Witamy w piekle. Wyprawy do miejsc odradzanych przez biura podróży
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Bieguny
- Tytuł oryginału:
- The Dark Tourist: Sightseeing in the World’s Most Unlikely Holiday Destinations
- Wydawnictwo:
- Carta Blanca
- Data wydania:
- 2011-05-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-05-31
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377050880
- Tłumacz:
- Mariusz Gądek
- Tagi:
- turystyka alternatywna Irak Kambodża Czarnobyl Prypeć Ukraina Korea Północna Bejrut Liban Stany Zjednoczone USA terroryzm wojna stereotypy
Relacja znanego brytyjskiego komika z podróży do miejsc niekojarzonych z wypoczynkiem czy turystyką.
Dziennikarz Dom Joly, chcąc zweryfikować medialny obraz najniebezpieczniejszych regionów, wybrał się w podróż do Iranu, Stanów Zjednoczonych, Kambodży, Czarnobyla, Prypeci, Korei Północnej i do Bejrutu. W książce opisuje nie tylko kraje naznaczone piętnem dyktatury czy te, gdzie ludzie żyją praktycznie na polu bitwy, ale także miejsca zabójstw Kennedy’ego i Kinga oraz ruiny WTC. Autor z dystansem, poczuciem humoru i ze świeżością w przełamywaniu stereotypów, którymi częstują nas media, prezentuje to, co zobaczył na własne oczy w czasie swoich podróży.
Dom Joly to brytyjski komik, prezenter i współtwórca popularnego na Wyspach programu Trigger Happy TV. Jest również felietonistą dziennika „The Independent” oraz autorem nagradzanych artykułów podróżniczych dla „The Sunday Times”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 634
- 292
- 70
- 13
- 12
- 10
- 7
- 7
- 7
- 5
Cytaty
W każdym samolocie trafisz na jakiegoś Kiwi - to powszechnie obowiązujące prawo.
(...) wiedziałem, że pora się zmywać, gdy tylko wylądowały tam pierwsze samoloty Easy Jet. Obecność takich linii lotniczych stanowi wyraźny ...
Rozwiń
Opinia
"Tanatatoturystyka - turystyka śmierci"
Jak sam autor przyznaje pojęcie "tanatoturystyka" przystawało do jego przedsięwzięcia jakim był "akt podróżowania,intencjonalnego lub przypadkowego do miejsc śmierci,katastrof albo odznaczających się szczególnie makabrycznym charakterem".
I taka idea przyświecała celom podróży autora,jak Kambodża,USA,czy Czarnobyl.
W wyprawach do Korei Północnej czy do Iranu - chodziło raczej o doświadczenie tego,jak wygląda życie w totalitarnych systemach.
Liban,Liban zaś był podróżą sentymentalną,powrotem do miejsc,gdzie autor mieszkał i które znał ze swojego dzieciństwa.
Nasz tanatoturysta na bieżąco spisywał to,co zobaczył,kogo spotkał,co mu się przydarzyło,jakie refleksje mu się nasuwały,odwoływał się do swoich poprzednich doświadczeń i przeżyć,także możemy dużo się dowiedzieć o Dom Joly jako człowieku - uczestniczymy w podróży do miejsc,ale i też do wnętrza jego autora.
Jako,że interesują mnie wszelkie nałogi ludzkie,a zwłaszcza alkoholizm zatrzymała mnie refleksja Doma na temat picia Rosjan:
"W słowiańskiej duszy rozciągała się jakaś otchłań,która sprawiała,że przedstawiciele tej kultury pili w zupełnie inny sposób,niż czyni się gdziekolwiek indziej.Nie dla nich rozkosze przyjemnego pubu z wygodnymi krzesłami i miłym towarzystwem.Woleli przejść od razu do sedna - kupić gorzałę,wychlać ją na miejscu i z urwanym filmem zalec w śniegu przed wejściem do swojego bloku."
No tak panie Dom,tak wygląda alkoholizm.
Z zaciekawieniem oczekiwałam na relację z Korei Północnej - zdziwiło mnie,że taki obeznany obieżyświat nie wiedział,że tylko w stolicy jest prąd,a reszta miast i miasteczek po zajściu słońca tonie w ciemnościach.
Śmiałam się w głos czytając maile pisane przez Towarzysza Męża do Towarzyszki Żony,w których się skarżył,że ma powiększone jądro w wyniku użycia pewnej broni(nie piszę dokładnie jakiej,żeby nie spoilerować)
Podobał mi się też fragment o wycieczce do strefy zdemilitaryzowanej w tym kraju:
"Poszliśmy w kierunku linii demarkacyjnej.Znajdowały się tam trzy drewniane szopy z biegnącą przez ich środek linią,która dokładnie wyznaczała miejsce podziału.Z każdej strony linii stali oko w oko strażnicy graniczni z obu krajów.Mówiło się,że obie strony,próbując zastraszyć przeciwnika,wybierały do tej służby najwyższych i najlepiej zbudowanych żołnierzy.To był naprawdę fascynujący widok i znakomity przykład tego,jak głupią istotą bywa niekiedy człowiek."
Ktoś powiedział,że podróże kształcą,
można sparafrazować,że czytanie o podróżach też kształci,więc ja chcę być bardzo wykształcona i czytać jak najwięcej ciekawie napisanych relacji podróżniczych,do których niewątpliwie(moim zdaniem)należy "Witamy w piekle".
p.s.Prezentuję dwa cytaty(które mi się bardzo spodobały,dlatego chciałam się z Wami nimi podzielić),są zaczerpnięte z książki,poprzedzają rozdziały o Czarnobylu i Libanie.
1)"Bez doświadczania nowych rzeczy coś wewnątrz nas zasypia.Musimy się przebudzić."(Frank Herbert)
2)"Każda podróż ma swój ukryty cel, którego podróżujący sobie nie uświadamia."(Martin Buber)
"Tanatatoturystyka - turystyka śmierci"
więcej Pokaż mimo toJak sam autor przyznaje pojęcie "tanatoturystyka" przystawało do jego przedsięwzięcia jakim był "akt podróżowania,intencjonalnego lub przypadkowego do miejsc śmierci,katastrof albo odznaczających się szczególnie makabrycznym charakterem".
I taka idea przyświecała celom podróży autora,jak Kambodża,USA,czy Czarnobyl.
W wyprawach do...