Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Susie Van Ryn
1
6,7/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
6,7/10średnia ocena książek autora
165 przeczytało książki autora
180 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pomylona tożsamość Whitney Cerak
6,7
Książka pełna absurdów:
1. Kiedy rodzice Laury odbierają ubrania, które miała na sobie w trakcie wypadku zauważają, że nie należą do niej. Już powinna zapalić im się lampka, że coś jest nie tak. Znajdują jednak wytłumaczenie, pożyczała ubrania od siostry to dlaczego miałaby nie pożyczać od koleżanek. Rozumiem, żeby pożyczyć koszulkę i tylko to mieć na sobie z rzeczy pożyczonych, ale nie jeszcze spodnie i trampki (skoro miała setki par japonek). Nie miała własnych ubrań? Musiała wszystko pożyczać?
2. Niechęć zobaczenia ukochanej córki Whitney przez rodziców aby ją zidentyfikować. Ktoś inny ją rozpoznał? Ok, na pewno się nie pomylił. Takie rzeczy przecież się nie zdarzają. Postępowanie dla mnie nie do zrozumienia. Myślę, że każdy rodzic chciałby zobaczyć ostatni raz swoje dziecko i pożegnać się z nim. Ja tak bym zrobiła.
3. Przesadnie ukazana religijność obu rodzin. Jako osoba niewierząca nie mogłam się wczuć w ich zrozumienie co do sytuacji. Zachowywali się tak jakby byli wdzięczni Bogu bo zabrał ich córkę do siebie i ma teraz lepiej. Poważnie? Gdzie złość, płacz, cierpienie? Po co to wszystko skoro nasza córka jest "razem z Bogiem i wielbi Jego imię", cieszmy się.
4. Jak rodzina Van Ryn mogła nie rozpoznać Laury? Whitney i Laura nie są do siebie podobne: inna budowa ciała, inny nos, usta, uszy, rysy twarzy, zęby. Bardzo dobrze to widać na tej stronie:
http://www.nytimes.com/imagepages/2006/06/03/us/03mixup.1.ready.html
Kilka osób im mówiło, że dziewczyna wygląda inaczej niż Laura ale chyba byli tak zaślepieni modlitwą do swego Pana, że nie zauważali tego.
5. Podczas mszy odprawianej w rocznicę wypadku Don Van Ryn powiedział, że każda z osób jadących vanem z radością oddałaby życie w imię Chrystusa. Taaaa, jasne. Dokonajmy mordów bo każdemu się spieszy na tamten świat.
Gdyby usunąć ten religijny bełkot z książki to znacznie zmniejszyłaby się jej objętość i byłaby ciekawsza. 6/10, na więcej nie zasługuje.
Pomylona tożsamość Whitney Cerak
6,7
Książka z serii "Niewiarygodne historie" i dla mnie jest faktycznie niewiarygodna. Pomimo ogromu tragedii i szoku rodzin osób uczestniczących w wypadku - czy naprawdę można nie rozpoznać własnej córki/siostry/dziewczyny? Zwłaszcza że w przypadku Laury rodzina widziała, że coś im nie pasuje (np. kolczyk czy ubrania, których nie rozpoznali),ale dopiero dziewczyna pisząca swoje prawdziwe imię doprowadziła do źródła strasznej pomyłki. Patrząc na zdjęcia umieszczone w książce w życiu bym nie pomyślała, że można się aż tak pomylić. Nie mówiąc już o tym, że moja wiara nie jest tak silna, by w obliczu utraty córki dziękować Bogu za siłę itd.
Z jednej strony była to jedna z ciekawszych pozycji z tej serii, ale s drugiej... Cała ta historia okazała się niepojęta dla mojego (może przemęczonego) umysłu.