Kampania 1939 roku

Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
161
67

Na półkach: ,

Książka, jest dobrym przykładem, świeżego spojrzenia na Wojnę Obronną Polski 1939, praca krótka, bardzo treściwa, świetnie i szybko się czyta, zawiera informacje na temat źródeł (ciekawych!),których późniejsza lektura pozwoli pogłębić i znacznie wzbogacić tematykę.
Co mnie osobiście najbardziej się podobało? Szersze spojrzenie na sytuację polityczną tuż przed wybuchem wojny, na parcie Sowietów do wywołania wojny europejskiej, stan sił zbrojnych Państwa, jak wyglądał on tuż po śmierci Piłsudskiego, a jak przed samym wybuchem wojny, ocena dowodzenia oraz ocena wyższych dowódców poszczególnych armii i dużych jednostek, możemy dowiedzieć się kto spisał się w wojnie obronnej wzorowo, kto zawiódł, a kto zawiódł i mimo ekstremalnych czasów potrafił pokazać charakter i zrehabilitował się. Książka oczywiście zawiera te informacje w pigułce, niemniej jednak pozwala spojrzeć na działania wojenne bez mitologicznych i krzywdzących polską armię skojarzeń związanych z atakami ułanów z szablami na czołgi. Mało tego ponieważ autor nie należy do osób, które „kadziłyby” opisywanym postaciom, potrafi spojrzeć na opisywanych dowódców/generałów w sposób wg mnie wyważony i racjonalny, podoba mi się krótka ocena Naczelnego Wodza Edwarda Rydza – Śmigłego w aspekcie przygotowań obronnych Polski, która jest myślę oceną na właściwą „miarę”. Przypomnieni zostaną dowódcy o których zapomniano już w kolejnych latach, a co dopiero teraz jak np. płk Adam Epler (napisał wspomnienia),którego sklecona dywizja dzielnie stawiła czoło oddziałom Guderiana pod Kobryniem, jak gen. Wiktor Thomme, który potrafił zebrać zdemoralizowane i rozbite oddziały i stawiać czoła Niemcom niemal do końca działań zbrojnych w 1939 roku, czy gen. Antoni Szyling, który dowodzoną przez siebie armią „Kraków” zrealizował w zasadzie założenia taktyczne zawarte w planie obronnym i wielu innych. Przypomnieni zostaną także dowódcy, o których z wielu względów powinniśmy zapomnieć w tym tacy, których komunistyczna historiografia wychwalała, a którzy w najlepszym razie zostaliby odsunięci od dowodzenia i odeszli w zapomnienie.
W jednym z wywiadów profesor Paweł Wieczorkiewicz, powiedział, że najnowszą historię Polski trzeba napisać na nowo i każdy może oczywiście interpretować te słowa inaczej, niemniej jednak myślę, że przede wszystkim chodziło o pokazanie zwykłej prawdy i pozbycie się „marksistowsko-leninowsko- PRLowskiego” garba, który do końca lat 80 tych ubiegłego wieku, karmił nas kłamliwymi wizjami i fałszywymi faktami, które niekoniecznie wystąpiły nie mówiąc o tym, że daleko odbiegały od prawdy (jak choćby mit szosy zaleszczyckiej, nawiasem mówiąc polecam zgłębienie przynajmniej wzmianek o „polskim biegunie ciepła” jakim był przed wojną kurort Zaleszczyki). Polska nie była w stanie wygrać samodzielnie wojny ani z Niemcami, ani z Sowietami, o dwóch tak potężnych przeciwnikach nawet nie ma co wspominać, niemniej jednak szczególnie spodobało mi się zacytowane przez profesora Wieczorkiewicza pytanie: - Czy można było drożej sprzedać żołnierską krew? I pewnie analizując źródła i pogłębiając temat można dać odpowiedź twierdzącą, jakże brzmią po latach słowa generała Kutrzeby, że nad Bzura przegrał bitwę, którą mógł wygrać. Czy wygrana zmieniłaby losy polskiego września? Zapewne nie, ale przebieg działań i finał byłby inny … Czy gdyby nie fatalny rozkaz Naczelnego Wodza o unikaniu walki z Sowietami to zajęcie Kresów byłoby dużo trudniejsze..., przy lekturze pojawi się jeszcze wiele pytań, na spokojnie można poznać i analizować błędy popełnione przed i w czasie wojny… Polecam !

