Książka ideowo-przygodowa, którą powinien przeczytać każdy kto może, a zwłaszcza ludzie młodzi.
Adam Bahdaj porywa nas w świat tajemniczych gór i dolin dawnej Ameryki. Wraz z Ronem Hoganem wpływamy na suchego przestwór oceanu nieprzejednanego Kolorado. Poznajemy miasteczko Florence, rancza, płaskowyże, kaniony i skalne kryjówki. Trafiamy jak w serce Dzikiego Zachodu. W serce świata, z którego człowiek XXI wieku wolałby się pewnie ewakuować już po pierwszym dniu pobytu, ale zarazem świata, do którego ten człowiek zapewne mniej lub bardziej świadomie wzdycha co noc do poduszki.
Odwaga. Siła. Honor. Nadzieja. Braterstwo. Zaufanie. Prawda. Walka. Nieustępliwość. I wreszcie – Sprawiedliwość.
Czy Hogan stanie się iskrą sprawiedliwości w Kolorado? Czy zmieni chociaż Florence? Czy rozbije bandę Siwego Eda? Czy przynajmniej dopnie swego i spełni cel swojej wizyty?
To wszystko w Czarnym Sombrero, książce-kapeluszu, pod którym Adam Bahdaj skrywa buzujący przestwór tego wszystkiego, co znaczy być Człowiekiem.
Mam nadzieję, że kiedyś ta już 54-letnia powieść zostanie zekranizowana...

Książka ideowo-przygodowa, którą powinien przeczytać każdy kto może, a zwłaszcza ludzie młodzi.
Adam Bahdaj porywa nas w świat tajemniczych gór i dolin dawnej Ameryki. Wraz z Ronem Hoganem wpływamy na suchego przestwór oceanu nieprzejednanego Kolorado. Poznajemy miasteczko Florence, rancza, płaskowyże, kaniony i skalne kryjówki. Trafiamy jak w serce Dzikiego Zachodu. W...

Pierwszy raz tą książkę przeczytałam jako nastolatka. Bardzo mi się podobała. Byłam pod wrażeniem głównego bohatera, który był tak cudownie prawy, honorowy i szlachetny. Wierzył, ze sprawiedliwość zwycięży i parł do celu.
Dziś nadal mi się podoba ale mam już inne spojrzenie. Po pierze Ron mnie trochę mdli, jest taki nierzeczywisty. Po drugie już mi nie żal napadanych przez bandytów ranczerów. Dziś wiem, ze hodowla bydła w Ameryce jest bardzo nieprzyjazna dla środowiska. Poza tym ciężko jest mi współczuć komuś kto zabija zwierzęta, nawet na pokarm.
No i magia dzikiego Zachodu poszła się pier...lić. Nie mogę zachwycać się samotnym myśliwym na szlaku. Ale to już kwestia moich poglądów.
Bardzo trafnie odmalowany jest stosunek białych do Indian - śmierdzący Czejeni. Nadal historia Indian budzi smutek i poczucie wstydu, że nasza rasa dopuściła do takiej eksterminacji. I właśnie ze względu na ten aspekt warto przeczytać te książkę.

Pierwszy raz tą książkę przeczytałam jako nastolatka. Bardzo mi się podobała. Byłam pod wrażeniem głównego bohatera, który był tak cudownie prawy, honorowy i szlachetny. Wierzył, ze sprawiedliwość zwycięży i parł do celu.
Dziś nadal mi się podoba ale mam już inne spojrzenie. Po pierze Ron mnie trochę mdli, jest taki nierzeczywisty. Po drugie już mi nie żal napadanych przez...

Od tej książki i serii Pan Samochodzik zacząłem przygodę z czytaniem. Trwa do dziś... Polecam wszystkim!

Od tej książki i serii Pan Samochodzik zacząłem przygodę z czytaniem. Trwa do dziś... Polecam wszystkim!

No tak, western... pisany przez Polaka... phi...

Nie! Nie dajcie się zwieść - czytanie taj książki nie jest uciążliwym festiwalem żenady! Pan Bahdaj snuje nam tutaj łatwą i przyjemną historię o zbrodni i zemście, prawie i bezprawiu, rozczarowaniach i sprawiedliwości.
W świecie, gdzie pociągnąć za spust colta to jak splunąć, gdzie wystarczy sznur, sosna i przekonanie o winie, aby kogoś skazać i ukarać, gdzie twardzi mężczyźni nie jedzą miodu, a żują pszczoły*... w tym bezwzględnym świecie pojawia się Roy Hogan - dandys na pięknym koniu w drogich fatałaszkach.

Jak poradzi sobie pełen ideałów młodzian na spalonych słońcem, brutalnych stepach? Czy riata (czyli w sumie kawałek sznurka do rzucania),która stanowi jego jedyną broń, będzie skuteczniejsza od kul?
Czy wszystko jest tylko czarne i białe, a ludzie dzielą się na Dobrych, Złych i Indian?
No i w końcu: jak mocno może się zmienić człowiek w przeciągu zaledwie dwóch miesięcy?

*nie no, tak naprawdę to nie żują pszczół... a miód się pojawia.

No tak, western... pisany przez Polaka... phi...

Nie! Nie dajcie się zwieść - czytanie taj książki nie jest uciążliwym festiwalem żenady! Pan Bahdaj snuje nam tutaj łatwą i przyjemną historię o zbrodni i zemście, prawie i bezprawiu, rozczarowaniach i sprawiedliwości.
W świecie, gdzie pociągnąć za spust colta to jak splunąć, gdzie wystarczy sznur, sosna i przekonanie o...

Super książka!!! Szczególnie dla osób lubiących kowbojów.

Super książka!!! Szczególnie dla osób lubiących kowbojów.

Bardzo dobra książka osadzona w świecie Dzikiego Zachodu. Ciekawe wątki i czasami bardzo wciągająca. Pisana przystępnym słowem czyta się bardzo szybko. Postać głównego bohatera potrafi zaskoczyć, a przede wszystkim od razu da się lubić. Polecam fanom tego gatunku.

Bardzo dobra książka osadzona w świecie Dzikiego Zachodu. Ciekawe wątki i czasami bardzo wciągająca. Pisana przystępnym słowem czyta się bardzo szybko. Postać głównego bohatera potrafi zaskoczyć, a przede wszystkim od razu da się lubić. Polecam fanom tego gatunku.

Książka dla młodzieży w okolicach gimnazjum. Klimat westernów, ale choć nie byłam ich fanką bardzo podobała mi się. Jedna z tych dzięki którym zostałam molem książkowym.

Książka dla młodzieży w okolicach gimnazjum. Klimat westernów, ale choć nie byłam ich fanką bardzo podobała mi się. Jedna z tych dzięki którym zostałam molem książkowym.

Jako dziecko przeczytałem ją 4 lub 5 razy. Z sentymentem wracam do tej książki.

Jako dziecko przeczytałem ją 4 lub 5 razy. Z sentymentem wracam do tej książki.

Książka wymierzona (celnie) w młodocianego wielbiciela westernów. Napisana sprawnie zgodnie z regułami gatunku.

Książka wymierzona (celnie) w młodocianego wielbiciela westernów. Napisana sprawnie zgodnie z regułami gatunku.

Taką książkę czytałby z pewnością Rick Dalton, bohater "Pewnego razu w Hollywood", z wypiekami na twarzy!

Taką książkę czytałby z pewnością Rick Dalton, bohater "Pewnego razu w Hollywood", z wypiekami na twarzy!