Runy i ich zastosowanie

Okładka książki Runy i ich zastosowanie Leszek Matela
Okładka książki Runy i ich zastosowanie
Leszek Matela Wydawnictwo: Stu­dio Astrop­sy­cho­lo­gii ezoteryka, senniki, horoskopy
152 str. 2 godz. 32 min.
Kategoria:
ezoteryka, senniki, horoskopy
Wydawnictwo:
Stu­dio Astrop­sy­cho­lo­gii
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
152
Czas czytania
2 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
83-86737-46-8
Tagi:
Runy parapsychologia
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1186
57

Na półkach: ,

Książki pana Mateli jak dotąd nie zyskały mojego uznania i po tym, co przeczytałam w pozycji "Runy i ich zastosowanie", raczej już nie zyskają. W publikacji tej informacji o runach i ich zastosowaniu jest bowiem jak na lekarstwo i gdybym chciała wynieść z niej jakąś wiedzę na temat pradawnego pisma to byłaby ona na poziomie mojej znajomości Ćwierćwiecza Poskromienia :-)czymkolwiek ono jest. Nie kwestionuję wiedzy pana Mateli, ale uważam, że jako ekspert w dziedzinach geomancji i radiestezji powinien nadać swoim pracom charakter bardziej naukowy. Przyznać również muszę, iż autor jawi mi się zawsze jako jakiś szalony naukowiec, który bezgranicznie oddaje się pomiarom nieziemskich sił za pomocą wahadła lub różdżki. Wydaje mi się również wskazana zmiana tytułu omawianej publikacji, gdyż nie ma ona niczego wspólnego z treścią. Podobną sytuację zaobserwowałam w przypadku wcześniej przeczytanej pozycji pt. "Kod Druidów i sekrety Celtów", gdzie wspomniane zagadnienia po prostu nie istnieją. Zamiast tego omawiane są wędrówki autora po miejscach mocy, których to opisy na dodatek powtarzają się w obu książkach. Cóż, widać, że pan Leszek jest również gorliwym zwolennikiem metody kopiuj-wklej. W celu większego przyciągnięcia czytelnika do swych prac i uściślenia związku między tytułem a treścią, proponuję zmianę z "Run..." na np. "Pierwsza podróż balonem nad polskimi miejscami mocy" albo "Matela na tropie cywilizacji pozaziemskich czających się w dzikich, leśnych ostępach". Byłoby i trafniej, i śmieszniej. Oczywiście autor do omawianych zagadnień podchodzi niezwykle poważnie, przez co sprawiają one wrażenie tym bardziej zabawnych. Niektóre fragmenty mają za zadanie zrobienie idioty z czytelnika. Na potwierdzenie moich słów przytoczę kilka takowych. Oto one:
1) Autor prezentując ćwiczenia medytacyjne karze nam się skupić i wyregulować oddech intonując przy tym zabiegu rozmaite głoski "głośno i przeciągle: ffaaaaaaa, uuuuuurrrrrr, ddooooorrrrnnnn, oooooaaaaassss, rrrrriiiiiitt, kkkkaaaaannnn". To oczywiście nie wszystkie, ale szkoda miejsca na wypisywanie głupot. Żałuję tylko, iż autor nie instruuje jak intonować formułę "ooooooommmmm". Podobno pomaga ona przywołać UFO.
2) Autor medytując w miejscach mocy tak bardzo napala się na odbiór kosmicznej energii, iż zaczyna dostrzegać rzekomo wyryte na megalitach znaki runiczne, jak np. "Irminsul - germańskie Drzewo Życia, które zjawia się podczas medytacji w Externsteine".
3) O jednym z dębów w Puszczy Białowieskiej: "U wielu osób przebywających pod dębem wystepują odczucie mrowienia w kończynach, zachwiania równowagi, a nawet zmiany skórne". Czy mam przez to rozumieć, że dąb jako drzewo jest gatunkiem niebezpiecznym dla ludzkiej populacji? Sama przyjaźnię się z dwoma, z których jeden ma 800 lat i jest najstarszym drzewem w Polsce i wiem, że to co twierdzi pan Matela nie jest prawdą.
4) "Doktor Tarasiewicz wyczuwa energię wydobywającą się z dębu pod postacią kuli". No i co w tym takiego niezwykłego? Nawet ja przy swojej znajomości (a w zasadzie nieznajomości) fizyki wiem, że kula to najbardziej wydajny energetycznie kształt na Ziemi (dzięki Prot :-)).
5) "(...) tuż przed zachodem Słońca, gdy wokół panowała cisza, nagle ludzie stojący wokół dębu usłyszeli napływające z góry niezwykłe odgłosy. Słychać było rozmowy prowadzone po rosyjsku, ryk klaksonu i płacz dziecka". A ponieważ odbyło się to w dniu, w którym obchodzono nordyckie święto Walpurgii, domniemam, iż właścicielami tajemniczych głosów byli rosyjscy przedstawiciele sekty o nazwie "Ryczące Dwudziestki", którzy poprzez ryk klaksonu oznajmić pragnęli: "Nie zamykajcie wrót do świata żywych!".
Sporo tych śmiesznostek, ale to jeszcze nic. Na koniec przedstawię jeszcze jeden fragment, który targnął mną to tego stopnia, że miałam ochotę podrzeć trzymanego w rękach szmatławca:
6) "Otóż w czerwcu na ściętym konarze dębu na skraju gaju, pojawiła się ikona. Wizerunek na dębie przypominał oblicze archanioła Gabriela, zwiastuna niecodziennych wydarzeń. Kilka miesięcy po pojawieniu się niezwykłej ikony, w grudniu 1991r., rzeczywiście miało w tych okolicach epokowe wydarzenie. Otóż przywódcy Rosji, Ukrainy i Białorusi spotkali się w pałacyku myśliwskim położonym po białoruskiej stronie puszczy, 9-10 km od dębu, by podpisać akt dotyczący rozwiązania związku sowieckiego". O zgrozo! Z informacji, które mam zakodowane w łepetynie wynika, iż rozpad wspomnianego związku sowieckiego nastąpił m.in. w wyniku ogłoszenia niepodległości przez poszczególne republiki i jej stopniowy wzrost, czego przyczyną był nieudany pucz antygorbaczowski, i co doprowadziło w końcu do rezygnacji Gorbaczowa z urzędu prezydenta. No, ale być może archanioł Gabriel i jego wizerunek na drzewie również mieli jakiś wkład w to wydarzenie. Bez komentarza.
Książka- przepraszam za zwrot- zryła mi banię i dlatego odstawiam ją na półkę "Czachotłuki Wszechczasów". Tam jest jej miejsce.

Książki pana Mateli jak dotąd nie zyskały mojego uznania i po tym, co przeczytałam w pozycji "Runy i ich zastosowanie", raczej już nie zyskają. W publikacji tej informacji o runach i ich zastosowaniu jest bowiem jak na lekarstwo i gdybym chciała wynieść z niej jakąś wiedzę na temat pradawnego pisma to byłaby ona na poziomie mojej znajomości Ćwierćwiecza Poskromienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
207
18

Na półkach: ,

Informacje zawarte w książce to jakaś kpina. Nie polecam.

Informacje zawarte w książce to jakaś kpina. Nie polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    29
  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    9
  • Teraz czytam
    1
  • Dzieciństwo i lata młodzieńcze
    1
  • Magia
    1
  • 🔮 Okultyzm, magia, ezoteryka itp.
    1
  • 2015
    1
  • Do przeczytania
    1
  • Jak...??
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Runy i ich zastosowanie


Podobne książki

Przeczytaj także