Książka niby ciekawa, bo przeczytałem w ciągu jednego dnia. Autor wszędzie widzi Żydów. W niektóre hipotezy byłbym w stanie uwierzyć, ale mówienie, że komór gazowych nie było- autor chyba odpłynął.

Książka niby ciekawa, bo przeczytałem w ciągu jednego dnia. Autor wszędzie widzi Żydów. W niektóre hipotezy byłbym w stanie uwierzyć, ale mówienie, że komór gazowych nie było- autor chyba odpłynął.

Zbiór odważnych, bezkompromisowych tekstów na szeroko pojęte tematy historyczne. Zostały uznane przez gremia opiniotwórcze za kontrowersyjne, a ich autor pozbawiony pracy, zaszczuty, osamotniony i zniszczony, umarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Im bardziej prawda jest kneblowana, tym bardziej staje się głośna.

Zbiór odważnych, bezkompromisowych tekstów na szeroko pojęte tematy historyczne. Zostały uznane przez gremia opiniotwórcze za kontrowersyjne, a ich autor pozbawiony pracy, zaszczuty, osamotniony i zniszczony, umarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Im bardziej prawda jest kneblowana, tym bardziej staje się głośna.

Wspaniały autor i Polak, który zapłacił najwyższą cenę za brak pokory i niezależność. Warto przeczytać, choćby ku pamięci tego wielkiego patrioty.

Wspaniały autor i Polak, który zapłacił najwyższą cenę za brak pokory i niezależność. Warto przeczytać, choćby ku pamięci tego wielkiego patrioty.

reportaże głównie na temat stosunków polsko - żydowskich, masonerii.

reportaże głównie na temat stosunków polsko - żydowskich, masonerii.

Doktor historii, wybitny znawca Kresów z czasów wojny, kronikarz Armii Krajowej, uwielbiany przez studentów wykładowca Uniwersytetu Opolskiego, zaszczuty przez Gazetę Żydowską dla Polaków.

Doktor historii, wybitny znawca Kresów z czasów wojny, kronikarz Armii Krajowej, uwielbiany przez studentów wykładowca Uniwersytetu Opolskiego, zaszczuty przez Gazetę Żydowską dla Polaków.

Językowo trochę kuleje, ale treść jest ciekawa. Nie mam wystarczającego aparatu, aby ocenić treśc pod kątem merytorycznym i zapewne długo go mieć nie będę, więc powstrzymam się od prób dyskusji z zawartymi w pozycji tezami.

Językowo trochę kuleje, ale treść jest ciekawa. Nie mam wystarczającego aparatu, aby ocenić treśc pod kątem merytorycznym i zapewne długo go mieć nie będę, więc powstrzymam się od prób dyskusji z zawartymi w pozycji tezami.

D. Ratajczak, historyk zaszczuty przez środowisko gazety zwaną wyborczą oraz środowiska z tego kręgu barbarzyńskiego. Skończył bardzo nieciekawie, ktoś zainteresowany bez problemu znajdzie o tym informacje.
Skąd to zaszczucie? Ano z tego prostego powodu, że w "Tematach jeszcze bardziej niebezpiecznych" ośmielił się zacytować autorów, którzy zajmują się tematyką rewizjonistycznego podejścia do holokaustu (piszę tu o żydowskim, bo było wiele innych holokaustów w historii ludzkości). Proszę zwrócić uwagę na pewien szczegół. Historyk ten cytował, a nie, że sam się tym zajmował i to już jest "zbrodnia".
"Tematy niebezpieczne" to zbiór artykułów, przemyśleń nie stricte dotyczących jednego tematu, ale kilku. Czytelnik ma tu do czynienia też z tematyką rewizjonizmu, ale w jednym tylko "podejściu". Jest i o politycznej poprawności, o NSZ o współczesnej Polsce (A. D. 1999). Czyta się to dobrze. Dla kogoś kto "siedzi" w tej tematyce nie będzie tu nic odkrywczego, dla pozostałych takie treści będą szokiem, ale wierzę, że w dobrym znaczeniu tego słowa. Warto czytać Prawdę!

D. Ratajczak, historyk zaszczuty przez środowisko gazety zwaną wyborczą oraz środowiska z tego kręgu barbarzyńskiego. Skończył bardzo nieciekawie, ktoś zainteresowany bez problemu znajdzie o tym informacje.
Skąd to zaszczucie? Ano z tego prostego powodu, że w "Tematach jeszcze bardziej niebezpiecznych" ośmielił się zacytować autorów, którzy zajmują się tematyką...

Przeczytałem ponad 7 lat po śmierci Autora. Nie będę ukrywał że ciekawiła mnie atmosfera skandalu towarzysząca książce. Publikacja ma różny poziom bo jest to szereg artykułów spośród niektóre były niewiarygodne (np. te o NSZ),pouczające (ten o Masonerii),bzdurne (ten o faszyzmie i komunizmie, no bo sorry redukować marksizm do antysemityzmu to odlot) nie przyjęte przeze mnie ze względu na niewiarygodność (wojna domowa z Hiszpanii) czy czytane z ciekawością (np. ten artykuł o pijaństwie, Wałęsie). Znalazły się też prawdziwe białe kruki (np. ten artykuł o Wehrwolfie),tematy niepokojące (ten o odrodzeniu Niemczyzny na Śląsku),skrajnie polityczne (ten o Pinochecie),tematy w których ze stanowiskiem autora sympatyzuje (ten artykuł o Irlandii Północnej). Najbardziej znany artykuł o rewizjonizmie jakoś mnie nie zaszokował i dziwie się że spowodował aż takie odium wobec autora że ostatecznie zakończyło się to jego śmiercią (koledzy i "promotorzy" z prawicy w żaden sposób nie pomogli mu). W Polsce A.D 2017 poglądy dr Ratajczaka nie są jakoś zbyt daleko od politycznego spektrum.

Przeczytałem ponad 7 lat po śmierci Autora. Nie będę ukrywał że ciekawiła mnie atmosfera skandalu towarzysząca książce. Publikacja ma różny poziom bo jest to szereg artykułów spośród niektóre były niewiarygodne (np. te o NSZ),pouczające (ten o Masonerii),bzdurne (ten o faszyzmie i komunizmie, no bo sorry redukować marksizm do antysemityzmu to odlot) nie przyjęte przeze...

Sięgnąłem po tę pozycję po śmierci autora i nie ukrywam, że z powodu skandalu jaki wywołała jej publikacja. Wszystkich rozdziałów nie przeczytałem, bo pewne tematy mnie nie interesowały. Przeczytałem jednak ten (o rewizjonistach holocaustu),za który prasa okrzyknęła autora „kłamcą oświęcimskim”. I mam już zdanie czy słusznie czy nie.

Sięgnąłem po tę pozycję po śmierci autora i nie ukrywam, że z powodu skandalu jaki wywołała jej publikacja. Wszystkich rozdziałów nie przeczytałem, bo pewne tematy mnie nie interesowały. Przeczytałem jednak ten (o rewizjonistach holocaustu),za który prasa okrzyknęła autora „kłamcą oświęcimskim”. I mam już zdanie czy słusznie czy nie.