Czytamy w weekend
To już prawie weekend, co oznacza, że czas napisać o tym, z jakimi lekturami spędzimy najbliższe dni. Mateusz po raz pierwszy od dawna sięgnie po kryminał, a Kinga prawie na ostatnią chwilę zabiera się za listopadowe wyzwanie czytelnicze. Natomiast Tomek przeczyta książkę o Edwardzie Gierku.
Zmiany. Przerażająca sprawa, przynajmniej dla niektórych. Nie potrzeba tęgiego umysłu, by odgadnąć dlaczego. Zmiana może prowadzić do niewiadomej, a nie ma nic bardziej przerażającego niż nieznane. Wszak nie boimy się ciemności samej w sobie. Ciemność budzi w nas strach tym, co może się w niej kryć. Zapytany o zdanie, powiedziałbym, że najtrudniejszą i najstraszniejszą jest próba zmiany siebie samego. Być może na poważnie jeszcze tego nie próbowałem. Podobno to i tak niemożliwe. Łatwiej zmienić drobne rzeczy. Kolor ścian w mieszkaniu, utartą drogę do pracy, fryzurę itp. Można też zmieniać, do pewnego stopnia, swoje przyzwyczajenia. Stałych czytelników tej rubryki (są tu tacy?) być może przyzwyczaiłem do tego, że piszę o powieściach, w których ledwie zarysowana akcja toczy się niespiesznie, dając bohaterom mnóstwo czasu na rozważania. Nudne książki, rzekłby złośliwy ktoś. Dziś czas na zmianę. W weekend będę czytał kryminał „Niewybaczalne” Izabeli Janiszewskiej. Zmiany są potrzebne
To już prawie końcówka listopada, a ja jeszcze nie zabrałam się za listopadowe wyzwanie! Ale po przejrzeniu swoich półek nie mogłam znaleźć nic, co idealnie by pasowało. A jak jeden mol książkowy nie wie, co przeczytać, to dzwoni do drugiego mola. Także, po prawie dwugodzinnej rozmowie z Olą, w końcu wybrałam książkę.
Mój, a właściwie nasz, wybór padł na „Życie na naszej planecie”. Miałam ją w planach, ale w sumie nigdy nie poczułam, że muszę ją kupić i przeczytać. I gdy mój egzemplarz czekał sobie u Oli, aż go w końcu odbiorę, moja przyjaciółka w tym czasie sama przeczytała tę książkę. Po kolejnej dwugodzinnej rozmowie (nie mam pojęcia, jak to się dzieje), byłam już kupiona w stu procentach. Jeśli nawet tak wymagający czytelnik jak Ola daje wysoką ocenę, to nie pozostaje mi nic innego, jak w końcu otworzyć książkę na pierwszej stronie i zacząć.
Aura za oknem nie rozpieszcza, więc w weekend tym chętniej usiądę i przeczytam książkę Piotra Gajdzińskiego „Czas Gierka”, która całkiem niedawno trafiła do polskich księgarni.
Piotr Gajdziński, historyk, dziennikarz, autor popularnych biografii Gomułki, Gierka, Jaruzelskiego i Mateusza Morawieckiego błyskotliwie opisuje dekadę lat 70. XX wieku.
Pokazuje, jak wyglądała i zmieniała się ówczesna Polska, skąd wziął się mit „złotej epoki gierkowskiej”, pisze, czy nasz kraj rzeczywiście rozwijał się jak nigdy przedtem, otwierał na świat i był „najweselszym barakiem w obozie komunistycznym”. Tropi też liczne absurdy tamtych czasów, które dowodziły, że ustroju komunistycznego (wówczas zwanego realnym socjalizmem) na dłuższą metę nie da się zreformować i usprawnić. Świetna lektura dla tych, którzy chcą sobie przypomnieć młode lata albo dowiedzieć się, w jakich warunkach żyli i dorastali ich dziadkowie i rodzice.
Temat ciekawi mnie od dawna. Sam mam krewnych, którzy do dekady lat 70. ubiegłego wieku wracają z nostalgią. Kreślą wspomnienia czasów niemal idealnych. Bo i Gierek umiejętnie potrafił budować swój wizerunek. Nie był jak poprzednicy „betonowym komunistą”. Lud — przynajmniej do pewnego momentu — go kupił. Zobaczymy, czy książka wniesie do mojego postrzegania Edwarda Gierka jakieś novum.
A od czego zaczął się upadek Gierka? Dowiecie się tego z artykułu na stronie Ciekawostki Historyczne.
[kk]
komentarze [269]
Przez weekend dokończyłam Cycero i zaczęłam Pustynny książę. Księga I.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postU mnie pierwsze spotkanie z autorem i jak na razie dość udane Księgi nomów
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWeekend zaczęłam "doczytywaniem" książek z poprzednich tygodni, był więc Niewinny oraz Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte. A teraz czas na coś nowego i padło na Tysiąc wspaniałych słońc. Pozdrawiam
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTysiąc wspaniałych słońc zrobiło na mnie wrażenie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzejmująca historia, podobnie jak Chłopiec z latawcem
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWczoraj na spotkaniu z Pawłem Cwynarem kupiłam jego książkę Biskup. Nawrócony gangster i czuję, że będzie to mocna i zostająca na długo w pamięci lektura.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNiestety praca mi przeszkodziła w planach poprzedniego weekendu, mam nadzieję ,że teraz skończęPensjonat na Kaczym Wzgórzu , naprawdę dobrze się czyta, a w czasie podróży słuchałam Oskar i pani Róża zostało mi ostatnie pół godziny, więc na pewno skończę :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Chociaż myślami jestem jeszcze trochę w Pełni (za sprawą książki "Milcząc jak grób" Milcząc jak grób)
to zaraz uciekam do książki "Oni" Joanny Opiat-Bojarskiej
Oni
Jak to się czasem w tym książkowym życiu plecie: wczoraj byłam w bibliotece oddać Czerwone fragmenty. Autobiografia procesu , w której autorka wspominała o książce Handkego, napisanej pod wpływem samobójczej śmierci jego matki. Weszłam, zerknęłam jak zwykle na regał z nowościami i oto była: Pełnia...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezwykły przypadek - książka Handkego sama wpadła Ci w ręce!
Nie znałam dotąd wydawnictwa Eperons-Ostrogi, a widzę, że za cel postawili sobie wydanie dzieł Handkego, mało znanego i rzadko wydawanego dotąd w Polsce. Tomiki wyróżniają się piękną szatą graficzną. Mam prośbę - czy mogłabyś sprawdzić nazwisko autora grafiki na okładce? I oczywiście - koniecznie podziel się...
@awita https://pl.wikipedia.org/wiki/Ernst_Ludwig_Kirchner
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Aguirre - dzięki, genialne obrazy, będę sobie oglądać. Wstyd, że nie znałam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@awita Niby dlaczego? To, że zwróciłaś uwagę na okładkę/-i świadczy (moim zdaniem bardzo dobrze) o Twoim guście 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCiągle jeszcze nie mogę dojść do siebie po Miłość do trzech Zuckerbrinów, więc relaksuję się z Pratchett'em Ciekawe czasy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postU mnie w tym tygodniu Ukochane równanie profesora, w audio Marsjanin, a po angielsku w ramach rozwoju Harry Potter i Komnata Tajemnic
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post