Witamy w piekle. Wyprawy do miejsc odradzanych przez biura podróży

Okładka książki Witamy w piekle. Wyprawy do miejsc odradzanych przez biura podróży
Dom Joly Wydawnictwo: Carta Blanca Seria: Bieguny reportaż
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Bieguny
Tytuł oryginału:
The Dark Tourist: Sightseeing in the World’s Most Unlikely Holiday Destinations
Wydawnictwo:
Carta Blanca
Data wydania:
2011-05-31
Data 1. wyd. pol.:
2011-05-31
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377050880
Tłumacz:
Mariusz Gądek
Tagi:
turystyka alternatywna Irak Kambodża Czarnobyl Prypeć Ukraina Korea Północna Bejrut Liban Stany Zjednoczone USA terroryzm wojna stereotypy
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
220 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
589
84

Na półkach: , , , , ,

"Tanatatoturystyka - turystyka śmierci"


Jak sam autor przyznaje pojęcie "tanatoturystyka" przystawało do jego przedsięwzięcia jakim był "akt podróżowania,intencjonalnego lub przypadkowego do miejsc śmierci,katastrof albo odznaczających się szczególnie makabrycznym charakterem".

I taka idea przyświecała celom podróży autora,jak Kambodża,USA,czy Czarnobyl.
W wyprawach do Korei Północnej czy do Iranu - chodziło raczej o doświadczenie tego,jak wygląda życie w totalitarnych systemach.
Liban,Liban zaś był podróżą sentymentalną,powrotem do miejsc,gdzie autor mieszkał i które znał ze swojego dzieciństwa.

Nasz tanatoturysta na bieżąco spisywał to,co zobaczył,kogo spotkał,co mu się przydarzyło,jakie refleksje mu się nasuwały,odwoływał się do swoich poprzednich doświadczeń i przeżyć,także możemy dużo się dowiedzieć o Dom Joly jako człowieku - uczestniczymy w podróży do miejsc,ale i też do wnętrza jego autora.

Jako,że interesują mnie wszelkie nałogi ludzkie,a zwłaszcza alkoholizm zatrzymała mnie refleksja Doma na temat picia Rosjan:
"W słowiańskiej duszy rozciągała się jakaś otchłań,która sprawiała,że przedstawiciele tej kultury pili w zupełnie inny sposób,niż czyni się gdziekolwiek indziej.Nie dla nich rozkosze przyjemnego pubu z wygodnymi krzesłami i miłym towarzystwem.Woleli przejść od razu do sedna - kupić gorzałę,wychlać ją na miejscu i z urwanym filmem zalec w śniegu przed wejściem do swojego bloku."
No tak panie Dom,tak wygląda alkoholizm.

Z zaciekawieniem oczekiwałam na relację z Korei Północnej - zdziwiło mnie,że taki obeznany obieżyświat nie wiedział,że tylko w stolicy jest prąd,a reszta miast i miasteczek po zajściu słońca tonie w ciemnościach.
Śmiałam się w głos czytając maile pisane przez Towarzysza Męża do Towarzyszki Żony,w których się skarżył,że ma powiększone jądro w wyniku użycia pewnej broni(nie piszę dokładnie jakiej,żeby nie spoilerować)

Podobał mi się też fragment o wycieczce do strefy zdemilitaryzowanej w tym kraju:
"Poszliśmy w kierunku linii demarkacyjnej.Znajdowały się tam trzy drewniane szopy z biegnącą przez ich środek linią,która dokładnie wyznaczała miejsce podziału.Z każdej strony linii stali oko w oko strażnicy graniczni z obu krajów.Mówiło się,że obie strony,próbując zastraszyć przeciwnika,wybierały do tej służby najwyższych i najlepiej zbudowanych żołnierzy.To był naprawdę fascynujący widok i znakomity przykład tego,jak głupią istotą bywa niekiedy człowiek."

Ktoś powiedział,że podróże kształcą,
można sparafrazować,że czytanie o podróżach też kształci,więc ja chcę być bardzo wykształcona i czytać jak najwięcej ciekawie napisanych relacji podróżniczych,do których niewątpliwie(moim zdaniem)należy "Witamy w piekle".

p.s.Prezentuję dwa cytaty(które mi się bardzo spodobały,dlatego chciałam się z Wami nimi podzielić),są zaczerpnięte z książki,poprzedzają rozdziały o Czarnobylu i Libanie.
1)"Bez doświadczania nowych rzeczy coś wewnątrz nas zasypia.Musimy się przebudzić."(Frank Herbert)
2)"Każda podróż ma swój ukryty cel, którego podróżujący sobie nie uświadamia."(Martin Buber)

"Tanatatoturystyka - turystyka śmierci"


Jak sam autor przyznaje pojęcie "tanatoturystyka" przystawało do jego przedsięwzięcia jakim był "akt podróżowania,intencjonalnego lub przypadkowego do miejsc śmierci,katastrof albo odznaczających się szczególnie makabrycznym charakterem".

I taka idea przyświecała celom podróży autora,jak Kambodża,USA,czy Czarnobyl.
W wyprawach do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    634
  • Przeczytane
    292
  • Posiadam
    70
  • Ulubione
    13
  • Podróże
    12
  • Podróżnicze
    10
  • Reportaż
    7
  • 2012
    7
  • Chcę w prezencie
    7
  • Bieguny
    5

Cytaty

Więcej
Dom Joly Witamy w piekle. Wyprawy do miejsc odradzanych przez biura podróży Zobacz więcej
Dom Joly Witamy w piekle. Wyprawy do miejsc odradzanych przez biura podróży Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także