów czy wpisów z dzienników, do tego naprzemienna narracja każdej z rodzin.
Jestem pewna, że książkę warto przeczytać - ale trzeba do niej podejść z dużą dozą segregowania czytanych słów.
Podsumowując - "Pomylona tożsamość" to prawdziwa historia o utracie nadziei, jej niespodziewanym odzyskaniu, żalu, uczuciu nierealności gdy rodzic musi pożegnać swoje dziecko; o pokonywaniu zakrętów oraz cudów, które czasami się przecież zdarzają. Jest to niecodzienna opowieść o życiu, śmierci, miłości oraz wierze. Warto ją poznać
Rzadko sięgam po biografie czy autobiografie, ale czasami robię wyjątek, gdy książka mnie zaintryguje. "Pomylona tożsamość" od dawna stała na mojej półce i choć opis kusił, to niestety zdradził to, co powinno być w tej historii do końca tajemnicą - trochę mnie to rozczarowało. Jednak chciałam przeczytać książkę, by poznać szczegóły. Jak ją odebrałam?
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDwudziestego szóstego...
Książka z serii "Niewiarygodne historie" i dla mnie jest faktycznie niewiarygodna. Pomimo ogromu tragedii i szoku rodzin osób uczestniczących w wypadku - czy naprawdę można nie rozpoznać własnej córki/siostry/dziewczyny? Zwłaszcza że w przypadku Laury rodzina widziała, że coś im nie pasuje (np. kolczyk czy ubrania, których nie rozpoznali),ale dopiero dziewczyna pisząca swoje prawdziwe imię doprowadziła do źródła strasznej pomyłki. Patrząc na zdjęcia umieszczone w książce w życiu bym nie pomyślała, że można się aż tak pomylić. Nie mówiąc już o tym, że moja wiara nie jest tak silna, by w obliczu utraty córki dziękować Bogu za siłę itd.
Z jednej strony była to jedna z ciekawszych pozycji z tej serii, ale s drugiej... Cała ta historia okazała się niepojęta dla mojego (może przemęczonego) umysłu.
Książka z serii "Niewiarygodne historie" i dla mnie jest faktycznie niewiarygodna. Pomimo ogromu tragedii i szoku rodzin osób uczestniczących w wypadku - czy naprawdę można nie rozpoznać własnej córki/siostry/dziewczyny? Zwłaszcza że w przypadku Laury rodzina widziała, że coś im nie pasuje (np. kolczyk czy ubrania, których nie rozpoznali),ale dopiero dziewczyna pisząca...
więcej Pokaż mimo toTo jedna z książek, która wywarła na mnie duże wrażenie, niestety nie do końca pozytywne. Współczuję rodzinom bohaterów tak strasznej tragedii, lecz po przeczytaniu zastanawiam się jak mogło dojść do tak nieprawdopodobne pomyłki. Każdy człowiek ma jakieś szczególne znaki, jakieś znamię, blizne, pieprzyk. Cokolwiek charakterystycznego tylko dla siebie, nie rozumiem jak przez tak długi czas już po zdjęciu bandaży, po zagojeniu się ran rodzina dalej nie wiedziała, że osoba nie jest ich córką, siostrą. Druga sprawa to wszechobecna religia. Niemal na każdej stronie można znaleźć modlitwy, odwoływanie się do Boga, wychwalanie Jego dobroci nawet w obliczu tak strasznej tragedii.
To jedna z książek, która wywarła na mnie duże wrażenie, niestety nie do końca pozytywne. Współczuję rodzinom bohaterów tak strasznej tragedii, lecz po przeczytaniu zastanawiam się jak mogło dojść do tak nieprawdopodobne pomyłki. Każdy człowiek ma jakieś szczególne znaki, jakieś znamię, blizne, pieprzyk. Cokolwiek charakterystycznego tylko dla siebie, nie rozumiem jak przez...
więcej Pokaż mimo toCiekawa i dobrze napisana książka, jednak jestem trochę zawiedziona. Czasami miałam wrażenie że nie czytam prawdziwej histori. Czasami miałam wrażenie że jest trochę przejaskrawiona albo przesadzona. Podsumowując polecam ją, ale nie należy spodziewać się zachwytów.
Ciekawa i dobrze napisana książka, jednak jestem trochę zawiedziona. Czasami miałam wrażenie że nie czytam prawdziwej histori. Czasami miałam wrażenie że jest trochę przejaskrawiona albo przesadzona. Podsumowując polecam ją, ale nie należy spodziewać się zachwytów.
Pokaż mimo toHistoria... wstrząsająca... Taka pomyłka nie mieści się w głowie. Ogólnie historię czytałoby się bardzo dobrze... ALE...ale ta wszechobecna religijność... te modlitwy... Strasznie mnie to zmęczyło...niektóre fragmenty przeskakiwałam po parę stron...
Bardzo się cieszę, że już ją skończyłam...
Historia... wstrząsająca... Taka pomyłka nie mieści się w głowie. Ogólnie historię czytałoby się bardzo dobrze... ALE...ale ta wszechobecna religijność... te modlitwy... Strasznie mnie to zmęczyło...niektóre fragmenty przeskakiwałam po parę stron...
Pokaż mimo toBardzo się cieszę, że już ją skończyłam...
Niestety, ale się rozczarowałam... Według mnie książka przewidywalna, w sumie, to po przeczytaniu opisu z tyłu książki wiadomo już wszystko...Może chodzi tu bardziej o emocje bohaterów, ale nawet to mnie rozczarowało...Nie polecam :(
Niestety, ale się rozczarowałam... Według mnie książka przewidywalna, w sumie, to po przeczytaniu opisu z tyłu książki wiadomo już wszystko...Może chodzi tu bardziej o emocje bohaterów, ale nawet to mnie rozczarowało...Nie polecam :(
Pokaż mimo toChwyta za serce
Chwyta za serce
Pokaż mimo toNiezwykła historia o niezwykłym wydarzeniu. Mocna, poruszająca i autentyczna. Czyta się lekko i z niedowierzaniem. Polecam nie tylko fanom literatury faktu!
Niezwykła historia o niezwykłym wydarzeniu. Mocna, poruszająca i autentyczna. Czyta się lekko i z niedowierzaniem. Polecam nie tylko fanom literatury faktu!
Pokaż mimo toWciągająca. Polecam
Wciągająca. Polecam
Pokaż mimo to