Książka, jest dobrym przykładem, świeżego spojrzenia na Wojnę Obronną Polski 1939, praca krótka, bardzo treściwa, świetnie i szybko się czyta, zawiera informacje na temat źródeł (ciekawych!),których późniejsza lektura pozwoli pogłębić i znacznie wzbogacić tematykę.
Co mnie osobiście najbardziej się podobało? Szersze spojrzenie na sytuację polityczną tuż przed wybuchem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
331
303

Na półkach: ,

Przedwczesna śmierć prof. Pawła Wieczorkiewicza stworzyła wielką lukę. Szkoda go tym bardziej, że był nie tylko wielkim znawcą historii najnowszej, ale również znakomitym popularyzatorem naszych dziejów. Przy okazji warto wspomnieć, że był też badaczem, a nie tylko odtwórcą i komentatorem czyichś dzieł. Pozostaje już tylko czytać jego książki, co jest o tyle ułatwione, że wydawnictwo LTW sukcesywnie wydaje kolejne publikacje profesora. Po zbiorze jego artykułów („Łańcuch historii”) przyszedł czas na „Ostatnie lata Polski niepodległej” i „Kampanię 1939 roku”. Zebrane po raz pierwszy w jednym tomie tworzą zwartą opowieść o schyłku II RP i wielkiej tragedii, jaką był upadek tego państwa. Szczególnie drugi szkic zasługuje na uwagę, gdyż otrzymujemy nie kolejną bajeczkę ku pokrzepieniu serc, a bardziej: rzetelną pracę na temat bohaterów i nieudaczników Września ’39.

Trzeba przyznać, że Wieczorkiewicz pisze historię prawdziwą. Opisuje przypadki wielkiego heroizmu Polaków, ale wskazuje również na błędy – a tych we wrześniu 1939 roku było niestety sporo. Historyk wskazuje jasno, kto wówczas zawiódł. „Dowodzenie na wysokim szczeblu po stronie polskiej stało na relatywnie niskim poziomie i okazało się najsłabszym elementem wojska” – pisał profesor. Nie najlepiej spisał się według niego sam marszałek Edward Rydz-Śmigły (co akurat nie jest nowością, gdyż od pewnego czasu taka opinia staje się coraz bardziej popularna). Skompromitował się gen. Dąb-Biernacki, który wykazał się „zbrodniczą nieudolnością” i uciekł z pola bitwy, porzucając wojska. To samo zrobił gen. Fabrycy. Zdaniem autora gen. Rómmel powinien zostać postawiony przed sądem polowym. Generał Kutrzeba – uznawany za najlepszego polskiego dowódcę kampanii – wykazał się zaś miękkością charakteru. Znakomicie spisali się natomiast generałowie Sosnkowski, Kleeberg, Thommee oraz Szylling.
Profesor Wieczorkiewicz wskazuje jednak, że klęska nasza była nie tyle skutkiem słabości militarnej Rzeczypospolitej – z Niemcami i Sowietami naraz i tak nie mielibyśmy szans nawet gdyby dowodził nami Napoleon. Klęska ta była skutkiem błędów popełnionych przez naszą dyplomację, a konkretnie przez ministra Józefa Becka. Największym z tych błędów było, według pisarza, odrzucenie składanej nam w latach trzydziestych przez Niemcy propozycji sojuszu antysowieckiego.
„Wielu historyków – pisał autor – podnosi często argument, że na takie rozwiązanie nie pozwoliłaby opinia publiczna. Pogląd to fatalistyczny i niemający wiele wspólnego z ówczesną rzeczywistością. W państwie autorytarnym, jakim była wtedy II RP, głos społeczeństwa nie był i nie mógł być czynnikiem decydującym. Ponadto na stosunki polsko-niemieckie nie można patrzeć z perspektywy resentymentów 1945 roku. Sojusz Warszawy i Berlina niewątpliwie odmieniłby diametralnie sytuację międzynarodową, zapewne bardziej niż pakt Ribbentrop-Mołotow. Paradoksalnie, ale odrzucenie niemieckich propozycji [przez Becka] uratowało Związek Sowiecki”.
Tak, Wieczorkiewicz był przekonany, że wspólne uderzenie osi Berlin-Warszawa-Toki na ZSRS skończyłoby się upadkiem czerwonego imperium Stalina. Polska wcale nie musiała się obrócić w gruzy, w gruzy mógł obrócić się Związek Radziecki. Jeżeli więc kogoś mdli już od książek historycznych, które do znudzenia powtarzają PRL-owskie dogmaty o „braku alternatywy” i „konieczności upadku II Rzeczypospolitej”, to książka Wieczorkiewicza jest lekturą dla niego.

Przedwczesna śmierć prof. Pawła Wieczorkiewicza stworzyła wielką lukę. Szkoda go tym bardziej, że był nie tylko wielkim znawcą historii najnowszej, ale również znakomitym popularyzatorem naszych dziejów. Przy okazji warto wspomnieć, że był też badaczem, a nie tylko odtwórcą i komentatorem czyichś dzieł. Pozostaje już tylko czytać jego książki, co jest o tyle ułatwione, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
3

Na półkach: ,

Brakująca pozycja do całej kolekcji Dziejów narodu i państwa polskiego. Seria ta ukazła się nadładem wyddawnictrwa KAW w latach 1988-1992.

Brakująca pozycja do całej kolekcji Dziejów narodu i państwa polskiego. Seria ta ukazła się nadładem wyddawnictrwa KAW w latach 1988-1992.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    66
  • Przeczytane
    37
  • Posiadam
    18
  • Historia
    9
  • Chcę w prezencie
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Posiadam/Moja biblioteczka
    1
  • Lit. faktu
    1
  • 2020
    1
  • Dad's
    1

Cytaty

Więcej
Paweł Wieczorkiewicz Kampania 1939 roku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne