„Bo największym wrogiem człowieka jest drugi człowiek.”
"Zakazana miłość" lub inaczej "Amar i Sherin", nawiasem mówiąc, ta druga nazwa podoba mi się bardziej, to opowieść o drodze do wolności. Pewnie wielu osób powie, że głównym wątkiem jest tu wątek Szerin i Amara, ja osobiście mam inne zdanie.
Książkę czyta się przyjemnie, szybko. Nie wiem dlaczego, ale ja bardziej upodobałam sobie rozdziały dziewczyny, chociaż ta druga część też mi się podobała.
Przez całą powieść podziwiałam Szerin za odwagę, stanowczość i wewnętrzną siłę, równocześnie starając się zrozumieć decyzje Amara. Strasznie denerwowała mnie starsza siostra dziewczyny.
Uważam za świetny pomysł, za napisanie rozdziału "Jak powstała ta książka". Mimo, że od początku wiedziałam, że jest to książka na faktach, domyślałam się, że imiona zostały zmienione.
Bardzo podobał mi się też wątek religijny, został fajnie wprowadzony.
Pozostaje mi tylko trzymać kciuki za prawdziwą Szerin i Amara.

„Bo największym wrogiem człowieka jest drugi człowiek.”
"Zakazana miłość" lub inaczej "Amar i Sherin", nawiasem mówiąc, ta druga nazwa podoba mi się bardziej, to opowieść o drodze do wolności. Pewnie wielu osób powie, że głównym wątkiem jest tu wątek Szerin i Amara, ja osobiście mam inne zdanie.
Książkę czyta się przyjemnie, szybko. Nie wiem dlaczego, ale ja bardziej...