Córka kata
478 str.
7 godz. 58 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Die Henkerstochter
- Wydawnictwo:
- Esprit
- Data wydania:
- 2011-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-06-01
- Liczba stron:
- 478
- Czas czytania
- 7 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361989639
- Tłumacz:
- Edyta Panek
- Tagi:
- kryminał literatura faktu
Krótko po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w bawarskim Schongau dochodzi do serii brutalnych morderstw na dzieciach. Mieszkańcy miasta widzą w nich dzieło Szatana. Rozpoczyna się polowanie na czarownice. Akuszerka Marta zostaje uznana za morderczynię i oskarżona o konszachty z diabłem, jednak kat, który ma wykonać wyrok, nie wierzy w winę kobiety. Razem z córką Magdaleną i medykiem Simonem prowadzi śledztwo na własną rękę. Rozpoczyna się walka z czasem. Czy uda się ocalić życie oskarżonej kobiety? Ile jeszcze niewinnych istnień musi zginąć, by prawda wyszła na jaw?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 705
- 630
- 269
- 32
- 17
- 13
- 12
- 9
- 7
- 5
Opinia
O książce tej dowidziałam się z wywiadu zamieszczonego na Sztukterze. Od razu się zakochałam (w dodatku autor jakoś znajomo wygląda... Może jakiś mój daleki krewny?) i zaciekawiłam, jak on to zrobił, czy naprawdę jest taka dobra (swoją drogą dowiedziałam się z tego wywiadu również, że wydawnictwo Ullstein jest jednym z najlepszych w Niemczech). A że ja się nie patyczkuję, od razu zapałałam obsesją na punkcie przeczytania. Efekty widać, książka trafiła do mnie w bodajże środę, a ja już ją przeczytałam, zapominając, że mam sesję, egzaminy i powinnam się uczyć, a nie czytać o jakiś bawarskich katach w siedemnastym wieku i ich córkach. Jednak tak się złożyło, że książka jest znacznie ciekawsza od tego, co robić powinnam. Jak zwykle zresztą.
Otwarcie przyznam, że autor mnie nie zawiódł. Co prawda wygląda na takiego faceta, którego w ciemnym zaułku raczej spotkać bym nie chciała, ale potrafi porywająco pisać. Strony mi mijały, a ja nie zauważałam kiedy. Przeniosłam się do Schongau, do domu kata, poznałam jego rodzinę, całe miasto i charakterki poszczególnych osób. Współczułam torturowanej akuszerce, zastanawiałam się, kto jest tym złym, trzymałam kciuki za dzieci, momentami przyspieszało mi serce, ponieważ nie wiedziałam, do czego autor zmierza. Oczywiście zdawałam sobie sprawę, że zbrodniarz zostanie złapany - a przynajmniej nie brałam innej możliwości pod uwagę, bo to taki typ książki, w którym dobro raczej zawsze zwycięża - ale nijak nie odbierało mi to emocji. A gdy chwilowo przerywałam czytanie, ponieważ się zmęczyłam bieganiem po mieście, oglądałam sobie tę cudowną magiczną okładkę i się zastanawiałam, dlaczego cały czas uparcie czytam widniejący na niej tytuł "Córka kafa" zamiast "kata".
Bardzo podobało mi się, w jaki sposób został skonstruowany kat. Jest on człowiekiem wrażliwym, uczuciowym, ale z drugiej strony bezwzględnym. Ma dwoistą osobowość, działa czasami na nerwy, ale jednak uważam, że ciężko nie żywić do niego sympatii. Odbieram go jako człowieka, który chce po prostu mieć spokój, ale nie zawsze może to zrobić na swoich warunkach. Autor w posłowiu zauważa, że jego przodek, którym właściwie jest nasz Jakub Kuisl, raczej nie miał tyle serca, co bohater książki. Córka kata czasami mnie irytowała, ale ogólnie należy do typu bohaterek, jakie lubię - silna i zdecydowana. Jednak ta szczypta wad nadaje jej autentyczności. A czy w rzeczywistości była taka naprawdę? Wiele bym dała, by cofnąć się w czasie do tamtego okresu i się przekonać, jak wszystko wyglądało tam i wtedy. Niestety nikt jeszcze nie wynalazł dla mnie wehikułu czasu.
Jednej konkretnej rzeczy brakuje mi w zakończeniu. Ale to tylko moja osobista fanaberia, bo konstrukcji powieści nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Tylko romantyczna część mojej natury doprasza się o różne nieodpowiednie rzeczy. Insynuowane, ale niedoprowadzone do końca. Chociaż gdy teraz myślę o historii literatury, dochodzę do wniosku, że jednak coś tam sknocił. Ale literatura rzeczywistości nie oddaje, powinnam to sobie uświadomić. A już szczególnie jej historia. Zresztą co ja bredzę, przecież oblałam ten egzamin.
I zakochałam się w nazwisku autora. Cóż za śliczny przykład fonetyczny! I tylko jedna samogłoska! Brzmi jak trzaśnięcie. Jestem całkowicie zauroczona. Nie dość, że przeciekawa książka, świetna okładka, to i autor ma nazwisko, które mnie fascynuje. Nawet grubość jest słuszna, bo prawie pięćset stron. Polecam wszystkim tę fascynującą powieść. Spędziłam przy niej bardzo miło czas i nawet nie poddawałam w wątpliwości realiów epoki, bo zostały tak opisane, że nawet nie przemknęło mi przez myśl, że coś mogłoby być nie tak. Tortury nie obrzydzają, ani też nie są przedstawione jak jedzenie cukierków. Ludzie wylewają odchody przez okna i to wydaje się, jakby było tak i dziś. No i ten patologiczny strach przed czarownicami! Gdybym tylko dała radę, przeprowadziłabym jakieś badania na ten temat. I ten oto potomek katów sprawił, że totalnie przepadłam, a nie zrobił nic ponad napisanie książki!
O książce tej dowidziałam się z wywiadu zamieszczonego na Sztukterze. Od razu się zakochałam (w dodatku autor jakoś znajomo wygląda... Może jakiś mój daleki krewny?) i zaciekawiłam, jak on to zrobił, czy naprawdę jest taka dobra (swoją drogą dowiedziałam się z tego wywiadu również, że wydawnictwo Ullstein jest jednym z najlepszych w Niemczech). A że ja się nie patyczkuję,...
więcej Pokaż mimo to