-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "upadek" [315]
[ + Dodaj cytat]Człowiek czasem upada i albo spada na cztery łapy, albo i nie, ale jakoś idzie dalej.
Tyran jest dumny i w tym kryje się zalążek jego upadku. Jest zaś dumny, ponieważ uważa, że jego siła jest jego własną siłą, co sprawia, że stawia się on w roli błazna mylącego cień rzeczy z własną rzeczą. Jego przeznaczeniem jest paść ofiarą podstępu.
Błądzimy potykając się i upadając . Podnosimy się, by za chwilę znowu upaść. Raz za razem. Na tym polega życie. Ważne, aby po każdym upadku wstać i iść dalej.
W chwilach, kiedy masz stracić coś, co wydaje się wszystkim… W tych sekundach bezradności zatapiasz się we wspomnieniach i zastanawiasz się, czy jest coś, co mógłbyś zrobić. Co jeszcze powiedzieć, by zatrzymać to, dzięki czemu chcesz oddychać. I nagle te wszystkie banały z podniosłych piosenek na cześć miłości, z tych łzawych poematów stają się dotkliwie prawdziwe. Uśmiechają się do ciebie, a ty spadasz, spadasz i spadasz. Jak mogłam to przeoczyć?
Jak pan myśli? Dlaczego wpadli w długi? Nie z powodu złej koniunktury ani tym bardziej rzeczywistych potrzeb czy z głodu. Powiem panu, jakie były powodu: chciwość, buta, pragnienie pokazania się. Krótko mówiąc, próżność. Takie było źródło ich długów. To ludzie wychowani w dobrobycie, zepsuci, nienawykli do znoszenia przeciwności i strat. Spłukali się z kupując drogie samochody, wydając fortunę na kobiety, na wydumane projekty. Niektórzy przeliczyli się co do własnych możliwości. Nikt z nich nie miał prawdziwego pomysłu na życie, wszyscy gonili za zjawami albo pragnęli się pokazać, co jest najgłupszym sposobem na siebie.
Takie wypaczenie opowieści z Księgi Rodzaju znane było już w starożytności i nadal można je spotkać w poglądach różnych gnostyków, którzy nie wahają się nawet twierdzić, że Jahwe uzgodnił wszystko z Wężem, aby człowiek, łamiąc zakaz, osiągnął wreszcie dojrzałość. Tymczasem źródłem nieporozumienia jest tu słowo jada tłumaczone z hebrajskiego na polski literalnie jako „poznanie”. Hebrajskie pojmowanie „poznania” jest wszakże odmienne. W myśli hebrajskiej oznacza nie tyle samą wiedzę uzyskaną przez zmysły i wpisaną na czystą tablicę umysłu, ile wiedzę doświadczalną i władzę nad przedmiotem poznania. Czasownik jada określa poznawanie w sensie czynnym. Poznać to przeniknąć daną rzecz i ją opanować. Dobrą ilustracją jest tu hebrajskie wyrażenie „poznać kobietę”, które dzięki dosłownym przekładom biblijnym przeszło do języka polskiego, a w oryginale też brzmi jada. Oznacza ono współżycie płciowe i zazwyczaj także zdominowanie kobiety przez mężczyznę. Zatem „poznanie dobra i zła” to faktycznie raczej podporządkowanie sobie, decydowanie o czymś.
(...) sama wiesz, jak to jest z krajami, imperiami i republikami. Powstają, a potem upadają. A następnie, prędzej czy później, powstają znowu. Na gruncie tych ruin, które widzisz, wkrótce rozkwitną metropolie, zamieszkane przez jakieś inne nacje, jednak one też niedługo później wymrą.
Imperia, które zanadto się rozrastają, w końcu załamują się pod własnym ciężarem.
Uprzywilejowanie skutkuje wyniosłością, wyniosłość prowadzi do niesprawiedliwości. Zakwitają nasiona upadku.
W pewnym momencie dociera do mnie, że wcale nie trzeba być silnym, aby uniknąć upadku. Czasami wystarczy mieć przy sobie kogoś, na kim można się wesprzeć. Zaczekać, aż bijący od niego spokój wyciszy rozkrzyczane emocje, i spojrzeć na pewne sprawy z zupełnie innej perspektywy. Po raz kolejny odnaleźć w sobie nadzieję, a potem powoli stanąć o własnych siłach i zrobić krok do przodu.